duldidaj pisze:Jebłem 10 centów browara pr a co mi tam :huh: jak nie kopnie to pójdzie znacznie więcej :nuts: Jedno życie mamy, nie? :-D
08 lipca 2015IAmAhab pisze: Niekoniecznie. Ten specyficzny zapach po spozyciu alkoholu nie do konca ma zwiazek z tym, ze Ci z japy wali po spozyciu. Po wchlonieciu, podczas metabolizmu alko tworzy sie jakis tam aldehyd (nie pamietam dokladnej nazwy zwiazku) i to on jest odpowiedzialny za wyziew. Po podaniu pr wyszloby na to samo obstawiam, nie wazne jak sie wchlonie, reakcje zajda te same.
29 maja 2017staryuser pisze:Chodzi o to, że alkohol w oddechu pochodzi z wymiany gazowej w płucach. Jest obecny we krwi, uwalnia się przez pęcherzyki płucne. Dlatego żarcie nawet tysiąca tic taców nie pomoże na tę woń, jak pijesz. Tak samo będzie on obecny w oddechu, gdy podasz go przez okablowanie.08 lipca 2015IAmAhab pisze: Niekoniecznie. Ten specyficzny zapach po spozyciu alkoholu nie do konca ma zwiazek z tym, ze Ci z japy wali po spozyciu. Po wchlonieciu, podczas metabolizmu alko tworzy sie jakis tam aldehyd (nie pamietam dokladnej nazwy zwiazku) i to on jest odpowiedzialny za wyziew. Po podaniu pr wyszloby na to samo obstawiam, nie wazne jak sie wchlonie, reakcje zajda te same.
Znałam kiedyś osobę, która waliła wódkę i.v. z braku innych rzeczy. Ta osoba czytała hyperreala, dość często, nie wiem natomiast czy się tu udzielała; pewnie tak, jednak przestała na pewno, bo nie żyje od prawie roku.
Myślę, że ten temat założył jakiś teoretyk; mogę zapewnić, że walenie chociażby ~50% roztworu (plastry...) ze spirytusem 96% w kabel nie należy do czynności, którym człowiek oddaje się z uśmiechem.
Był tu już taki, co to wlewał sobie do dupy PST, ale piwa chyba nie. Czekamy na wódkę i spirytus, no i na wyniki badań.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Jaki jest tego sens? alkohol jest dosłownie wszędzie, a życie jest jedno :)
Serio? To już jest przesada, ludzie, którzy to robią muszą być chyba już na maxa wypaleni emocjonalnie, żeby tak siebie niszczyć.
Mam nadzieję, że ja nigdy nie dojdę do takiego stanu, że będę sobie dawać po kablach alko.
Przecież i bez tego pizda jest zajebista, jeśli ktoś pić potrafi :-D
Czuję, że to nie pierwszy i nie ostatni wątek, który mnie zadziwi :-)
Nie wyobrażam sobie bym sam coś takiego mógł zrobić :D
Serio myślisz, że tak dużo tego alko zostaje w roztworze przy robieniu bupry? Jak robisz hybrydową, to i tak po zalaniu wodą jeszcze to gotujesz, myślę że w tym czasie większość alko odparowuje. No, to zależy też ile odparujesz w pierwszym etapie, ja odparowuję najwięcej jak się da, bo im mniej alko zostanie tym roztwór będzie mniej mleczny. No i nigdy nie czułem efektów innych niż buprowe (czyli jakiegoś strucia etanolem iv), więc...
OD STWORZENIA ŚWIATA PRZEZ TO, CO STWORZONE, PO TO, ABY ONI BYLI BEZ WYMÓWKI.
Rz 1:20
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portadas-marian39-768x440.png)
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu
Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.