Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Psycho dawno nie ruszałem, a ostatni stymulant jakieś 2 tyg przed tripem+ odpowiednia dieta dla mózgu przygotowująca do
tego doświadczenia.
Moje liczne doświadczenie z psychodelikam to głównie tryptainy, grzyby ale niestety nigdy LSD nie było w moim zasięgu.
Dawka przyjęta w piękny dzień, po zdanym egzaminie, niemając żadnych doczesnych trosk,
na łonie natury, co mogę wszystkim polecić.
Wrażenie z samej podróży niesamowite. Trip bardzo wizualny, najlepszy jaki przeżyłem. Nie były to, tylko fraktalne wzory wzory układające się na otoczeniu, ale raczej całe otoczenie 'miskowało' takbym to określił. Patrzyłem jak drzewa, okoliczne budynki i pani z piesiem w parku, zaczęły się ze sobą zlewać w taki hmm..spin,wir?
Leżąc ma górce chmura okazała się portalem Boskim z aniołami latające w około.
Ale to przy chwili skupienia na wizualnych.
Muzyka Pink Floyd w chwilach zadumy, lub 1200micrograms gdy chciałem trochę podkręcić tripa, choć trip był tak mocny że nie było potrzeby za bardzo się wsłuchiwać
Gdy chciałem gdzieś się przenieść w terenie, zamówić piwo w barze, czy jechać mpk nie było problemu. Bez mindfucka.
Myślenie bardzo klarowne a myśli refleksyjne.
Decenilem jak ważna jest miłość najbliższych osób i pielęgnuje ją bardziej niż zwykle od tego czasu.
No coś pięknego.
Jednak zalecam ostrożność, bo ja zniechęcony 1 kartonem 1p-LSD, wziąłem dwa ald52. Jednak takie dawkowanie polecam osobą które juz mają jakieś doświadczenia psycho, a nie amatorom.
Trip się zamknął w 8-10h i zakończył lekkimi bólem głowy i problem z zaśnięciem, ale to może wina dnia w upale na słońcu.
Dzień po bez przykrych efektów, poza pięknymi wspomnieniami, do których cały dzień wracałem :-D
Dodam że jestem osobą opanowana psychicznie i tylko takim polecam takie doświadczenia z taka dawką, aby było one równie owocne jak moje
Peace
opłaca się dorzucać drugi karton kilka godzin od rozpoczęcia się efektów pierwszego? Jadę jutro na festiwal transowy i zastanawiam się czy tego nie zrobić. Zawsze przyjmowałem jeden i mi wystarczało, ale tym razem wolałbym coś konkretniejszego. Ewentualnie zarzucę dwa kartony na raz, na pewno działanie będzie mocniejsze, ale czy dłuższe?
06 września 2018wilkstepowy pisze: Jak z fraktalami po ALD? jest szansa na ładne fraktale na budynkach miejskich wieczorem po 2 kartonach? Ogólnie mieszkam 400 m od plaży j molo więc mam też dużo piasku do dyspozycji :D Bo dotychczas jakieś tam fraktale na OEV pojawiły mi się z lizergow tylko po 1 i 1/3 kartona 1P branych w dzień :) Gdzie po miprocynie problemów z fraktalami nie było, a jednak jeśli chodzi o sajko to fraktale to jedne z moich ulubionych wizuali :)
Jak dla mnie OK, ale raczej nie doświadczysz wszechobecnej zupy. Tylko ja brałem 1 karton i nie wiem jak jest po większej ilości.
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
