Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7669 • Strona 548 z 767
  • 3649 / 996 / 2
Niestety, jeśli chodzi o grzyby to powątpiewałbym czy aż tak długo mogą wytrzymać. Trzymałem w szczelnym pojemniku amanity przez rok i niestety, ale straciły mocno na mocy.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 684 / 154 / 1
Nie wiem jak muchomory, ale łysiczki po roku jak najbardziej mają podobną moc - przechowywane w strunowej torbie w miejscu gdzie nie ma żadnego obiegu powietrza, światła i wilgotności. Czytałem nawet badanie, które potwierdziło, że suszone i trzymane w formie zielników łysiczki mające 11 lat zawierają 0.84% psylocybiny, te mające 33 lata 0.67%, te mające ponad 115 lat 0.014%! Tutaj screenshot z badania, trochę niewyraźny, bo nie mam pełnego dostępu: https://i.imgur.com/xpFNdri.png

Źródło: https://www.scribd.com/document/5584715 ... nish-Fungi

Edit: Dobra, kombinatorstwem udało się mi wydobyć ten PDF. Dołączam w załączniku. I tu nowy skrinszot: https://i.imgur.com/PghM2Tx.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 2394 / 654 / 0
Zadna zamrażarka. To są grzyby. Jak dobrze wysuszysz to do szczelnie zamkniętego słoika i kilka lat moga leżeć.
  • 20 / 2 / 0
Witam
Mam kilka pytań odnośnie trufli psylocybinowych.
Czy 1gram trufli to tyle samo co gram np naszej lisiczki czy grzybów z growkitta?
Odnośnie samego przyjmowania to z czym je jeść zeby nie narazić się na :rzyg:
Czy 50 gram trufli to już dawka heroiczna?
Mój przedostatni "lot" zrobiłem na 40g /mix Valhalla + Utopia/ w połowie listopada
Wrażenia? Jak bym się przywitał z samym P. Bogiem.Tylko to przychodzi mi do głowy zeby krótko opisać moje przeżycia.
Ale to temat na inną opowieść.
A że smak surowych grzybów jest średnio przyjemny jako "popychacza" użyłem jogurtu owocowego i wszystko odbyło się bez najmniejszych oznak buntu ze strony bebzuna.
Następną ceremonię przygotowałem na koniec stycznia. Tym razem miało wjechać 50 gram /ten sam mix jak poprzednio/
Wszystko dopięte na ostatni guzik/set&seting, kobieta przeszkolona odnośnie obowiązków pzrewodnika,kadzidełka, muza, itp,itd/.
Ja jestem początkującym psychonautą więc dużo czytam na ten temat pogłębiam wiedzę bo nie podchodzę do tematu rekraacyjnie .Do grzybów podchodzę od strony duchowej / może przez to że już 50-tka na karku he he/. Ale do czego zmierzam. W ramach tego dokształcania wyczytałem w internetach że wit. C podbija działanie psylocybiny i w ogóle że "lubi się" z grzybami.
Więc grzybki do blendera +sok ze świeżo wyciskanych pomarańczy i takiego mixa ok 250-300 ml zapodałem na jeden raz.
Weszło bez problemu; smak grzybów był praktycznie nie wyczuwalny i to wszystko co mogę powiedzieć dobrego o tej wycieczce:dobrze weszlo;-) bo resztę można skwitować słowami klasyka:"i cały mistwerny plan w pizduuu..."
Bo po ok 10 min juz klęczałem w łazience z głową w porcelanie i oddawałem matce naturze jej dary. ale kur.. nigdy w życiu tak nie rzygałem nawet po największym zatruciu alkocholem/a uwierzcie mi że w tej "dziedzinie rozrywki" byłem wybitnym specjalistą/ Zaistniała syt. przypominała opisy ludzi po ajałasce.
I tutaj nasuwa się pytanie: czy to tylko zwykła niestrawność spowodowana dużą ilością przyjętą naraz czy też to był komunikat od Grzyba że to jeszcze nie pora na taką dawkę?
  • 256 / 8 / 0
Słyszeliście o vialach 9ml psylocybiny odp. 2g cubensisów. Na bazie alkoholu, następnie oczyszczane itd
Z czego łyk i enjoy.
Żeby dobrze przeżyć doświadczenie mistyczne należy być obserwatorem, nie wgłębiać się w strumień myśli, niby proste lecz nie do końca;) Polecam medytację mindfulles lub książkę potęga teraźniejszości, po dobrych przygotowaniach nic tylko cieszyć się pięknym światem!
Uwaga! Użytkownik justrelax nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 87 / 19 / 0
Samej psylocybiny? Oznaczałoby to że albo jest pochodzenia syntetycznego (choć nie wiem czy to opłacalne) albo po procesie oczyszczania ponieważ zwykły wywar z grzybków to mieszanina psylocyny, psylocybiny i trochę innych jeszcze substancji. Chociaż ciekawy to pomysł szczególnie że psylocybina umiarkowanie rozpuszcza się etanolu więc teoretycznie dałoby radę nawet w domowych warunkach zrobić coś takiego.
Uwaga! Użytkownik Qac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / 1 / 0
07 lutego 2020Malinowy Chrusniak pisze:
04 lutego 2020Halunek123 pisze:
Jaki sposób przechowywania najlepszy aby mocy nie straciły zbyt dużo ?
Szczelny pojemnik i zamrażarka. Latami mogą wtedy leżeć bez żadnego ryzyka.
Polceam najpierw wysuszyc np suszarka do owocow i grzybow. Temperatura 40-45 stopni na 48 h.

Potem najlepiej zamknac prozniowo woreczkiem i na sam koniec wrzucic do lodowki / zamrazarki.

Trzymaja latami.
  • 437 / 265 / 0
Zapomniałem dopisać, że chodzi o suszone - ale tak, wszystko się zgadza.
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / 1 / 0
16 lutego 2020Malinowy Chrusniak pisze:
Zapomniałem dopisać, że chodzi o suszone - ale tak, wszystko się zgadza.
Apropos zamykania prozniowego. Ja uzywam takiej maszynki: https://www.youtube.com/watch?v=VU0M5Cz6iZU
  • 684 / 154 / 1
Jestem ciekawy czy ktoś inny zaobserwował u siebie po grzybach (ew. DMT, LSD) zjawisko mówienia językami, bo niedawno miałem właśnie takie doświadczenia. Podróż mentalna jakby transformowała się w pewnym momencie żeby cała wola, nad którą nie miałem jednak kontroli, skupiała się na powodowaniu jakichś dziwnych dźwięków i słów wypowiadanych przeze mnie, które w trakcie doświadczenia miały sens całkowity, były, no cóż - zrozumiałe w jakiś sposób, a teraz pamiętam je jak przez mgłę i sensu za bardzo wyciągnąć z tego nie mogę, ale jednak w trakcie transu myślałem, że albo jakiś byt prowadzi przeze mnie channeling językiem obcych, albo mam jakiś atak epileptyczny, przyznać muszę jednak, że nie zaburzało to kompletnie doświadczenia lecz falą i celowo nachodziło w momentach szczytu chemicznego odurzenia. Było to bardzo specyficzne duchowo-chemiczne doświadczenie, taki wyższy stopień odklejenia, jazda na całego można by powiedzieć. W zasadzie polecam, ale nie wiem jak to osiągnąłem, bo raczej tego się nie osiąga, przyszło spontanicznie w głębokim transie.

Przeczytałem sobie nawet, że Terence McKenna, znany większości środowiska psychonautów, miewał właśnie takie doświadczenia glosolalii opisując je publicznie i próbując naśladować takowe będąc w stanie trzeźwości.

https://www.youtube.com/watch?v=kjG8AaLjR9k
https://www.youtube.com/watch?v=3iQLfCALknA
ODPOWIEDZ
Posty: 7669 • Strona 548 z 767
Newsy
[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).