Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
bobixx pisze:a to da się i.v.?
e1: nie minęła nawet minuta a efekty już są dość silne :-D idę przepłukać nos mając nadzieję że odetka się a coś niecoś jeszcze się wchłonie
Po dzisiejszym robię przerwę
Podsumujmy więc:
Przy sniffie nos szczypie i piecze, czułem się jakbym był znowu w gimnazjum i pierwszy raz próbował redbulla. Łzawi mi jedno oko aż do teraz :'(
Substancja zaczyna działać niesamowicie szybko - nie zdążyłem dobrze ogarnąć sniffowiska na biurku i już poczułem się zdysocjowany. Poziom dysocjacji nie jest zbyt wysoki w takiej dawce - 100mg etketaminy pod tym względem porównałbym do jakichś 50mg MXE. Czułem też coś na kształt eforii - niesamowicie dobry humor jak i śmiech powodowany najgłupszymi z głupich głupotami. Kolejnym miłym efektem była zmiana odbioru muzyki - świetnie mi się słuchało krótko mówiąc :-) kiedy substancja zaczyna opuszczać nasze ciało zostaje nam dobry humor i lekka głupawka objawiająca się wybuchami śmiechu tu i ówdzie. Jako ciekawostkę dodam że tętno podniosło się z 70 do 84
Co do negatywnych efektów:
- boli nos
- boli nos co przeszkadza w fazie momentami
- po fazie też boli nos co przeszkadza w czasie po fazie
- od bolącego nosa łzawi mi oko, ale o tym w sumie już było
- trochę za krótko jak dla mnie
Nie schodziłbym przy tej substancji poniżej 100mg - nie wiem czy ma to jakikolwiek sens. Kolejna próba z 2krotnością pierwszej dawki. Zobaczymy czy etketamina ma tak duży potencjał jak mi się wydaje
edit: oko finalnie przestało łzawić a nos boleć, jest już tylko lekko zapchany
Jeszcze jedna sprawa, wie ktoś może jak z działaniem tej substancji na neuroprzekaźniki, głównie serotoninę? Planuje w środę wieczorem posiedzieć sobie przy NEK'u, a następnego dnia od rana będę leciał z 3-MMC. Stracę część/wszystkie efekty? Dodatkowo jak po śnie z samą etketaminą?
Ja właśnie odczułem euforię i poprawę nastroju przy relatywnie małej dysocjacji - także 100mg może być spoko - większe dawki pozostają narazie zagadką.
Działanie nie zamknie się w godzinie. Rzeczywiście jest krótko, jednak czas działania określałbym jako 1,5h raczej. Po półtorej godziny zostaje wciąż wspaniały nastrój i lekka śmiechawka + jakaśtam leciutka dysocjacja. W tym momencie można już spokojnie porozmawiać z ludźmi i dogadać się na każdy temat, ale tylko jeśli wiedzą że ćpasz bo cośtam jednak po człowieku widać
Ktoś wie jak jest z biodostępnością per oral albo przy podaniu podjęzykowym ? nie chce mieć tego w nosie już nigdy więcej ... no chyba, że nie byłoby wyboru :rolleyes:
scalono. F.
Podanie etketaminy pod język to pomyłka.
Opiszę po krótce:
Podałem sobie 50mg donosowo, coś się działo, ale to takie tam, więc poprawiłem po 5 minutach drugą 50. Pojawił się efekt lekkiego odrealnienia, jednak wszystko da się ogarnąć. Efekt podobny jak przy deksie, przy czym w moim wypadku ZERO euforii. Siedzę sobie tak i nie mam ochoty na nic. Muzyka? Brzmi wolniej, to wszystko. Mija 35 minut od podania i taki nagły STOP i koniec efektów, momentalnie.
Wrzucam 100mg pod język, po 4 minutach zaczynam coś czuć... Jest peak.. i go nie ma, trwał może 5 sekund. ZERO EFEKTU, chyba, że za efekt uznacie odrętwienie języka.
Wrzucam 150mg sniffem. Wchodzi szybko, powoli czuć oderwanie od rzeczywistości, takie dość mocne, ale bez przesady. Znów naszła mnie ochota na robienie niczego. Dalej zero euforii, czuję się tylko trochę pusto, nieswojo. Mija jakieś 20 minut od podania i w tym momencie czuć, że substancja słabnie. Muzyka jest neutralna, nic ciekawego się nie dzieje.
Jeśli miałbym oceniać w skali od 0-10 dałbym zdecydowane ZERO.
Substancja nie daje nic poza uczuciem lekkiego odrealnienia, niechęci i lekkiego zmotania.
BTW. 30 tabletek DXM wywołuje zdecydowanie lepszy efekt a jest tańsze jakieś 10 razy :)
Działanie nasilało się przez jakies 10 minut. Kolejne 10 minut utrzymywało się na względnie stałym poziomie ( porównałbym do 50mg MXE), a po pół godziny byłem w stanie powoli acz sensownie porozmawiać ze wspołlokatorem.
Nie wiem dlaczego, ale tym razem nie uświadczyłem specjalnej euforii, ani lepszego brzmienia muzyki - może przez nieco gorsze niż za pierwszym razem podejście do narkotyku. Faze w skali 1-10 oceniłbym na 3 i pół :-(
Potworne rzeczy dzieją się z moim nosem - na początku był zapchany i bolał jak jasna cholera, a teraz ( mija już 19 godzin od wrzucenia) jest suchy, zapchany i jakiś taki nieprzyjemny.
Zostało mi jeszcze ćwierć grama - na dniach stestuje dawki 50 i 250 miligramów i zdam raport z działania - na fajerwerki to się raczej nie nastawiam
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.