Organiczne substancje psychoaktywne, oddziałujące na receptory serotoninowe w mózgu.
Więcej informacji: Tryptaminy w Narkopedii [H]yperreala
Najgorsze miejsce na trip'a:
W ciemnym lesie w nocy
43
10%
W pociągu
6
1%
W klubie na drugim końcu miasta
23
6%
W ciemnym zaułku niebezpiecznej dzielnicy
50
12%
W pustym mieszkaniu nocą
10
2%
W szkole/pracy
94
23%
Wśród rodziny na przyjęciu
118
29%
Na domówce u nieznajomych ludzi
52
13%
Inne (wymień...)
14
3%

Liczba głosów: 410

ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 7 z 12
  • 32 / / 0
Tak jak kowboy, jeśli chodzi o psychodeliki klub i jazda nocą to zdecydowanie nie jest miejsce dla mnie. Strasznie dziwne jazdy, zwłaszcza, że mam lekką fobie społeczną.
  • 2874 / 299 / 0
Zaznaczyłem "na domówce u nieznajomych osób" ponieważ to jest miejsce w którym najmniej się odnajduję, chociaż jakby wszyscy byli naćpani tym samym co ja - to spoko
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 29 / / 0
Dodałbym jeszcze opcję "kibel", trzy razy byłem świadkiem bad tripa przez wycieczkę po deksie na tron. Raz znajomy, jakiś czas temu na woodstocku udał się zdefekować po zażyciu DXM, wszedł całkiem normalny z przyjemnym wejściem. Z tojki wytoczył się ledwo żywy, blady, że przerażoną miną i resztę tripa spędził leżąc i bojąc się wszystkiego, co martwe i żywe.

Drugi raz przeżyłem na własnej skórze, przy którejś już podróży, czekając na fazę oddaliłem się od towarzystwa oddać cześć Fekalowi. Pierwsze 3 minuty i już mnie zaczęło chwytać, od razu bad trip, przerażały mnie głosy ludzi za drzwiami, bałem się wyjść, a jak w końcu się odważyłem, wytoczyłem się podobnie jak kolega, blady, wystraszony, a widok niebieskiego malucha za oknem i kolegi w czapce-uszatce śmiertelnie mnie przeraził możliwością pobicia przez zomowców. Fakt, że dawka była spora, ale nigdy nie byłem tak śmiertelnie przerażony :cheesy: Jeszcze jedna sytuacja, 2 lata temu, poszedłem na stację benzynową przyjemnie zrobiony, znowu to samo - wizja zamknięcia w toalecie na wieki, zrobiłem co miałem zrobić i uciekłem z tamtąd jak najszybciej.

Od tamtej pory solidnie wyduszam się przed tripem, żeby nie odwiedzać tego potwornego miejsca w czasie fazy.
Patrz, jaki jestem cool. Wyluzowany.
  • 80 / 2 / 0
kowboyUSAcountry pisze:
qarhodron pisze:
W ankiecie jest opcja "w pociągu". A co sądzicie o wzięciu nie w zwykłym pociągu, ale w takim na Woodstock, będąc tam z kilkoma znajomymi? Bo planuje w tym roku wziąć właśnie tam solidną dawkę 4-ACO-DMT lub 4-HO-METa. Oczywiście pytam ludzi, którzy jechali i wiedzą, że taki pociąg nawet na trzeźwo (choć trudno tam być trzeźwym) nie ma to nic wspólnego z klimatem zwykłego pociągu.
Za duży tłok i co chwilę ktoś cię zaciąga na kielicha. Widok latającej sałaty byłby zapewne fajnym przeżyciem po homecie, ale ciągłe powtarzanie "nie mogę, bo ćpałem/nie mam wątroby/boli mnie ślepa kiszka" mogło by wkurwić po godzinie.

Z mojego doświadczenia najgorsze było miasto %-D
pomysł sam w sobie kiepski, ale jeśli jechałbyś na wood wśród znajomych pociągiem NIE woodstokowym tylko jakimś innym normalnym nie przepełnionym gdzie mielibyście CAŁY przedział dla siebie (co by żadna babcia wam nie wpadła bo 1 miejsce wolne) to zdecydowanie przednia miejscówka, sam bym chciał w takiej sytuacji być na tripie ;)
  • 408 / 3 / 0
W centrum handlowym w godzinach szczytu, moja psychika po czymś takim by już chyba nigdy nie wstała :scared: Może wynika to z faktu że mam fobię społeczną, a może z tego, że nawet na trzeźwo nie czuję się zbyt dobrze w świątyniach konsumpcjonizmu wszelkiego typu.
Uwaga! Użytkownik FrozenSynapse nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 34 / / 0
Sybir.
  • 269 / 3 / 0
Typowe polskie wesele. Wódka, wujowie z wąsami, rodzinne sprzeczki, disco polo.
cannabacchus
  • 3955 / 147 / 0
wyczerpales temat %-D
  • 77 / 2 / 0
Wszędzie gdzie są ludzie, czuję wtedy takie pierdzielony dyskomfort, że wszyscy się na mnie gapią i mają za dziwaka naćpanego... :-|
  • 196 / 1 / 0
IMO obserwowanie najebanej swołoczy, może dostarczyć sporo rozrywki.

Przedkładam kandydaturę IZBY WYTRZEŹWIEŃ.
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 7 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.