...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 580 z 728
  • 332 / 38 / 0
Mi zaczęło się teraz znacznie więcej chcieć. I tak chodziłem na siłownię nawet jak jarałem ale teraz to robię z przyjemnością, do tego zacząłem biegać 2x w tygodniu i mam w planach pograć trochę w gałę na orliku z chłopkami. Ale najbardziej to mi się poprawiła koncentracja i pamięć krótkotrwała. Zwłaszcza w robocie to zauważam. Gdy jarałem często miałem takie głupie zajebki, że coś źle w excelu wpisałem czy o czymś zapomniałem a teraz pełen ogar, nawet przełożeni zauważyli.
Ja odstawiłem dlatego że przestałem czuć się po tym komfortowo. Zamiast luzu to spięcie, dziwne uczucie wgl. Na razie nie myślę o powrocie do palenia.
Cash Rules Everything Around Me
C.R.E.A.M.
  • 1864 / 699 / 0
Pierwszy miesiąc detoxu za mną, jest dobrze. Leki działają tak jak powinny, jednak THC strasznie zaburza terapie antydepresantami. Z uboków jedynie sen jest nadal zaburzony, z początku wspomagałem się 25mg chlorprotixenu, ale na drugi dzień nic mi się nie chciało po nim. Teraz zmieniłem go na melatoninę i jest ok. Budzę się bez muła na bani, radosny, spokojny. Nie ciągnie mnie do bucha, bo bez mj, jest po prostu lepiej :extasy:
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 567 / 50 / 0
Dzisiaj 2dzien detoxu po 4 dniowym jaraniu.Jest godzina 13, a ja nic nie spalemm nawet 5 min,troche wkurwiajace bywaja detoxy od :liść: .
THC :liść:
  • 53 / 11 / 0
8 doba odstawki a vivid dreamsy tak realistyczne dzisiejszej nocy, że pokopałem narzeczoną xD.
Murowałem basen z ukraincami, transportowałem 20 metrowego pluszaka przez osiedle. Kilkuletnie dzieci chciały mi pobierać krew do badań DNA.
Ogólnie kosmos, ale pozytywny. Bez koszmarów.

Ogólnie jest coraz lepiej, w sumie kompletnie nie mam ochoty się spalić. No może czasami, wieczorem, przez to że tak jak pisałem wcześniej była to dla mnie nagroda na zakończenie dnia. Czasami mam ochotę paść na kanapę i włączyć serial na zamułce.

Jutro jeszcze wrzucam tabex i rzucam je*** fajki!

Trzymam za wszystkich kciuki! Dacie radę!
  • 2302 / 397 / 0
nie chce Cię urazić, ale jesteś z kobietą od 13 lat, macie plan wziąć ślub i ty wpierdalasz antydepresanty? jak to jest możliwe?
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1864 / 699 / 0
^ Bo jest chory? Co to ma do rzeczy że ma kobietę i ślub w planach?
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 567 / 50 / 0
Ostatnio mam detox po 4 dniowym jaraniu dzien w dzien ,jest 4 dzien i czuje sie ok w sumie.Spie normalnie i jem 1 i 2 dzien byly nie ciekawe, gorszy apetyt,gigantyczny problem z zasnieciem i gorszy nastroj.Ostatnio jakos latwiej przerwy znosze od :liść: , nawet potrafie sobie zostawic troche jarania np na weekend :patrzy: .Mozliwe, ze troche mniej mnie cisnie, bo sobie robilem maratony kilku dniowe i az sam chce przerwe pare dni,chocby ze wzgledow finansowych i zeby mocniej klepalo :zombie: :skret: .
THC :liść:
  • 2302 / 397 / 0
ludzie palą wiele miesięcy pod rząd, także kwestia doświadczenia i punktu odniesienia. powodzenia w detoksie
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 53 / 11 / 0
09 marca 2019mietowy3 pisze:
nie chce Cię urazić, ale jesteś z kobietą od 13 lat, macie plan wziąć ślub i ty wpierdalasz antydepresanty? jak to jest możliwe?
Mógłbym mieć miliony na koncie i być otoczonym przez 15 modelek. Co to ma do rzeczy? Umiem ogarnąć swoje życie - mam dobrą pracę, ładne mieszkanie. Jedyne czego w nim brakuje to radości żeby je przeżyć. Na samobójstwo jestem za słaby ale cały czas myślę o tym że im szybciej umrę tym lepiej - nie mam już zbytnio ochoty i chęci. Jakoś nie widzę, żeby czekało mnie w nim coś niesamowitego.


By the way - detox leci bez problemów. Ale nie widzę żadnej różnicy jak rzuciłem. Nadal jestem leniwy, nic mi się nie chce a kanapa jest najlepszym miejscem do życia.

Zapytanie pewnie jak kobieta ze mną wytrzymuje? Jestem fantastycznym kłamca i dobrze udaję :)
  • 2302 / 397 / 0
@wwilku Da się ciągnąć podwójne życie tyle lat? Mieszkacie razem?
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7275 • Strona 580 z 728
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu

Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.

[img]
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach

Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.

[img]
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku

Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.