Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 6 z 7
  • 757 / 114 / 0
22 stycznia 2017Brutalny pisze:
Ja mam przrózne objawy , poczawszy od wsluchiwania sie w bicie swojego serca i ciągłe sprawdzanie czy aby napewno bije i jak bije? przez to nie moge trwać w ciszy bo ciągle słyszę swoje serce jak puka i o nim myślę od zawsze miałem jakies wkrętki o swoje ciało : oddech , serce , ale teraz jest to bardzo nieznośne i trwa cała dobe, do tego dochodzi uczucie pustki , nierealności tego co sie dookoła dzieje, jakby to wgl sie nie działo naprawde. W sklepie czuje sie obco, kolory raża a ludzie sa przerażający , mam wrażenie że jestem ciagle na haju , wszystko jest jakby spowolnione , oddalone odemnie i obce, do tego zero koncentracji i jakiej kolwiek radości z życia, Przestałem palic marihuane pic alkohol i używać innych narkotyków lecze sie lekarstwami ,po 3 tygodniach poprawa jest znikoma
somatyzacja i bóle urojone to klasyczny zestaw OCD i OCPD, a szerzej spektrum autyzmu...mam to samo i wiem, że zamiast np. ćpać powinienem się leczyć, ale nie mam zaufania do lekarzy więc taram tam tam błędne koło jebać ich itd

i zamiast żyć własnym życiem przyjmujemy pozycję obserwatora niezainteresowanego biegiem wydarzeń ani celem, zaczynamy traktować swój organizm jako coś obcego i znienawidzonego...i nie trzeba dysocjantów, niektórym łatwo zwyczajnie nie lubić się z perspektywy 3 osoby, stąd już prosta droga do zobojętnienia i pogardy wobec całej ludzkości

nie mam pojęcia jak taką skazę wyleczyć, jeszcze nikt nie wymyślił tabletek na podwyższenie ego i sensu życia
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 257 / 5 / 0
Rok temu miałem stan który uznaje za dd.
Po kilkudniowym ciągu na amfetaminie.
Wysiadajac Na dworcu centralnym w warszawie byłem przekonany że ochroniarz wzywa policję, zacząłem uciekać, przy okazji wyrzucając kurtkę aby zmylić wygląd.wsiadłem w pierwszy lepszy autobus i wysiadłem w losowym miejscu na Mokotowie. Idąc, czułem już konkretne odrealnienie. W głowie odczuwalne myśli 3 osób, ale nie swoje. Ja to nie byłem ja. Dopełnienie polegało na tym, czułem się jak we śnie. To był marzec, wyrzucilem bluzę było mi ciepło. Jakiś dziadek na ulicy mówił żeby wezwać policję, wtedy zacząłem, uciekać dopatrywać kamer, zacząłem chować się w bramach. Stan sie mocno nasilal. Po jakimś czasie ocknalem sie stojąc z opuszczonym i spodniami we wjeździe do podziemnego garażu a jakiś gościu mówi do mnie żebym tutaj cytuje 'ubieral się I wypierdalal'.
Tak też zrobiłem, czy to było dd? Historia w skrócie %-D
Uwaga! Użytkownik Grippin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3455 / 1118 / 0
To była psychoza post-amfetaminowa, don't you know that?
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 96 / 3 / 0
U mnie się pojawiły te stany przy pierwszych objawach srogiej depresji, ZS pogłębił trochę, ale zapomniałem o tym przy ostrych nawrotach depresji. Jak miałem pracę to było lepiej, też zarzucenie kwasa raz na jakiś czas pozwala mi się oczyścić i w okresach pokwasowych czuję się w miarę dobrze.
  • 1 / / 0
Witam, u mnie stan derealizacji i depersonalizacji trwa od 3 lat. Po paleniu trawki zrobiłem przerwę od tego, no i niestety później wróciłem, paliłem i pewnego razu dostałem bad tripa i załączyło się dd. Tkwie w tym już tyle czasu i nie widzę żadnego wyjścia czy też poprawy.

Mam chyba wszystkie możliwe objawy tego stanu. Najgorsze jest to jak widzę, ta nierealność plus zaburzenia widzenia takie jak śnieg optyczny, męty, iskry i inne.
Mając ten stan popadłem w nałóg pornografii, jedyna rzecz która dawała przyjemność w tym stanie.... no i kasowałem tym swój mózg a dokładniej dopaminę ( która jest odpowiedzialna ponoć za te stany). I przez to pogorszyłem swój stan. Porno i masturbacje odstawiłem.
Ciężko się z tym żyje, skoro każdy dzień to istny koszmar....
Leków nie biorę, mam ogromne obawy przez skutkami ubocznymi, a po za tym leki mnie z tego nie wyciągną. Lekarze przepisują ssri albo neuroleptyki, ale widzę po forach, że ludzie biorą je, jednym nic nie daje, innym coś tam da, a niektórych nawet to wyleczyło tylko, że patrze później a taka osoba piszę że wszystko wróciło dwa razy silniejsze.... a było niby ok.

Co możecie polecić z supli na dd ? i czy w ogóle coś one pomogą ?

wiem, że dużo osób wyszło z tego stanu bez jakichkolwiek leków czy terapii. może i mi się uda, na pewno źle do tego stanu podchodzę, ale wku...a mnie to, że ciągle jest gorzej. Albo mi się tak wydaje...


PS pierwszy post o dd jest skopiowany z pewnego forum, przynajmniej autor mógł podać link a nie tak chamsko kopiować ;-)
  • 1070 / 137 / 0
@ddovski94 mi się DD załączyła razem z nerwicą. Dochodziło do tego uczucie zapadania, chodzenia jak po statku. Co mi pomogło? Ignorowanie tego i po prostu z dnia na dzień puściło, a wcześniej bardzo to przeżywałem i bałem się, że do końca życia mi to zostanie.
  • 17 / / 0
Witam u mnie totalny kosmos pojawil sie kiedy stosowalam tabletki antykoncepcyjne i wzielam pare razy amfetamine i mefedron, totalne odrealnienie jakies fobie, lęki... Co ciekawe gdy odstawilam tabletki anty, moj stan zaczal sie poprawiac. Niestety. Poprawil sie tylko trochę, nadal nie czulam sie na silach aby wyjsc chociaż do sklepu po zakupy przez ten " schiz ". Odstawilam uzywki na 3 miesiace - zadnej poprawy. Zmeczona tym wszystkim postanowiłam znowu cos wziąć. Bylo to cos z grupy beta ketonow ( nie jestem w stanie określić co, mial to byc mefedron ale napewno nie byl) Jakież bylo moje zdziwienie kiedy po odespaniu weekendu z ową substancją moje objawy zmniejszyly sie o połowę. Nadal byly lecz nie tak intensywne, moglam wyjsc z domu, pojechać sama autobusem gdzies, isc na zakupy, wsrod ludzi ( to naprawdę byl dla mnie wyczyn). Potem jeszcze sporadycznie zazywalam jakies " mefki i fety " i albo " psuly mi glowe bardziej lub naprawialy " teraz nie biore nic od 17 miesiecy jednak objawy DD nigdy nie minęły i mam je do dzis a minelo juz 2,5 roku odkąd sie to zaczelo... normalnosc mojego zycia okreslilabym tak na 80-90 %, nie wiem czy jestem juz blisko wygrania z DD czy wybrać sie do psychiatry po jakies leki, ktorych z drugiej strony sie obawiam.. Co o tym sądzicie?
  • 5135 / 891 / 0
Nie polecam jednak leczyć się w ten sposób. i to że zadziałało na mnie, nie znaczy że podziała na Ciebie. Miałem kiedyś objawy DD- pojawiły się po romansie z mj . To co mi pomogło to mikrodawki dysocjantów - Diphenidine i po 3 dniach lot na jednym kartonie 1p-LSD. Jak ręką odjął.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 6 / / 0
Ja DD 10 msc, wywołane mj. Mam nadzieję że kiedyś przejdzie chujostwo. Jakieś rady, środki? Wezmę cokolwiek byle to zeszło z bani :wall:
  • 8103 / 908 / 0
18 października 2017Czeslaw85 pisze:
Ja DD 10 msc, wywołane mj. Mam nadzieję że kiedyś przejdzie chujostwo. Jakieś rady, środki? Wezmę cokolwiek byle to zeszło z bani :wall:
Udaj sie do psychiatry i pewnie zapisze tobie neuroleptyk i powinno przejsc po okolo 2 tygodniach.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 6 z 7
Newsy
[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.