TALK - Rozmowy [H]

[halowpierdol]

@damian44 działanie terapeutyczne niby zaczyna się od 50mg, chociaż niektórzy bardziej wrażliwi biorą 25mg i to im wystarcza. Kwestie osobnicze, Tobie radziłbym na razie zostać przy 25mg dopóki skutki uboczne trochę nie osłabną, bo jak podniesiesz dawkę za szybko to i uboki się nasilą.

Tak, możesz z dnia na dzień zamienić 25mg sertry na 10mg paro, nie powinno się nic złego dziać.

[damian44]

@halowpierdol, kurczę, ciężko. Nie mogę się wyspać, mam jakieś dziwne ostre sny, myśli podczas wybudzania. Zero apetytu, w pracy nie umiem się w ogóle skupić, mega pobudzenie i szybkie bicie serca. Dzisiaj pierwszy dzień, jak poczułem lekko tę “serotoninową poduszkę”, którą kojarzę z paroksetyny, ale to niewiele daje. Naprawdę chyba nie wytrwam tych paru tygodni… dopiero 5 dzień dzisiaj.

Skłaniam się przeskoczyć na tę paroksetynę.

[halowpierdol]

@damian44 te najgorsze skutki uboczne powinny ustąpić dosyć szybko. U mnie największa jazda była przez pierwszy tydzień, potem już było coraz lepiej. Najdłużej doskwierały mi wahania nastroju, kilka dni czułem się zajebiście, potem znów kiepsko, myśli że lek nie działa i chęć poddania się. Ale z biegiem czasu coraz więcej było lepszego samopoczucia i nie żałuję, że wytrwałem na sertralinie bo ona potrafi naprawdę świetnie nakręcić pozytywnie do życia, tylko trzeba dać jej czas.

W ogóle skąd taka decyzja o zmianie? Typowo przeciwlękowo paroksetyna nie ma sobie równych, sertralina to bardziej antydep aktywizujący i poprawiający nastrój. Działanie przeciwlękowe też jest, ale wyraźnie zaznacza się dopiero w dawkach >100mg (przynajmniej u mnie). Chociaż to nie reguła, czytałem opinie ludzi którzy zachwalali anksjolityczne działanie sertry biorąc 50mg a nawet niekiedy 25mg.

[damian44]

@halowpierdol, czasem senność czułem na paroksetynie, ale tak to było zawsze bardzo OK. No i drugi powód to prolaktyna. U mnie jest ciągle za duża w badaniach. Chciałem sprawdzić jak będzie na sertralinie.

Wczoraj myślałem, ze będzie lepszy dzień. Czułem się lepiej niż w innych dniach, aż tu nagle ok. 6-7h od wzięcia Zoloftu odrealniło mnie mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. Dostałem małego ataku paniki, nie wiedziałem co ze soba zrobić. Do tego dochodzi strasznie upierdliwe piszczenie w uszach. Próbowałem kiedyś fluoksetyny i było podobnie z samopoczuciem, a może i jeszcze gorzej. Wtedy odstawiłem po 18 dniach.

Dzisiaj wstałem i to odrealnienie jest znów mniejsze, ale po prostu się boję tych leków. Ja jestem taki, że jak coś “dziwnego” się ze mną dzieje, to panikuję straszliwie.

[halowpierdol]

@damian44 z prolaktyną powinno być znacznie lepiej na sercie, ona najrzadziej ze wszystkich SSRI powoduje jej wzrost. Z sennością również, chociaż jeśli mam być szczery to mnie czasami nawet i na sertralinie potrafiło trochę przymulić, zwłaszcza na wyższych dawkach. Ale nie było to nic, czego mocna kawa nie potrafiłaby rozwiązać.

Skutki uboczne powinny niedługo złagodnieć, fluoksetyna osiąga stan stacjonarny dopiero po miesiącu, a sertralina po tygodniu. Wytrzymałeś tyle to dasz radę jeszcze trochę, zobaczysz co ten lek ma dla Ciebie do zaoferowania i wtedy podejmiesz decyzję. Ogólnie sertralina uchodzi za najbezpieczniejszy SSRI pod kątem wpływu na organizm (głównie rozchodzi się o działanie kardiotoksyczne), więc jak paro Cię nie zabiła to sertra tym bardziej tego nie zrobi. ;) Wiem, że te początkowe uboki potrafią dać porządnie w kość, zwłaszcza lękowcom, ale nie jest to nic niezwykłego - taki urok tej substancji.

Będzie dobrze, powodzenia!

[damian44]

@halowpierdol poddałem się niestety i chyba troche żałuje. Wziąłem 3 dni temu 5 mg paroksetyny przez 2 dni i dzisiaj już 10 mg. Gdy zaczynałem brać Zoloft, to mój stan lękowy już nie był za dobry. Pytanie, czy jak rozkręci się znów teraz paroksetyna, to jest opcja wtedy przejść jeszcze raz na sertralinę. Czyli np. biorę przez dwa miesiące 20 mg paroksetyny, jest ze mna lękowo trochę lepiej, jest stabilizacja i wtedy dopiero przechodzę na sertralinę już w dawce np. 50 mg.

[halowpierdol]

@damian44 jest taka opcja, ale i tak po przejściu znowu na sertrę będziesz musiał czekać aż się załaduje, więc trochę bez sensu. Lepiej zdecyduj się na jeden lek i się go trzymaj, SSRI najlepiej działają brane regularnie w jednej dawce przez dłuższy czas, żonglerka lekami/dawkami ma spory wpływ na skuteczność.

[damian44]

@halowpierdol wiem, wiem, aczkolwiek chodzi głównie o tę prolaktynę. Paro brałem pięciokrotnie i zawsze mniej więcej rok i parę miesięcy. Także można powiedzieć, że w ciągu 8 ostatnich lat, jakies 5-6 spędziłem na paroksetynie. Z prolaktyną od zawsze problem (przed braniem paroksetyny nigdy nie badałem prolki, nie wiem jaka była). Norma do 20, a ja mam 30-60, zależy kiedy. Niby jest Dostinex, ale czy jest go sens brać jesli on zbija prolkę, a paroksetyna działa w drugą stronę i tak wkoło?

[Paczkowydonut]

sertralina ma działanie aktywizujące czy bardziej usypia niż pobudza do działania ?

[halowpierdol]

@Paczkowydonut zależy od dawki i konkretnej osoby, ale generalnie uważa się sertralinę za aktywizujący SSRI.