Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 5120 • Strona 474 z 512
  • 3501 / 573 / 1
18 grudnia 2022GABAhater pisze:
@Retrowirus

tl;dr Cytując Pana 1info1:
"Dziś odebrałem wynik badania serotoniny, jest on przekroczony wzwyż... Ręce mi opadły. Nie wiem teraz co robić - spać nadal nie mogę, 5-HTP wiele nie zmieniło, a przy wyniku 221, gdzie górna granica jest 206, chyba nie powinienem tego brać. Zolpi nie ratuje sytuacji mimo braku tolerki. Może to dziwnie zabrzmi, ale miałem nadzieję, że będę miał jakiś drastyczny niedobór serotoniny, co pozwoliłoby mi jakoś przeciwdziałać sytuacji, a tymczasem nadal kręcę się w kółko..."
Gość powiedział, że jego wynik badania serotoniny wyszedł źle (swoją drogą, jest to rzetelne? zwłaszcza jeśli chodzi o depresję, lęki itp? bo gdyby się od tak dało zrobić badanie na tego typu rzeczy i ono miało 100% przełożenie na "psychologię", to problem depresji był by o wiele mniejszy, o ile nie zerowy, bo wystarczyło by zrobić badania na to i cyk. Nawet testy genetyczne, które są drogie nie pokazują w 100% co zadziała, bardziej pokazują co nie zadziała i przy okazji jak lek będzie przez ciebie metabolizowany, co też ma swój wkład. Zaleciłem tymczasowe użycie Eszopiclonu 3 mg i Zolpidemu 10-20mg (1-2 tabsy) jak taki duży problem jest z zasypianiem + dłuższe rozwiązanie jak np. Agomelatonina. A ktoś wcześniej powiedział (gościowi), że serotonina jest przyczyną jego problemów, a ludzie unikający antydepresantów sięgają po 5-htp jakby to nagle miało w sekundę zmienić ich kryzys (a zwykłe SSRI się ładują średnio 2-3 tygodnie i nie gwarantują poprawy).
Ale ten człowiek nam nie powiedział ile ma lat, jak żyje, jak długo i co cpa, od kiedy ma problemy i jak się objawiały...
No kurde, wyskakuje jak Filip z konopii z wynikiem badania serotoniny z krwi no a kjrwde jakiś ... Kontekst? O.o

Dlatego pytałem o skrót jego historii bo nie mam czasu przeglądać tego wątku by odpowiedzieć na być może durne pytania i autodiagnozy
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 348 / 264 / 0
@Retrowirus widzę że zajęty człowiek z ciebie. Ja też pracuje i to w instytucji rządowej (nie od leczenia, zabawna sprawa, ale siedzę tu hobbistycznie) i też miałem problemy ze snem, ba, przez to wjebałem się w uzależnienie od zolpidemu (przez źle dobrany i źle dobranej dawce antydepresantu sertraliny asentry), bo nie mogłem spać + zolpi dawało mi poczucie euforii bo nigdy nic nie brałem (zresztą, patrząc na dział Ambien na reddicie to nie tylko ja miałem lekką rękę do tej substancji). No i potem pregabalina do odstawki i owszem, pomogło, ale jadłem dawki losowo i później wjebałem się w benzo [umiarkowanie] i pregabę [tu już mocno lecę, ale dla mnie to jak kawa z rana tylko nie pobudza]). Anyway, nie każdy lubi mówić ile ma lat i przedstawiać swoją historię bo to wiadomo jakie forum i nie jest dobrze kojarzone dla zwykłych "ludzixów". Doradź mu po prostu co z twojego doświadczenia lub pacjentów (jeśli jesteś lekarzem) działa na bezsenność. Doradziłem Eszopiclon 3 mg bo nie ma rekreacyjnych efektów ale powalić powala, a głównym zadaniem jest przedłużanie długości i chyba jakości snu, tzn fazy REM. Ale long term poleciłem antydep Agomelatoninę - lekkie, jak nie podejdzie to nie ma chuj wie jakich uboków, i właśnie jest stworzone pod bezsenność (to ma poprawiać długość i jakość snu i to bez "zetek"). 5-htp może sobie brać jak chce, ale moim zdaniem to bez sensu, bo jeśli uważa, że brak serotoniny jest powodem bezsenności to nie lepiej brać większych dawek Trazodonu? (choć ja osobiście Trazodonu nie trawię i gówno mi daje, ale to głównie przez brak odpowiedniej długości kuracji jak i faktu, że bezsenność mam z uboków <tu wpisz nazwę antydepresantu albo obecnie - benzo i pregabaliny>). Pozdrawiam! PS. Przecież zawsze sam "poszkodowany" może się wypowiedzieć, czyli @1Info1, bo to o jego problemie rozmawiamy. Ale moim zdaniem Nasen 10-20 mg + Eszopiclon 3 mg (wiem że interakcja blabla ale jak gościa nie rusza 20 mg itd czy ma tolerke na tego typu rzeczy to raczej nic mu się nie stanie, a jak nie to po prostu Eszopiclon 3 mg + Agomelatonina - safe imo). A i zolpidem nie działa jak "narkoza" 1info1, próbowałeś po zolpi hmm jakby nie myśleć o tym że nie zaśniesz? Zolpi pomaga zasnąć ale to nie narkoza, musiałbyś wjebać sporą dawkę żeby cie zwaliło a to droga do wjebania się. Pozderki!
null
  • 3501 / 573 / 1
Ależ kolego @GABAhater , na bezsenność jest multum leków a należy je dobierać po zebraniu rzetelnego wywiadu od pacjenta.
Ja się tutaj nie udzielam jako lekarz, nie miałbym sumienia, ponieważ niemal każda porada lekarza rodzi odpowiedzialność. jego słowa niosą konsekwencje.
I ja właśnie jestem tu od tego, by chwycić poszkodowanego ćpuna- hipochondryka za koszulkę nad przepaścia ;-]

Polecam odwiedzić lekarza, później drugiego prywatnie a na końcu trzeciego żeby skonfrontować diagnozy.
Spoiler:
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 348 / 264 / 0
@Retrowirus ale ja nie mam już problemu z bezsennością (nie licząc withdrawalsów od benzo czy pregi ale to stopniowo opanowuję). Mi chodzi o kolegę z tematu, ale przedstawiłem tylko fakty, że jestem w stanie zrozumieć "self medication". Przecież mnie lekarz "specjalista" wjebał w psychotropy, a ja grzecznie się go słuchałem. Potem przeleciałem 4-5 psychiatrów na znanylekarz zdalnie i tylko jeden, który cenił sobie 500 pln za pierwszą wizytę był (i to po czasie) w stanie, razem ze mną, ustalić rozwiązanie problemu (problemem były withdrawalsy zolpidemu w dużych ilościach, o czym ja nie miałem pojęcia, bo to przecież "lek nasenny"). I też częściowo rozwiązał problem, bo twierdził np. że pregabalina nie uzależnia i szereg pomniejszych głupot (a nie sorry, ten za 500 pln akurat mówił że uzależnia mniej, czy ma mniejszy potencjał na to i żebym spróbował). A reszta lekarzy - wybieranie losowego SSRI (i to zazwyczaj złego i w złej dawce) a wywiad przecież się niczym nie różnił, mity typu "Pregabalina nie uzależnia i pomoże na depresje i dosłownie wszystko". Psychiatrzy wiedzą, że nawet jak się pomylą, to kto im udowodni winę? Przecież mogłeś sobie coś ubzdurać! Ja nie mogę się mylić, powtarzam, posiadając przestarzałą w PL akademicką wiedzę nie mogę się mylić. Psychiatria ogólnie nie jest łatwa, a PL jest wiele lat do tyłu w postępach na tym etapie. Ale zgadzam się z tobą jeśli chodzi o "porada lekarza rodzi odpowiedzialność prawna". Z tym że to forum dla ćpunów i nikt nie występuje tu (oficjalnie) w roli doktora, a gdyby każdy odpowiadał za to co tu pisze to połowa by wylądowała za kratami XD Najlepsze jest to, że moją pracą mógłbym się łatwo zemścić na "d0ktorach", ale szkoda czasu i nerwów. A co do drażnienia fachowca - był taki filmik na YT gdzie była perspektywa "Co myśli pacjent a co specjalista" i masz racje. Ci dobrzy doktorzy są drażnieni, ale po czasie się przyzwyczają (raczej, taki zawód, wymaga odporności na stress itd) + Pacjent jednak chce jak najlepiej dla siebie czy np. osoby bliskiej, lub może nie wiedzieć że "wkurwia" Pana specjalistę. Sorry ale o tej godzinie nie chce mi się szukać linku do tego filmu na YT, ale jestem pewien że go znajdziesz. Było na nim żeby pacjent np. przed wizytą zebrał na kartce objawy i to tak nazwijmy to, dość konkretnie, zebrał dokumentację zdrowotną, nie wtrącał się jak mówi lekarz itd i druga perspektywa - co on mi nabazgrał, czemu na wizytę u specjalisty od X muszę czekać 2 lata itd.
null
  • 1174 / 222 / 23
Problemy ze snem to bardzo ciężka sprawa. Sam jak rozwiązywałem swoje, moich znajomych i moich rodziców to sam przez jakiś czas czułem się jak ekspert z efektem Dunninga Krugera. U mnie wbrew poradom z HP, lekarzom i psychiatrom pomogła zwykła glicyna, tryptofan i właśnie ograniczenie lub usunięcie nasennych typu zolpidem. W ogóle to większe dawki zolpi jak 20mg powodowały często pobudzenie nawet leżąc w łóżku z zamkniętymi oczami (czasami się człowiek budził z rozjebanymi drzwiami w pokoju) po czym po 2h wystrzelało mnie (po midasie też) jakbym był po kilku kawach. Dawki 5mg zolpidemu czyli z pogranicza mocy (dla osoby wjebanej w benzo i niebenzo od 3 lat) dopiero paradoksalnie pomagały. Dlatego tak jak @Retrowirus mówi, mamy zbyt mało zmiennych i dobrze jakby rozpisał się bardziej. Ja nie trafiłem z serotoniną pomimo, że kolega ma akcje z zasypianiem i paraliżami dokładnie jak ja (w moim temacie o paraliżach przysennych)

@1Info1 wyobraź sobie, że siedzisz mi na kolankach jak to robią w anime i chcesz mi się wypłakać o życiu, a ja mam to wysłuchać. Rozpisz się na temat spraw, które możesz uważać za istotne
  • 3501 / 573 / 1
@Morfeo beka z anime xD
@GABAhater to już ogarniam, że występujesz w roli "koleżeńskiego przedstawiciela".
Psychiatra oprócz tego co mówi pacjent, duża uwagę zwraca na to JAK mówi.
Kurde, robię sobie urlop od tego wątku.
Trzymajcie się Panowie!

Offtop — CATCH
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 348 / 264 / 0
@Retrowirus jakiego "koleżeńskiego przedstawiciela" jeśli go nawet nie znam? Po prostu nawet jeśli się myli (lub ja się mylę), to negowanie tego, że psychiatria w PL jest rozjebana (jak i służba zdrowia ogółem) to absurd i bronienie swojej grupy zawodowej. Wiadomo. A jakby zwracał uwagę pan psychiatra jak mówi pacjent (co w 99% przypadków i tak nie ma miejsca), to nie wpierdalałby losowych SSRI i nie powielał głupot które zostały już chociażby nawet w Stanach Zjednoczonych pojęte. Tak czy siak, mi to problemu nie robi czy mu doradzisz czy nie, sam przyznałem że *moim* zdaniem 5-htp mu może i nie pomoże, ale zaleciłem jakieś rozwiązanie (np. leki które są od yyyy rozwiązywania problemów ze snem?). A jak nie to zaproponuj (nie mi, a Panu 1Info) rozwiązanie problemu (choć nikt cię przecież do tego nie zmusza) i tyle. Tak zwane ego top

EDIT: Gość nie mógł napisać Dla Pana Doktora swoich objawów, początku problemu itp bo moderacja kasowała (rzekomo) mu posty (powód: "nie związane z tematem", treści nie znam, a wiadomość dostałem na priv). Za jakiś czas sam tu pewnie napisze jak wbije odpowiednią liczbę postów.
null
  • 633 / 153 / 0
Poziom? Jest cieniutko, jeśli ludzie czegoś szukają, to zwykle jest to tańsza opcja przedłużania recept, zamiast tułaczki i opłacania ponownej konsultacji w gabinecie...
Gdyby "Pan Lekarz" faktycznie słuchał pacjenta, to istniałoby cokolwiek innego, niż losowanie antydepresantów i ich dawek... wielu nie potrafi przetłumaczyć po ludzku podstaw higieny snu, a na kolejnej wizycie wyrażają wielkie zdziwienie, że w niczym nie pomogli...
Jednak często ludzie przychodzą do nas, jako do społeczności, która niejedno w życiu testowała, bo do wielu specjalistów są - delikatnie rzecz biorąc, zrażeni.

Zwiększanie dawek zolpi powyżej ulotkowych, co najwyżej wprowadzi niepotrzebnie pacjenta w stan euforycznej amnezji - coś pomiędzy pobudzeniem, kwasem, a stanem nietrzeźwości.
Wielu tych "z dobrych domów" nie znało wcześniej relaksu takiego rodzaju i może być im z tym za dobrze, w końcu rodzic dbał, by nie było kontaktu z ulicą ;)


A im wyższy zolpi-peak, tym gorszy sen i większe ryzyko wybudzeń po spadku stężenia substancji we krwi.
  • 674 / 304 / 0
Zolpidem (Nasen) brałem przez 2 miesiące w dawce 10 mg. Nauczyłem się spać po tym leku. Odstawiłem przez problemu. 10 mg potrafi uśpić słonia.. a jeżeli nie uśpi tzn. że mamy poważny problem i należy skonsultować to z lekarzem w celu dalszego leczenia.
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 348 / 264 / 0
@kurczakswiezy nie zaleciłem zwiększanie zolpi na stałe, a chciałem żeby najzwyczajniej w świecie się wyspał i zresetował "banię", że jednak się da (czyt. nie wkręcanie sobie, że nie mogę spać). Swój pomysł dałem - Agomelatonina jest lekka więc jak nie pomoże, to i nie zaszkodzi, a Eszopiclon 3 mg w przeciwieństwie do zolpi nie wprowadzać w stan snu (choć i tu pomaga), a sprawiać, że jak już zaśniesz, to nie będziesz się wybudzał. Ani Eszopiclon ani Zolpi nie jest long term rozwiązaniem, ale każdy musi jakoś funkcjonować (szkoła / studia, praca itd) a Agomelatonina musi się rozkręcić. Co do zasady higieny snu - pełna racja, ale Pan Lekarz powinien to pacjentowi powiedzieć już na samym starcie, ja uznałem że 1Info1 już o tym wie. No ale co, przyjdzie gość podbić sobie ego bo ma 3k postów i gwiazdke pod nickiem, ale nic konkretnego do tej pory nie powiedział w tym temacie (oprócz tego że bronię swojego "ziomka", który jest losowym typem z internetu). Ma rację, że wywiad od pacjenta jest potrzebny, ale moderacja kasuje mu posty za "offtop". I jak ktoś tu przychodzi, to oznacza to, że doktor / psychiatra zawiódł (albo pacjent nie stosował się do wytycznych, ale to też nie jest 0:1 bo te zalecenia mogą być z dupy, więc pacjent traci zaufanie do lekarza i pyta użytkowników z podobnymi doświadczeniami itd. Taka jest idea wszelkiego rodzaju forów tego typu).
null
ODPOWIEDZ
Posty: 5120 • Strona 474 z 512
Artykuły
Newsy
[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.