Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 44 z 1131
  • 47 / / 0
C17H13ClN4 - no proszę, to chyba mój przypadek. Szkoda więc, że wpierdoliłem od razu całe 30 tabletek. Wychodzi na to, że mam gadać, że podziałało super i panie doktorze proszę o kolejny Xanax ;)

Ale wszelkie uwagi są baaaardzo mile widziane. Miłego dnia ;)

P.S. A może żeby mocniej poczuć Alprę trzeba zrobić dluzszy detox od MJ? Czy jaranie MJ nie ma tu znaczenia? Zaznaczam, że przed zażyciem X-xu nie jarałem cały 1 dzień...
  • 509 / 2 / 0
Gnom pisze:
O Zolce (Stilnox) wspomniałem mimochodem, bo po niej czułem się najfajniej, zajebiste zamulenie itp., ale teraz niestety nie mam do niej dostępu.
Dodałbym do tego jeszcze przyjemne, lajtowe omamy wzrokowe przy większej dawce, i ostrzegł przed opuszczaniem bezpiecznego kwadratu po zażyciu owej ;-) A z dostępem nie powinieneś mieć większego problemu, na krótką metę rodzinny wypisze od ręki.

edit:
A MJ/Alpra mogą się delikatnie nie zgadzać, ale to raczej Alpra pogoni wpizdu MJ, niż odwrotnie ;-)

@C17H13ClN4: Props! Albo inaczej: trzeba po kilku dniach zażywania przestać łykać; nie mam na myśli skręta, który jest oczywistym przejebixem, chodzi mi o systematyczne utrzymywanie się w stanie po zażyciu, a potem, dla porównania... no :-)
za mną, zapraszam, pierdol głosy tłumu.
  • 1743 / 25 / 0
Mi alpra pokazała pełnie swoich możliwości dobre 5 lat temu (przy pierwszym zażyciu) jak po 0,5mg (dwóch Afobamach 0,25) przejechałem sobie "dla nudy" całe miasto autobusem.
Prędzej problemem było wejście do autobusu.

Z kolei przy 8-miesięcznym zażywaniu alpry, alkoholu i paroksetyny uwielbiałem "prawie" bezcelowo jeździć pociągami.
  • 271 / 8 / 0
Rzeczywiscie, alprazolam nie powoduje jakiejs fizycznej przyjemnosci sam w sobie.
  • 157 / 2 / 0
Alpro to chyba najlatwiejsze benzo do wysepienia, lekarze rozdaja to jak cukierki. Nie mam pojecia skad wziela sie ta tendencja ale imo pojebane jest faszerowanie pacjentow alpro, a takie rolki to wynalazek szatana uzalezniajace od strzala :nuts:
The Cane pisze:
@Gnom: motyw z samowolnym zwiększaniem dawki pierwsza klasa, ale odpada dla tych, co mają nasrane w dokumentacji, niestety Wtedy to coś jak "nie byłem na chemii bo musiałem iść na pogrzeb babci"... Chociaż, biorąc pod uwagę tendencje intelektualne w narodzie - za 20 lat przynajmniej rodzinni raczej będą się dawać ruchać w dupę na takie historie
Jak masz nasrane w papierach to czas zmienic przychodnie :-p A ogolnie nie ma sensu pierdolenia sie w jakies bzdurne historyjki tylko walisz prosto z mostu ze chcesz "to, to i to" a jak cos to mowisz ze jestes wjebany od dawna, ale przynajmniej mozesz normalnie zyc co bez lekow by nie bylo mozliwe dlatego masz wyjebane na uzaleznienie. Jeszcze tylko jakas bajka dlaczego nie masz papierow od psychiatry i wsio :cheesy:
  • 135 / 3 / 0
Mi psychiatra,zapisał xanax 3 razy po 1mg,przez miesiąc,na razie biorę 2 tygodnie,czy po miesiącu na takiej dawce można wpaść w uzależnienie,nigdy wcześniej nie brałem wiele benzo,więc nie wiem czy się obawiać?
  • 193 / 6 / 0
Rawers pisze:
Mi psychiatra,zapisał xanax 3 razy po 1mg,przez miesiąc,na razie biorę 2 tygodnie,czy po miesiącu na takiej dawce można wpaść w uzależnienie,nigdy wcześniej nie brałem wiele benzo,więc nie wiem czy się obawiać?
3 razy dziennie po 1mg? To strasznie dużo jak na początek. Czy brałeś już wcześniej jakieś benzo?

tak, moim zdaniem jest to ilość po której można się uzależnić. Jeśli psychiatra jest ogarnięty, to raczej bez większych problemów z tego wyjdziesz, ale jeśli chciałbyś takie ilości przyjmować przez dłuższy czas, to może być ciężko.

/edit. "nigdy wcześniej nie brałem wiele benzo". No to w takim razie rzeczywiście straszliwie duża dawka
Ostatnio zmieniony 29 września 2010 przez C17H13ClN4, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 509 / 2 / 0
Rawers pisze:
Mi psychiatra,zapisał xanax 3 razy po 1mg,przez miesiąc,na razie biorę 2 tygodnie,czy po miesiącu na takiej dawce można wpaść w uzależnienie,nigdy wcześniej nie brałem wiele benzo,więc nie wiem czy się obawiać?
Zasadniczo uzależnienie uzależnieniu nierówne, ale jeżeli dostałeś zalecenie łykania 3mg Alpry na dobę to zacząłbym się na Twoim miejscu martwić bardziej o stan zdrowia.
za mną, zapraszam, pierdol głosy tłumu.
  • 886 / 9 / 0
to już mógł sr dać, ale tak czy siak dobrego masz magika :D
  • 1743 / 25 / 0
A ja dzisiaj rano byłem u rodzinnego i rozmowa wyglądała następująco :
- Co się stało (pyta lekarz)
- Nic takiego, nadmiar nerwów i dyskomfort w nadbrzuszu poproszę o leki co zawsze
-(lekarka wypisuje mi heparegen i afobam 0,5) w tym momencie :
- A pani doktor, ten Afobam jest dobry, ale drogi i krótko działa a potem jest po nim jeszcze gorzej jakby mogła mi pani taki z SR w nazie wypisać o dłuższym działaniu (po dwóch piwach byłem u lekarki :-D )
- (lekarka założyła okulary i niewiedząc co to zomiren zajrzała w księge leków, która jest grubsza niż 3 tamy krzyżaków... %-D
- Lekarka : (tak jest Afobam sr...)
- Ja : Pierwsze słysze z SR wiem, że są inne leki z alprazolamem...
- Lekarka : Ach tak to Xanax SR jest...
- Ja : Ale ten lek jest za drogi dlatego prosiłbym receptę na Zomiren SR jedyneczki w aptece u siebie sobie załatwie (małe miasto, każdy sie zna ;-) )
- Lekarka od ręki mi wypisała i załatwiłem sobie, że nie musze dop niej już po alpre chodzić tylko jak mi braknie to do okienka w przychodni po wypis bibuł :yay:
Hehe i jej arabskie pismo :
http://img826.imageshack.us/i/dsc00133e.jpg/

Hehe najlepsze, że to jest moje "niewysychające źródełko" ;-)
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 44 z 1131
Artykuły
Newsy
[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki

Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.