ODPOWIEDZ
Posty: 2148 • Strona 7 z 215
  • 377 / 3 / 0
Już pisali parę razy, sam też popierałem to zdanie, że to najlepsza opcja z Benzofuranów. Powtarzając się trochę w moim wypadku wszystko jest lepsze, empatia, euforia, może ew. brakować troszeczkę stymulacji w porównaniu do szóstki, chociaż w moim wypadku, to szóstce brakuje stymulacji, a w 5-MABP jest jej, no może nie sporo, ale akurat. Empatycznie i psychodelicznie postawiłbym na równi z MDA/MDMA o czym już też wspomniałem/wspomniano :)
Whole life is about "up" and "down".
  • 64 / 2 / 0
Zjadłem 160 mg na juwenaliach i... trochę mnie to przerosło. Wszystko ładnie, pieknie, empatia, euforia dopóki dwaj kumple nie powiedzieli mi że jeszcze nigdy nie widzieli takich oczu jakie wtedy miałem. Wytrzeszcz gałek i rozjebane źrenice. Ewidentnie było widać, że jestem mocno porobiony co zawsze przy czymkolwiek innym udaje mi sie w miare ukryć. Popsuło mi to trochę fazę bo przez to nie wykorzystałem całego potencjału mapbki a jest on na prawdę spory. Stymulacja na bardzo odpowiednim poziomie tzn nie za duża ani nie za mała. Mimo tego miałem dosyć mocny szczękościsk. Może było to spowodowane tym że był to dopiero mój drugi kontakt z benzofurami (rok wczesniej 120 mg 6apb) Pomijając to czułem się wspaniale. Brak bodyloadu i zejscia. Po jakichś 3.5 h od przyjecia wypiłem 3 browary i spaliłem sporo zioła co spowodowało niezły mindfuck oraz oevy jak juz wracałem do chaty z wciąż z lekką stymulacja w tle.

Mam zamiar spróbować jeszcze nie raz może w innych okolicznościach bo naprawdę rzecz warta uwagi :-) mam nadzieje, że cena za jakiś czas znacznie się obniży
  • 219 / 1 / 0
A do tego po 5 -mapb jest coś w rodzaju przyjemnego uczucia jak po opiatach - przynajmniej ja taki relaks odczuwałem.
  • 720 / 12 / 0
Rozczarowałem sie ta substancja. Myslalem ze mnie rozjebie 150 a było tylko fajnie. Peak zszedl bardzo szybko, a wlasciwie to nie wiedzialem kiedy to sie w ogole na maxa rozkreciło. Dzialanie trudne do okreslenia, jakies takie nijakie i w dodatku nachodzace falami. Chuj wie co mam o tym myslec. Sto razy wole apb, ale dam kiedys jeszcze temu zwiazkowi szanse.
  • 188 / 1 / 1
Mam pytanie do tych którzy próbowali to sniffować. Czemu sniff, to "strata materiału" jak to często określacie? Mocno drażniące śluzówkę nosa to bywa (i jeśli tak to porównywalnie do czego)?

Wiem, że na wiki i erowidzie podawana jest droga podania doustnego, natomiast jakoś ciężko mi pogodzić nawyki z tym faktem :blush: .
“Laziness grows on people; it begins in cobwebs and ends in iron chains”
  • 377 / 3 / 0
Sniff jest bardzo niekomfortowy i traci sie czesc efektow, chociaz ja osobiscie nie mialem tak ze wszystkimi furanami. Sprobuj, jak Ci nie szkoda materialu.
Whole life is about "up" and "down".
  • 469 / 29 / 0
Zapodałem sobie ostatnio 150 mg tego. W sumie zajebiste, latałem po domu z empatią na ryju i nikt się nawet nie pokapował. Źrenice wypierdala ładnie, szczękościsk i gwałtowna potrzeba różnorakich ruchów kończynami/palcami. Ze 3-4 h działania, zjazd wystąpił ale lajtowy w miare no i ciężko się po tym spało (sen przerywany).
  • 1 / / 0
Siemanko ludzie ostatnio zamówiłem 5-MAPB w formie piguły (100 mg w pigule) .
Teraz moje pytanie rozważam czy nie zacząć od połówki ponieważ mam rok przerwy co o tym myślicie .
Wcześniej próbowałem mefika metylonu brefedronu bufedronu i dużo by tego pisać ale do czego to jest mniej więcej podobne ?
z góry dzięki za odpowiedz ^_^
  • 677 / 1 / 0
Passenger pisze:
Mam pytanie do tych którzy próbowali to sniffować. Czemu sniff, to "strata materiału" jak to często określacie? .
Generalnie chodzi o biodostępność - mniej substancji wchłania się w przypadku benzo furanów w kinolu niż w bebolu. Choć jak widać nie wszystkim nie podchodzi wciąganie, ale no poleca się zazwyczaj jedzenie tej grupy substancji (znaczy się jako droga podania, bo ja stanowczo odradzam ludziom jedzenie narkotyków).
delikatny jestem na zwale.
  • 6182 / 439 / 12
Submakabre0 pisze:
Wcześniej próbowałem mefika metylonu brefedronu bufedronu i dużo by tego pisać ale do czego to jest mniej więcej podobne ?
Metylon chyba jest najbardziej z tego zestawu podobny. 100mg to minimum na start.
hera, koka, hasz, LSD – ta zabawa po nocach się śni
LSD, hera, koka i haszpodziel się z kolegami czym masz

Obejrzyj hyperreal.at/pelna-legalizacja na HyperTubie!
ODPOWIEDZ
Posty: 2148 • Strona 7 z 215
Artykuły
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany

Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.