ODPOWIEDZ
Posty: 132 • Strona 7 z 14
  • 1047 / 22 / 0
byłam przed chwilą u pani doktor. Zmierzyła ciśnienie (180/80) wypisała tabletki na obniżenie tego ciśnienia i kazała je notować, osłuchała i skierowała do kardiologa z podejrzeniem nadciśnienia tętniczego i zespołu tachy-brady ( tachykardia na przemian z bradykardią ). Do tego badania krwi ( hormon tarczycy i cośtam jeszcze ). Zaleciła fajne badanie- monitorowanie pracy serca przez 24h. Teraz tylko muszę dostać się do kardiologa :rolleyes: i zobaczyć czy on będzie chciał kłaść mnie w szpitalu na to badanie czy da mi ten "sprzęt" do domu, bo tak ponoć się robi.

W najgorszym przypadku stymulator w serce, ale myślę, że jestem jeszcze do uratowania %-D


chyba pora przejść na emeryturę od ćpania ;(
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 357 / 3 / 0
Mi jakies pół roku temu, po paru stycznościach z mefem, zaczeło mi sie krećić w głowie i kręci mi sie tak, orzeczono "złe krązenie mózgowe". A wcześniej były różne inne teorie. Nie odważyłem sie sporobowac nic mocniejszego niź MJ ale zamierzam. A przez te doleglowości (oczywiscie były też jakieś podejrzenia sercowe), przy mocniejszych paleniach, miałem bardzo podobne mysli opiswywane w temacie -> wkrętki. Raz byłem pewny że bede musiał zadzwonić po pogotowie, wziałem prysznic, "bania" opadła uspokoiłem sie i bylo wszystko ok. W większości to po prostu złe wkrętki, trzba sobie z nimi radzić, pzdr!
  • 1611 / 34 / 0
@banszi
Motywujesz mnie żeby też iść - jak Ty poszłaś to i ja mogę :cool: ;-)
Tylko ja chcę się najpierw trochę oczyścić - bo po cholere mam iść jak wczoraj furałem pada pada śnieg, a jutro dla odmiany utulam tramalovego misia ;( Przemyślane RDU musi być... A ty już nic nie teges? Czyściutko?... Zdrówka :cheesy:
banshee pisze:
czy da mi ten "sprzęt" do domu, bo tak ponoć się robi.
Dobra - pykamy na allegro i dzielimy się złotem! :diabolic:
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 1047 / 22 / 0
Masca, idź! Tylko faktycznie najpierw zrób przerwę. To i tak pewnie potrwa, zanim dostaniesz się do lekarza, później czekaj na terminy u kardiologa ( chyba, że możesz wybulić ok 100 zł prywatnie ) i tak dalej...

A z tym sprzętem to serio, mój kolega miał to nawet jakoś z rok temu. Tylko na odczyt też czeka się długo w chuj (miecha).

Ja jestem w szoku, wczoraj dostałam tabletki na zbicie ciśnienia i O KURWA jaki dziwny dzień. Taki spokój , lekka senność, wyluzowanie. Wieczorem zasnęłam bez większych problemów, rano mogłam spać normalnie (zazwyczaj budzę się raniutko i nie ma mowy o spaniu ), serce nie napierdala, łba nie wysadza. Dzisiaj znów miałam brać leki ale miałam rano ciśnienie 100/80, teraz 100/60 i nie będę go zbijać(nawet nie mogę). Musiałam mieć ładnie wyjebane ciśnienie przez ostatnie kilka tygodni. Ciekawe jak odbiło się to na sercu. Dzisiaj dałam krew na badania, jutro wyniki.

No i nie ćpam, pojedynczych wyskoków nie liczę. Póki co nie zanosi się nawet na ćpanie, wkręciłam sobie leczenie i chuj, tak ma być.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 3854 / 315 / 0
Kiedyś na fecie (za amatora) myślałem, że zjadę w pizdu. Były to początki mojego szurania. Pierwszy dzień wciągnąłem gdzieś łącznie ok. 500 mg. W drugim dniu zacząłem od 250 mg. Następnie co jakiś czas dociągałem 150 - 250 mg, aż do końca dnia. Wyszło gdzieś wtedy chyba lekko ponad gram przez cały dzień. Na dworze było zimno, więc zawinąłem do domu (faza nawet była już nie ta). Położyłem się na łóżku, i tu się zaczęło. Momentalnie poczułem niesamowity ucisk na klacie (jakby ktoś mnie butem przycisnął) i falę gorąca. W głowie pojawiła się jedna myśl - ja odjeżdżam. Otworzyłem okno, zaraz moralniaki, że jak przeżyję to już nigdy tego nie wezmę (taa, jasne). Jednak dzięki zimnemu, listopadowemu powietrzu udało się to jakoś opanować. Najbardziej z tego wszystkiego przeraził mnie ten ucisk na klacie. Wie ktoś, co mogło być tego przyczyną ?
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1169 / 16 / 0
Maskaradore pisze:
Ja od początku rozmawiam o przemyślanej wizycie u kardiologa (temat jest o sercu), a nie zajebaniu się jak idiota i biegiem "bo mi się ręce trzęsą". Przy takiej wizycie, należy lekarzynie powiedzieć: że jesteśmy świadomi, nie wjebani, że oczekujemy dyskrecji itp.
Ja mu to wszystko powiedziałem i jakoś nie odniosło pozytywnego skutku.
Chuj go wie, może wydaje mu się że przez takie zachowanie i zawód jaki sobie wybrał zostanie drugim chrystusem.
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1047 / 22 / 0
no i chuj, właśnie wyszłam z izby przyjęć. Miałam ciśnienie 190/170, puls 197, pogotowie do mnie przyjechało :( byłam pewna, że umrę, dawno mi tak serce nie napierdalało, cała zdrętwiałam, nie mogłam mówić i się ruszać.

Nie mogli im się wkłuć w baty :(

dostałam ketonal w dupę :(
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 104 / / 0
Nieprzeczytany post autor: arakon »
Co się stało?
Let a man walk alone, let him commit no sin, with few wishes, like an elephant in the forest.
  • 1047 / 22 / 0
za dużo alkoholu ( znów wpadłam w cug ) i gorączka, wypłukałam się z elektrolitów i takie tam. Dzisiaj się chujowo czułam i wypiłam aspirynę, po niej zaczęły się jazdy.

Jakiś doktorek wyśmiał moje alkoholiczne drgawki i nie dali mi benzo.
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 104 / / 0
Nieprzeczytany post autor: arakon »
Serdecznie współczuje takiego dnia. Dziwna sprawa z tą aspiryną :-/
Let a man walk alone, let him commit no sin, with few wishes, like an elephant in the forest.
ODPOWIEDZ
Posty: 132 • Strona 7 z 14
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.