Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 171 • Strona 5 z 18
  • 1830 / 497 / 0
PURE GBL pisze:
A samo dzialanie tez zauwazalnie lepsze?
Tak, działanie jest "czystsze" i gładsze, bardziej klarowne. Mniej senne. Do ideału mu sporo brakuje, ale jest ok. Absolutnie nie żałuje tych 14ml, które poszły do zlewu.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 827 / 33 / 0
E kurwa taka mysl mnie naszla we snie. Gadqcie tu tylko o temp wrzenia ale przeciez woda wcale nie musi wrzec zeby parowac. Paruje juz w duzo nizszej temp a g niby nie bedzie odparowywal? Dajmy na to bede gotowal 3h i zniknie 200ml skad mam wiedziec ile zniknelo zanieczyszczen a ile dobrego poprostu odparowalo wpizdu?
Uwaga! Użytkownik PURE GBL jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 704 / 5 / 0
Temperatura wrzenia giebla to 200-205 stopni Celcjusza (według wikipedii), woda będzie wrzeć maksymalnie z temperaturą 100 stopni.
Także wszystko, co ma temperature wrzenia poniżej 100 stopni powinno odparować. A g paruję aż w 200 stopniach, także odparowywać nie będzie, duża różnica temperatur.
Uwaga! Użytkownik DeathAngel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2278 / 276 / 3
Owszem, warto zwrócić uwagę na to, że woda paruje w każdej temperaturze. Dlaczego nam jednak chodzi o wrzenie? Bo wrzenie, jeżeli dobrze pamiętam, to intensywne parowanie w całej objętości cieczy. Wrzenie oznacza, że mamy 100 stopni, czyli najwięcej, ile w tym przypadku można. GBL również paruje (czego najlepszym dowodem jest to, że pachnie). Jest jednak stosunkowo mało lotną molekułą, a jego temperatura wrzenia to ponad 200 stopni. Nie będzie intensywnie parował w całej swojej objętości przed osiągnięciem tych ponad 200 stopni. Ba, nie wyparuje z niego prawie nic, a już na pewno nie tyle, żeby to zauważyć bez przyrządów pomiarowych. THF natomiast wrze w temperaturze ponad 70 stopni. Oznacza to, że przy 100 od łaźni wodnej po pewnym czasie pozbędziemy się całego prawie THF. Jasne to w miarę jest?

EDIT: parowanie to nie wrzenie! Powtarzam, wszystkie ciecze cały czas parują, nawet rtęć.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 827 / 33 / 0
Skąd się przyjęło ze oleju powinno byc tyle co GBL? A co jak dam 1/2 objętości giebla? Kurwa pierw pójdzie gotowanie jak będę zadowolony to olej pierdole nie jestem za bardzo przekonany co do tej metody, wiem ze działa ale chodzi mi o to ile GBL się tez przy niej traci.

I jeszcze naczynie tak se mysle lepiej wąskie czy szerokie do tego oleju ?
I jeszcze jedno po co niektórzy dodają wody do metody z łaźnią?
Chuj moja frytkownica ma termostat do 180 stopni jebne tam ten dziadowski plyn i niech sie dzieje co chce mogę dać więcej niż te 100 stopni? byle bym chupy nie z hajcował chuj wie co oprócz g tam pływa
Uwaga! Użytkownik PURE GBL jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 704 / 5 / 0
Oleju powinno być tyle, żeby było łatwo dostrzec 2, a w zasadzie 3 warstwy:
1. Giebl minus zanieczyszczenia
2. Olej z zanieczyszczeniami gieblowymi
3. Faza "środkowa", gdzie następuje coś w rodzaju przejścia.

Jak użyjesz 1/2 objętości giebla, to się nic nie stanie, te 1:1 na oko lej :-D

Po samym olejowym jest ogromna zmiana, szczególnie jeśli chodzi o zapach i smak.
Uwaga! Użytkownik DeathAngel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 827 / 33 / 0
Teraz patrze ze ta frytkownica ma termostat od 150 do 190 stopni ale 150 nie powinno zaszkodzić co?
Uwaga! Użytkownik PURE GBL jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 704 / 5 / 0
Zależy jak bardzo ufasz termostatowi w swojej frytkownicy, bo 190 to już blisko wrzenia giebla.
Uwaga! Użytkownik DeathAngel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2278 / 276 / 3
Panowie, Panowie...

Przede wszystkim należy pamiętać, że niektóre substancje nie wykazują nieograniczonej mieszalności z danym rozpuszczalnikiem. Nikt nie robił badań, ile THF rozpuści olej słonecznikowy "Kujawski", więc w pewnym sensie sprawdza się zasada "im więcej, tym lepiej". Pamiętajmy też, że na dobrą sprawę wytrząsanie się powinno robić kilka razy, tak? Bowiem nie od razu cały THF przejdzie do fazy olejowej, chociażby nie wiadomo, jak długo wytrząsanie trwało. THF w końcu miesza się także z GBL i de facto nigdy nie pozbędziemy się z niego THF. Będzie coraz mniej, coraz mniej, ale zawsze odrobina zostanie. Pamiętajmy też, że to działa w drugą stronę - GBL niby nie rozpuszcza się w oleju, nie? Błąd, rozpuszcza, ale w bardzo minimalnym stopniu. Olej w wodzie też się rozpuszcza, ale w bardzo minimalnym stopniu. Są za to odpowiedzialne bodajże oddziaływania Van Der Waalsa.

DeathAngel, moim zdaniem za bardzo kombinujesz. 100 stopni Celsjusza jest w pełni bezpieczne i wydajne tak samo, jak podgrzanie do 170.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 827 / 33 / 0
Ok to na pierwszy ogien idzie gotowanie a pozniej sie zobaczy bo nie o smak i zapach chodzi tylko o jego cbujowe dzialanie po ktorym wyladowalem na sorze.
Takrze bede zamienial chujowego giebla w dobrego tak ze kana galilejska sie moze schowac %-D
Uwaga! Użytkownik PURE GBL jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 171 • Strona 5 z 18
Newsy
[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.