Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 500 • Strona 47 z 50
  • 22 / / 0
GBL jest najlepsze - jesteś bogiem sexu jeśli erekcja się liczy to co 2 h. Można też dobre 3cmc i Sildenafil hurtowo, nawet i 5 tabsów 100 mg na noc plus dobry ring na kutasa. Obie opcje przerobione, bardziej wow jest na GBL, ale musisz dobrać dla siebie dawkę a to też zależy od sortu.
Co do fantazji - bywają takie sorty 3cmc, że zrealizujesz najbardziej szalone pomysły [cut /sv]
Oby też nie przesadzić, bo można na długo ochotę na sex stracić lub doprowadzić do sytuacji, gdzie bez towaru nie będziesz już chciał się bawić...

dosyć mocny offtopic, ale zostawiam - surv
  • 1066 / 158 / 0
amfetamina + alkohol + MDMA

amfetaminy dużo alkoholu średnio i MDMA mało :p taki miks robi robotę jak dobry keton
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 5 / / 0
Cześć. Byłem w weekendowym ciągu przez półtora roku na bk po tym jak rozstałem się z miłością zycia. Do tego jak wracałem od ziomków do domu to zaczęło się walenie konia. Na końcu rezygnowałem z imprezy i wciągałem tylko, żeby walić konia. Z natury byłem wrażliwy,emocjonalny i pełny życia. Skończyłem w stanie całkowitego wyłączenia emocjonalnego i zobojętnienia na rzeczywistość. W ciągu 5 miesięcy miałem jedna wpadkę jakieś dwa miesiące temu z kryształem, która oczywiście zakończyła się czym? Zrozumiałem oczywiście, że jest to absolutny koniec stymulantów w moim życiu i silnie tkwię w uzależnieniu krzyżowym. Chciałbym dodać sobie trochę nadziei bo tkwię w tym sam i spytać się innych użytkowników czy jest jeszcze nadzieja, że kiedyś wrócę do sprawności seksualnej? Zachowuje całkowita abstynencję,mikrodawkuje grzyby żeby choć trochę przewrócić swoje emocje i inne specyfiki z działu doping mozgu. Ale czuję,że to wszystko bardzo mnie skrzywdziło i pozbawiło wielu rzeczy w moim życiu. Mało mnie cieszy,czuje ten brak dopaminy w sobie, ale powoli widać jakaś nadzieję. Niestety nadal nie mam żadnej ochoty na kobiety i seks. Będę wdzięczny jeśli jest tu jakaś osoba co sobie z tym poradziła i chciałaby porozmawiać,bo jest to dla mnie tak kurewsko upokarzający temat, że nie mam siły zwrócić się o pomoc do kogoś z zewnątrz.

Przeniesiono do odpowiedniego tematu | IGH909
  • 4340 / 701 / 2117
Przyjacielu @Up odnieś się bardziej do tematu, bo niezbyt zrozumiałem tok twojego myślenia oraz to, co dokładnie chcesz nam przekazać.

Jeśli dobrze rozumiem, przez półtora roku na bk jechałeś + rozstałeś się z partnerką, do tego czasu wpadłeś jeszcze w nałóg masturbacji.

Od jakiego czasu jesteś na abstynencji od BK, 5 msc? Brałeś tylko amfetaminę? Jak długie były maratony, oraz jak jesteś w stanie określić zobojętnienie na płeć przeciwną, w skali od 1 do 10 to mniej więcej rozbije temat i przeanalizuje.

Temat upokarzający może i jest, ale tutaj jesteś pod pseudonimem, nikt Cię nie zna. Czuj się swobodnie i śmiało wypowiadaj. A ten temat jest idealnym miejscem na tego typu rozmowy drogi kolego.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 2255 / 384 / 0
Oczywiście, że wszystko wróci do normy, tylko nie w tydzień, miesiąc czy dwa. Zachowujesz abstynencję, zapominasz o temacie, skupiasz się na innych rzeczach i po roku jesteś nowym człowiekiem. Ale już widzę że masz naturę ćpuna i szukasz szybkich rozwiązań, więc pewnie będziesz działał na siłę i się "leczył".
  • 4340 / 701 / 2117
@Up Wróżenie z fusów. Akurat problem masturbacji to bardziej złożony problem niż się wydaje. Tutaj potrzeba więcej informacji niż masturbowałem się XYZ czasu na ketonach, czy wyjdę szybko z nałogu/ów?

Niech wpierw wypowie się na kwestie, które zostały mu zadane. Wrócić, to prędzej czy szybciej wróci. Ale pytaniem i pomocą musi być to, jak mu wspomóc ten okres, aby przestał jednocześnie myśleć o przywaleniu w nosek, a jednocześnie masturbacji. Zobaczymy powyższe kwestie i dopiero można zaproponować jakieś rozwiązania, tak to widzę.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 5 / / 0
W ciągu 5msc wziąłem tylko raz. Całkowicie czysty od dwóch miesięcy. Będac szczerym straciłem całkowicie ochotę na płec przeciwną, mój popęd seksualny praktycznie nie istnieje. Z trudem udaje mi się postawić sprzęt wyobrażając sobie jakąś scenkę w myślach.

Zauważyłem też spory deficyt w sferze emocjonalnej i funkcjach poznawczych. Rzadko mam ochotę na kontakt z drugim człowiekiem. Schemat wyglądał tak, że zaczynał się weekend, impreza z ziomkami, potem powrót do domu i walenie konia przez 6h, w międzyczasie dociągając towar. Czasem co tydzień, czasem co dwa, trzy tygodnie. W tygodniu nie wciągałem. Dodam też, że zanim się w to wjebałem byłem w dwóch długich związkach z kobietami i moje współżycia seksualne były bardzo udane, a libido na wysokim poziomie. Substancje jakie brałem to głownie 3cmc, 3mmc, trochę alku

Dodano akapity dla czytelności | 909
Ostatnio zmieniony 24 października 2022 przez Psylocyna, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 4340 / 701 / 2117
Z racji tak dużej rozpiętości, jeżeli chodzi o brane substancje, temat przeniesiony został tutaj: topic29001.html, stąd: patologiczny-samogwalt-granice-i-rekordy-t51862.html ponieważ nie wpisywał się ani w granice, ani rekordy, a jest głównym niosącym wątkiem o seksie/masturbacji lub problemach z nimi.

W stu procentach na podstawie każdej dyskusji nie wyjdziemy z założenia, czy możesz z tego wyjść czy nie. Warto wpierw sobie odpowiedzieć na pytanie, czy doszło do trwałego uszkodzenia mózgu, czy też nie? W pierwszej fazie najlepiej udać się na detoks od jakichkolwiek dragów kolego @Up, które brałeś lub bierzesz. Odszedłbym praktycznie od wszystkiego, ponieważ jakiekolwiek przebywanie i dociąganie/jedzenie substancji psychoaktywnych — nawet piwa, będzie powodowało u Ciebie nieposkromioną chęć dowalenia w nosek, a co za tym idzie, chęć masturbacji.

W pierwszym etapie jeżeli czujesz się na siłach, odchodź od masturbacji, bo czytając to, zrozumiałem, że aktualnie tylko z tym masz problem. Zadaj sobie podstawowe pytanie, czy sama masturbacja w sobie daje Ci przyjemność, czy tylko i włącznie po narkotykach.

Od masturbacji odchodziłbym stopniowo, nie rzucałbym jej całkowicie, bo jest to jednak uzależnienie, a ciągłe spuszczanie się i maratony 6 godzinne powodowały takie ilości i wyrzuty dopaminy, że teraz najzwyczajniej w świecie normalne rzeczy typu kobieta czy seks z nią praktycznie wcale by Ciebie nie zainteresował.

Jeżeli jednak możesz, z masturbacji schodziłbym stopniowo, ucinając kolejno dni lub czas, obcinając po prostu strzały dopaminy, ale nie odcinając ich całkowicie. Odchodziłem tak również, bo miałem z tym problem (może nie 6h dziennie), ale się udało. Regeneracja receptorów może potrwać długi czas, nikt z nas nie jest w stanie określić się, jaki czas to będzie. Z racji małej szkody i krótkiego czasu, podejrzewam, że raczej trwale mózgownicy sobie nie uszkodziłeś, jednak minie spooory okres czasu, zanim wrócisz do normalnego funkcjonowania.

Korzystaj z innych form rekreacji, wychodź do ludzi, rozmawiaj z płcią przeciwną, angażuj się w kontakty międzyludzkie i badaj, czy podnosi się Twój pociąg fizyczny do kobiet. Oczywiście jeśli to możliwe, nic na siłę.

Koniecznym jest, tak jak mówiłem, odstawienie jakichkolwiek substancji. Masz problem z masturbacją dalej? Ciągnie Cię do tego bardzo? Czy już opanowałeś beta ketony oraz masturbację i jakoś się trzymasz?

Najważniejsze, aby nie ciągnęło Cię do zajebania + masturbacji. Reszta jak regeneracja receptorów przyjdzie z czasem. Módlmy się tylko o to, że nie doszło do trwałego upośledzenia mózgu. Chociaż liczę, że obyło się bez i dobrze się skończy.

Czytałem kilka informacji odnośnie regeneracji mózgu po takich akcjach. Może to trwać nawet do 5-6 miesięcy, ale sprawność (zainteresowanie kobietami) oraz erekcja mogą się wydłużyć, ze względu na twoje krzyżowe wrypanie się w ten problem.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 5 / / 0
Odpowiadając na twoje pytania:

Jestem całkowicie czysty od jakichkolwiek substancji psychoaktywnych oraz masturbacji od okresu 8 tygodni. Rzuciłem wszystko z dnia na dzień. Nie biorę także żadnych antydepresantów ani innych leków i nie mam takiego zamiaru.

Obecnie staram się jakoś wziąć swoje życie w garść, ale stan który dominuje to depresja, całkowite zobojętnienie na wszystko i działania z perspektywy maszyny. Wszystkie emocje są mocno przyćmione jednak czasem zdarza mi się płakać. Nie odczuwam przyjemności z życia jednak zdarzają się stany uniesienia i nadziei. Najgorsze jest to uczucie pustki jakbym nie miał w sobie jakiejkolwiek dopaminy które mnie czasami łapie. Do masturbacji ani ketonów nie ciągnie mnie całkowicie. Urwałem wszystkie kontakty i mam pełną świadomość obrzydliwości tego co się stało. Jakby ktoś powiedział mi dwa lata temu, że tak skończę to wyśmiałbym go w twarz.

Powiedz mi czy jest szansza, że z czasem coś zaskoczy i mój stan zacznie się poprawiać, czy uszkodziłem sobie coś na stałe? Bardzo mnie to wszystko przygnębia i często łapie się na tej myśli, która nie daje mi spokoju...

Jak wyglądała twoja odstawka i czy długo dochodziłeś do siebie? Dzięki za odpowiedź:)
  • 4340 / 701 / 2117
Po odstawieniu narkotyków i masturbacji jesteś i tak na dobrej drodze, skoro wyrzuciłeś już wszystko. Daj swojemu organizmowi czas, na pewno zaskoczy.
No wypłukałeś się porządnie z dopaminy, więc swoje odbębnić musisz. Liczę, że nie pomyliłem się w obliczeniach i raptem w ciągu 4-6 miesięcy na pewno powinieneś już być w innym miejscu, niż aktualnie jesteś.

Nie głupim pomysłem jednak będzie kontakt z ludźmi i jakakolwiek integracja z nimi, nawet jeżeli średnio Ci się chcę. Tacy, z którymi możesz pogadać, spędzić czas oraz porozmawiać. Oczywiście nie ćpunów, tego chyba nie muszę dodawać.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 500 • Strona 47 z 50
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.