TALK - Rozmowy [H]

[lokaj]

witam, sertraline (asentre, 75mg) biorę już od początku marca, czyli trochę ponad 3 miesiące.
nie zanosi się na to żebym cokolwiek ze sobą zrobił, wręcz nie chcę mi się zmieniać mojego domowniczego stylu życia.
rzadko kiedy zdarza mi się co robić poza graniem na komputerze (albo mnie wszyscy męczą albo leże w łóżku i po prostu nic nie robie)
mój lekarz psychiatra zapytał mnie czy nie zmienić by leku na fluoksetyne (seronil) i piszę do was, by się poradzić.
czy ktoś z was był w podobnej sytuacji? mam pewne obawy i czuję że ten lekarz nie wie zbytnio co zrobić żeby mi pomóc.

@eso
apatia, brak chęci do aktywności i tak fobia społeczna

[eso]

fobia spoleczna?

[mouseindaspace]

Trudno powiedzieć co najbardziej podobne. Możliwe, że wenla Ci podejdzie, też jest taka "chemiczna" ;) Ja bym nawet został na niej, ale powodowała efekt diuretyczny (latałem do kibla ze 3 razy w nocy). Trza próbować dalej jeśli taka kapa z sertrą.

No niestety z sertrą kapa. Tak się podjarałem tą paroksetyną w sumie, a im więcej czytam, tym bardziej wygląda, że to zamulacz. 12 dzień łykania i dupa, żadnych uboków nawet, tylko lęki, wieczne zmęczenie i drażliwość. Jak już nie mogę, to nakurwiam Xanaxy, ale już coraz słabiej je czuję... Chujowo :/

@lokaj

Ja bym dowalił co najmniej 125 mg a najlepiej 150 mg żeby sprawdzić czy na 100% Ci nie leży ten lek. Na mnie działała bardzo dobrze w każdym zakresie, tylko na lęk napadowy średnio.

[armator]

12 dzień łykania dopiero chłopcze więc czego ty sie spodziewasz na razie jedynie uboki. W ogóle po co to bierzesz jak nawet nie wiesz jak tego używać. Paro jest mocniejsze od setry i bardzo dobrze działa na fobię społeczną. Na początku kuracji może zamulać ale to przechodzi.

[krism]

witam, sertraline (asentre, 75mg) biorę już od początku marca, czyli trochę ponad 3 miesiące.
nie zanosi się na to żebym cokolwiek ze sobą zrobił, wręcz nie chcę mi się zmieniać mojego domowniczego stylu życia.
rzadko kiedy zdarza mi się co robić poza graniem na komputerze (albo mnie wszyscy męczą albo leże w łóżku i po prostu nic nie robie)

Pogadaj jak najszybciej z lekarzem co do podniesienia dawki (nawet do maksymalnej) - jeśli po kilku tygodniach dalej nie będzie żadnej odpowiedzi, zmieniaj lek. 3 miesiące to dużo czasu jak na antydepresant i jeśli nie widać jakiejkolwiek poprawy (chodzi o to, żeby w ogóle zaskoczyło, później z miesiąca na miesiąc sytuacja powinna się systematycznie poprawiać), zmień lek bo szkoda czasu.

mój lekarz psychiatra zapytał mnie czy nie zmienić by leku na fluoksetyne (seronil) i piszę do was, by się poradzić.

Seronil to był mój pierwszy antydepresant. Fluoksetyna jest w ogóle lekiem, który lekarze dają na początek, żeby "zbadać teren". Nie jest to jakaś kosa, fluo uważana jest raczej za słaby antydepresant, ale nie oznacza to wcale, że tobie nie przypasuje. Znam osoby, na które nie działa teoretycznie bardzo silny Anafranil, a słabiutki (prawie placebo, jeśli poczytasz opinie na sieci) Coaxil daje radę. Moim zdaniem fluo może skutecznie wyciągać z depresji, natomiast słabiej działa na lęki (piszesz, że masz problemy z fobią społ.) - tu raczej pomocna byłaby paroksetyna. Jak wejdziesz na fora fobików (także społ.) to zobaczysz, że to jest lek pierwszego rzutu w takich przypadkach. Najważniejsze, żebyś zmienił lek (po wcześniejszym sprawdzeniu, czy Asentra faktycznie odpada) - szkoda marnować czas.

[ohYeah]

witam, sertraline (asentre, 75mg) biorę już od początku marca, czyli trochę ponad 3 miesiące.

to jest bardzo mała dawka.
jechałam na niej swego czasu też dosyć długo, a jestem zapewne lżejsza i niższa od Ciebie. Mój psychiatra uświadomił mnie niedawno, że te wszystkie 50-75 mg to dawki progowe, rzadko dają efekty. Dziwi mnie, że lekarz nie zwiększał Ci jej stopniowo...
najpierw powinien zobaczyć, jak zareagujesz na 100 czy nawet 150 mg sertraliny a dopiero potem myśleć o zmianie leku.

Fluoksetyna jest słabiutka i najczęściej przepisywana przy bulimii/kompulsywnym objadaniu się, jako że rzekomo zmniejsza apetyt.

edit: @krism, nie zauważyłam Twojej odpowiedzi i powieliłam jej treść. :P Przepraszam;)

[piotroszka]

A mi lekarz powiedzial ze 50mg pomaga wiekszosci ludziom.Pomaga znaczy polepsza w odczuwalny sposöb nieraz jest tak ze 100mg juz jest bardzo dobrze a wyzej to juz duzo ubocznych efektöw i nalezy sie powaznie zastanowic

[Abraxas]

to jest bardzo mała dawka. Mój psychiatra uświadomił mnie niedawno, że te wszystkie 50-75 mg to dawki progowe, rzadko dają efekty.

to uświadom swojego lekarza, że 50 mg/dzień sertraliny blokuje wychwyt serotoniny w 80% lub więcej, nie ma żadnych dowodów, że wyższe dawki coś zdziałają. http://ajp.psychiatryonline.org/article ... eID=176793

[ohYeah]

to jest bardzo mała dawka. Mój psychiatra uświadomił mnie niedawno, że te wszystkie 50-75 mg to dawki progowe, rzadko dają efekty.

to uświadom swojego lekarza, że 50 mg/dzień sertraliny blokuje wychwyt serotoniny w 80% lub więcej, nie ma żadnych dowodów, że wyższe dawki coś zdziałają. http://ajp.psychiatryonline.org/article ... eID=176793

a w przypadku OCD ?
nasilone natręctwa, czynności kompulsywne - czy to nie właśnie tego typu dolegliwości są wskazaniem do przyjmowania wyższych dawek sertraliny ?

[Abraxas]

z tego co pamietam to racja na ocd są wyższe dawki wskazane. Ale na jakiej podstawie? Poprostu doświadczenie, że jest więcej wychodzących z choroby.
A chodziło mi tylko o to, że 50-75mg sertry to wcale nie "dawki progowe" skoro już 9mg na dzień robi bloka w 50%. Z doświadczenia wiem, że po dobrym naładowaniu sertry przez 3-4 miesiące, te same efekty utrzymuja sie na dawce 25mg/d. A ładowanie się na wyższe dawki to tylko zwiększa toksyczność substancji i tym samym efekty uboczne np. zamulenie. Było o tym juz wielokrotnie w wątku o sertralinie.