Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 48 z 778
  • 869 / 15 / 0
widzę, że mamy podobne zdanie, wręcz identyczne. "Po prostu czuję się dobrze"- idealny opis stanu po 3-MMC i -dla mnie- tego, że jest on niewystarczający po spróbowaniu lepszych r-c.

Tylko, że ja nie poczułam wejścia :( Może za bardzo się stresowałam, bo chłopak dość alergicznie reaguje na i.v. :-)? Chyba, że źle rozumiem to słowo. Wejście substancji = efekt natychmiastowy, w zasadzie ,tak jak @Maskaradore, piszesz, "w połowie tłoka" lub tuż po wyjęciu igły, right?

parę osób się dziwiło, ale wg mnie lepsze są brefedron oraz etylon (może miałam szczęście testować etylon gdy jeszcze nie był gównem:P).
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 1611 / 34 / 0
Wejście to nie pożądane działanie narkotyczne - to uczucie że "coś" wprowadzasz bezpośrednio w krwioobieg - przy ketonach jest charakterystyczne - jak powoli dociskasz tłok to nawet bez patrzenia na miarkę wyczujesz ile max można dać. Potem to wejście prawidłowe - może 2-5 minut? - wtedy się boję najbardziej.

Wejście jest przyjemne jak ktoś jest w ciągu i nieźle wygłodzony (po jakiejś dobie) sobie puka solid dawkę.

Ogółem znów mam ochotę, ale ta ochota jest tak słabiutka - jakby zjazdu nie było w ogóle. Po prostu - mam ochotę, ale nie muszę. - ten keton jest inny, magiczny. Nie myślałem, że coś takiego w życiu spotkam.
Czas działania przy mojej tolerce określam na dobry.

Dorabiam sobie znowu 300mg w 5ml i na 2 strzały.

Szkoda, że drogi - na razie wydaje mi się że warto.
Sort: HQ, bardzo drobne kryształki,bez zapachu! (jak wącham to czuje plastk hermolka :-D

Wielka zaleta - nie puszczają hamulce, ogar, nie widać ućpania - dawki opisane jako i.v. są bardzo dobre, ale bez tolerki lepiej dać 100mg.

A czy to prawda że ponoć ma polecieć w delegal najszybciej?

edit:
kurwa poomyliłem się i jebłem o centa za dużo
nieogar jak przy 200mg mefie sniff :-D
zawroty głowy, oczki sie rozmywają - 200mg czy nawet wiecej t0 dużo
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 26 / / 0
Najwyraźniej trafiłem na wyjątkowo mocny sort, bowiem świetnie działał przy sniffowaniu i dorzutki pięknie odnawiały fazę (wiadomo że nie było tak samo mocno jak na początku, ale naprawdę dobrze). Pierwszy szczur: 200mg, kolejne kilka po 150 mg. Pozdrawiam snifferów 3-MMC :)
  • 1857 / 70 / 80
Czy przy 3-MMC też opowiada sie szczegółową historie swojego życia przypadkowym osobom a następnego dnia sie żałuje swoich zbyt wylewnych wywodów? Miałem tak po mefedronie i bardzo mi to nie odpowiadało.
  • 4807 / 267 / 0
Po 3-MMC tak nie ma, chyba że masz ku temu predyspozycje.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 253 / 5 / 0
Potwierdzam, nie ma tu takiej przypałowej empatii w stylu "opowiem ci historię swojego życia..". Ta cecha sprawia, że stawiam metafedron wyżej niż brefedron, który wybitnie powoduje nadmierną wylewność i egzaltację.
METAFIZYKA BETA-KETONÓW
  • 869 / 15 / 0
mnie się wydaje,że to jest możliwe po 3-MMC. Albo mam ku temu predyspozycje. :) w każdym razie, chęć do rozmowy jest duuuuuża, a opowiadanie o rzeczach dość intymnych wydaje się być niczym dziwnym i normalnym (pewność siebie się zwiększa, wg mnie wyraźnie) - mówisz, jest OK, przy zachowanej kontroli (wiesz, co mówisz, wszystko pamiętasz, możesz przestać. No ale nie chcesz;D).

EDIT: ale nie nazwałabym tego w żadnym wypadku "przypałową empatią". Po brefie też tego nie miałam, w przeciwieństwie do Ciebie,Asinus.:)
Ostatnio zmieniony 13 sierpnia 2012 przez ohYeah, łącznie zmieniany 1 raz.
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
  • 4807 / 267 / 0
ohYeah, próbowałaś już 4-MMC? :-) Nie jestem zbyt wylewny na co dzień, ale mefedron rozwiązywał mi język mocniej niż bym chciał, czasami nie mogłem uwierzyć, że niektóre wyznania przeszły mi przez gardło. Ta substancja była pod tym względem wyjątkowa i wg. mnie 3-MMC jest w porównaniu do niej banalnie proste do opanowania jeśli chodzi o otwartość. Inna sprawa, że intymne tematy bywają interesujące same w sobie i niektórzy (nie mówię, że akurat Ty ;-) ) lubią nakręcać w ten sposób rozmowy i bez "wspomagania".
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 2428 / 90 / 0
Dokładnie, brefedron z tych legalnych chemiów ępatjoą przebija wszystkie obecnie dostempne bieda-ketony. ołJea tylko chodzi o to że po mefedronie nie uświadczysz takiej "kątroli" %-D
Uwaga! Użytkownik Modyfikowany Bigos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 869 / 15 / 0
ok :) mefedronu nie próbowałam (jeszcze %-D ), więc nie wiem. Pisałam jedynie o 3-MMC, które zresztą testowałam dwa razy w życiu. brefedron dla mnie euforią przebija wszystkie legalne b-k. Empatia jest, ale ciężko wyjść poza euforię, błogość i stan, w którym najwyższą przyjemnością jest przytulenie się do ukochanego i leżenie w jego ramionach, lol. %-D ;-)

choć jak powyższe efekty lekko zejdą, to faktycznie pojawia się chęć na poruszanie intymnych tematów (no i mooże wylewność). Aczkolwiek nie zauważyłam w tym przypałowości. :}

EDIT: cofam jednak przeswiadczenie o braku przypalowosci. PRzypomnialam sobie, że jednak po brefie mialam fazy w stylu rzucanie się ludziom na szyję lub nadmierna czułość.
Ostatnio zmieniony 13 sierpnia 2012 przez ohYeah, łącznie zmieniany 1 raz.
So easy to begin and yet impossible to end

primum non nocere
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 48 z 778
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.