TALK - Rozmowy [H]

[BSKY]

No tez czytalem ze polowa powinna byc ok przy snorcie. Po tym pierwszy snorcie 10mg nie bylo juz takich efektow jak po godzinie od pierwszego zapodania. Drugi juz byl odczuwalnie wiekszy choc bylem juz wymeczony dosc.
Sam snort nie jest tak tragiczny jak gdzies czytalem, choc napewno przyjemne to nie jest, szczegolnie splyw.

Bede na 100% testowal dalej bo odczuwam straszny niedosyt ( teraz ok 30mg-35mg ), albo odpowiedni snort. Puki nie znajde dojscia do ilosci ok 250mg-500mg to bede musial zamowic chyba w przyszlym tyg 100mg z tripshopu - na trzy razy powinno starczyc.

[Bodzi0]

Dziękuję, miSzczu.
Ale ci fajnie, co? Od razu podskoczyłeś o kilka jednostek wyżej w swoim łańcuchu karmicznym, prawda? No przecież jesteś tak wkurwe-do-przodu(...)Gryź piach.

Wyluzuj...bo gość, może i nie potrzebnie ci wytyka brak refleksu, bo to nic nie wnosi, ale fakt, że to żaden news, już zdążyli wszystko sprzedać, dać nową dostawę i znów wszystko sprzedać. Więc faktycznie zeszłoroczne śniegi, a ty się burzysz jak by ktoś ci matkę obrażał.

Co do snortowania 2c-c to ktoś tam pisał, że był przypadek wylewu po tym, trochę mnie to zniechęciło i testowałem tylko podanie doustne. Fajnie by było, jak by ktoś kompetentny się wypowiedział na ile realne jest takie ryzyko i czy jeśli jest to dotyczy tylko dawek ekstremalnych.

[BSKY]

mowa o wylewie do mozgu? Ciekawe czy to nagly skok cisnienia czy moze cos innego...

[dekadan]

walilem pod 50 nieciekawie, w nos oczywiscie

[BSKY]

:rolleyes: czemu tak duzo??? napisz cos wiecej co i jak

[Bodzi0]

mowa o wylewie do mozgu? Ciekawe czy to nagly skok cisnienia czy moze cos innego...

Tak, mowa o wylewie do mózgu. Było o tym info w temacie 2C-x, o tu: http://talk.hyperreal.info/viewtopic.ph ... 17#p357817

Ale szczegółów ze świecą szukać...

[dekadan]

nie byl to pierwszy raz z 2c-c i wiedzialem ze to jednak nie jest srodek ktory mnie interesuje ze wzgledu na kurewne skurcze, duze cisnienie i ogolny nieogar na tripie postanowilem zaszalec na calego z tym co mi zostalo. Wciagnolem niecale 50mg na dwa razy w przewciagu 35min. Jak lykalem doustnie haluny byly bardzo subtelne jednak przy wciaganiu jest calkiem inna bajka, po drugim snifie obraz totalnie rozmyty tak ze twarz bylo by ciezko rozpoznac, wszystko wiruje faluje, jakby raz jasno raz ciemno ale nie w tym rzecz, Caly czas cisnienie takie wysokie ze doslownie bylem pewien iz za chwile mi glowa eksploduje i tak przez wiekszosc tripa, do tego jeszcze dochadza takie atrakcje jak skurcze( idac po prostej drodze bez podporki sie wywracalem), sensacje zoladkowe, mega nieogar i nic pozytywnego czego chcialbym doswiadczyc - predzej wole kotonowy rozpierdol jesli juz

aha i raczej nie bede sobie nic robil z krytyki bo sam wiem ze hujowo zrobilem bynajmniej tego nie powtorze

edit: moze zapytam jeszcze czy przy 2c-e sytuacja wyglada podobnie tylko ten caly rozpierdol fizyczny trwa dluzej? bo jesli tak to dlaczego tylu ludzi sie zachwyca tak tymi rizerczami?

[świetliste macki kosmicznej jaźni]

Nie wiem, ja tam juz nie zwracam uwagi na bodyload(albo nie mam takiego jak ty), mimo, ze mialem juz do czynienia z duzymi dawkami fenetylamin. Poza tym podanie donosowe bardzo wzmaga bodyload i cisnienie. Polecam beta-blokery, albo inne srodki o podobnym dzialaniu(np. captopril) w takich wypadkach.

[rysiekzklanu]

cos bez recepty na redukcje nieprzyjemnych efektow ladowania ?

[świetliste macki kosmicznej jaźni]

Moze gbl