ODPOWIEDZ
Posty: 467 • Strona 7 z 47
  • 1857 / 70 / 80
LEGALIZE MDA


Absolutnie najlepszy stan świadomości jaki sobie jestem w stanie wyobrazić (znam około 105różnych więc jestem wybredny), nareszcie kurwa stan w którym niczego nie brakuje. Jedyny prawdziwy-oryginalny party drug. Definicja ekstazy :heart: Wszystko o czym możnaby pomyśleć że brakuje zwykle na imprezie np. stymulacji troche za mało, lub że nie ma żadnych wizuali i troche nudnawo, albo za słaba euforia... Tutaj tych uczuć nie ma. Wszystko o czym możnaby pomyśleć potrzebne na totalnie odlotowy stan jest zawarte w jednej substancji, i to w idealnych proporcjach! Dla mnie nie ma nic ponad MDA.
O takie narkotyki nasi dziadkowie przelewali krew na wojnie.

SYNTEZOWAĆ!
TABLETKOWAĆ!
ZALEGALIZOWAĆ!

PS. Dorzucałem też do tego 4-MMC, ale nie dlatego że było za słabo czy coś. Poprostu chciałem jeszcze dojebać do pieca jak tylko obczaiłem jak ładnie sie pali. Efekt taki że po węgorzu sie chodziło wytrzaskanym jak po kraku mniej więcej.

Testowałem 150mg MDA p.o. bo od trzech poprzedzających dni waliłem 4-MMC, i troche 3-FA,2-FA więc tolerka ale wyjebało mnie około orbitalnie po tej dorzutce mefa.
  • 562 / 29 / 0
MDA to najbardziej euforyczna substancja z jaką miałam przyjemność się zapoznać. Czułam się po niej jak omdlewająca z rozkoszy święta Teresa godzona włócznią anioła.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1456 / 19 / 0
MDA (135mg) + LSZ (150ug) = mega euforia, zadowolenie i przyjemność, ale też i duży nieogar na wejściu. W każdym razie polecam MDA do flippingu :-)
Samo w sobie działa fajnie, ale z niewielką ilością psychodeliku powoduje ogromne stężenie doznań.
Z negatywnych efektów na pewno hipertermia, więc uważać i pić wodę.
Kilka osób po nocce z MDA spało 12-15(!) godzin, po przebudzeniu wszystko ok, gotowość do dalszej zabawy, ale zastanawia mnie ten fakt, że MDA dużo bardziej wymęcza organizm niż MDMA, albo to tylko kwestia s&s.
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1857 / 70 / 80
A długo cie trzymało MDA? Na mnie działało dobre pare godzin, tj 7h zanim zacząłem dorzucać dużo mefa. Jeśli coś tak długo stymuluje to dość naturalne że męczy organizm. MDMA na mnie działa jakieś ~4h max, gdzie peak trwa 2,5h. Więc dla mnie to bez porównania dłużej, a do tego przy MDA faza wcale nie opada nagle i sie kończy tylko od początku bardzo stabilnie i powoli opada, ale to naprawde spokojnie, bez żadnych nagłych zmian czy falowego działania.
  • 1456 / 19 / 0
Samo MDA ok. 6 godzin.
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 613 / 20 / 0
Ostatnio miałem okazję próbować MDA i muszę przyznać, że to najlepszy z empatogenow, które jadlem, a konsumowalem ich całkiem sporo. Jest to ten naturalny rodzaj fazy, w której niczego nie brakuje. Euforia, nienachalna stymulacja, delikatna psychodela, uczucie czystości w głowie. No po prostu poziom wyżej od innych empato. A co ciekawe, zjedlismy z dziewczyna zaledwie po 70mg, i wcale nie czulismy zęby było za słabo. Z pewnością wroce do tego związku.
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 3899 / 242 / 13
W jakiej miałeś formie? Śnieżnobiełych kryształków (raczej takich drobnych, przypominających MXE)?
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 613 / 20 / 0
Szczerze mówiąc nie przygladalem się, bo była noc ;-) Ale niedługo pewnie będę mieć okazje bliżej poznać się z tym środkiem to wtedy dam znać.
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 1857 / 70 / 80
Re: MDA
Nieprzeczytany post autor: Anon »
Ja od siebie zdecydowanie odradzam wciąganie MDA, żeby dojść do działania na odpowiednim poziomie trzeba wciągnąć więcej ilościowo niż p.o. a i tak ciągle w fazie będzie czegoś brakować.
Wciąganie = niedosyt

Tą substancję tak samo jak MDMA należy jeść dla pełni efektów.
  • 1095 / 34 / 0
Kiedyś widziałem na jedwabnym MDA to sztunia była chyba nie mniej jak 200 pln.

Anon ile zapłaciłeś?
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
ODPOWIEDZ
Posty: 467 • Strona 7 z 47
Newsy
[img]
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce

Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.

[img]
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA

Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.

[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.