Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 117 • Strona 5 z 12
  • 2878 / 21 / 0
Jaksa pisze:
Problemy są, jednak do pokonania. Przy fazie trampkowej zostaje posiedzieć na desce chwilkę, jak nie leci jak trzeba przycisnąć pęcherz, tak jak zwiększa się ciśnienie moczu u kobiet. U mnie daje radę, jednak za każdym razem mam wrażenie, że nie wysikałam się do końca, że znów niedługo będę musiała lecieć. Po paru minutach wrażenie znika, jak wcześniej mocz z pęcherza :)
Fakt, jest takie odczucie 'niedosiusiania' się, jak to Adaś Miauczyński miał. Moją metodą jest na to właśnie nienaciskanie i nienapieranie, a zwykłe rozluźnienie, zamknięcie oczu, wizualizacja (hehe) i płynie z prądem. Leci seriami, trwa to trochę, ale później nie ma tego uczucia, coby się chciało więcej, bo jak już się skończy to finito.
Później, po kodzie i tramcu okraszanym fentanylem to tylko rzyganie było metoda na ujście czegokolwiek...
And I guess that I just don't know.
*                       *                      *
Kiedy spoglądam wstecz, widzę siebie pozostającego za mną daleko w tyle.
  • 394 / 5 / 0
Naturalnie,że przy wyższych dawkach znieczulenie ciała jest wysokie i gorzej z Siusianiem ;)
Tak jak przy innych opoidach.
,,Niezapomniana faza przed oczami gwiazdy... odpływasz jakbyś wciągnął naraz wiadro Szałwi 5 minut poza światem lecz czas tu nie gra roli miej pewność,że powrót do rzeczywistości napewno zaboli.''
  • 1196 / 10 / 0
Nie chodzi o znieczulenie ciała, a o skurcz zwieracza cewki moczowej, który powodują opioidy.

idontknow - przy solidnym zgrzaniu, szczególnie przy miksie z tramadolem, nawet twoje techniki wizualizacyjne, które nota bene sam stosuje, rzadko się sprawdzają. Dlatego lepiej za dużo nie pić podczas fazy, albo przetrzymać %-D
Ostatnio zmieniony 25 czerwca 2012 przez Ugh, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Ugh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3523 / 53 / 0
ile najdłużej siedzieliście na kiblu żeby się wysikać, ja godzinę i cipa tzn nic.
  • 811 / 5 / 6
WildMonkey pisze:
ile najdłużej siedzieliście na kiblu żeby się wysikać, ja godzinę i cipa tzn nic.
Z 30 minut ale dalo rade. Puscilem wode w kranie potem luzny siad na kiblu i jakos poszlo... ewentualnie jeszcze pod prysznic(goraca woda) i na kucaka - o wiele lzej :-p
Uwaga! Użytkownik szpak123 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 809 / 15 / 0
WildMonkey pisze:
ile najdłużej siedzieliście na kiblu żeby się wysikać, ja godzinę i cipa tzn nic.
niecała godzina. gazete sobie wziąłem, szlugi i ciiisnie i cisnie, morda czerwona jakbym dziesięć kilo cementu przeniosł. poszła kropela więc zadowolony z osiągnięcia celu udałem się do łóżka celem czilowania.
na nic nie narzekam,
mam w kieszeni klonazepam.
  • 477 / 18 / 0
eis pisze:
WildMonkey pisze:
ile najdłużej siedzieliście na kiblu żeby się wysikać, ja godzinę i cipa tzn nic.
niecała godzina. gazete sobie wziąłem, szlugi i ciiisnie i cisnie, morda czerwona jakbym dziesięć kilo cementu przeniosł. poszła kropela więc zadowolony z osiągnięcia celu udałem się do łóżka celem czilowania.
Mój niechlubny rekord to 20 minut. Czasami jak w środku fazy mi się bardzo chcę to nawet na kiblu przysypiam. Najczęściej jednak nie męczę się i kucam z miednicą/wiadrem między nogami. Dobrze pisze idontknow. Najlepiej nie myśleć o tym jak opornie idzie sikanie, ja czytam byle co, jakieś etykiet od kosmetyków itp. Tak najszybciej i najprościej.
"Ukryta twarz oznacza, że wiesz
Coś z czym nikt nie godzi się..."
  • 364 / 3 / 0
W siku po T ważny jest aspekt psychologiczny.
Trzeba wysilić mózg, tak aby pozwolił nam opróżnić pęcherz.

Coś w stylu, jak ktoś kiedyś pisał na forum ;-) : Nooo raz raz siczku, wychodź, wychodź, raz, raz, raz. Nie ma tam co siedzieć.

+ skupienie tylko na tym.
Uwaga! Użytkownik mlodymechanik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 809 / 15 / 0
Też próbowałem motywu z aspektem psychologicznym, wysyliłem się opór i nic.
na nic nie narzekam,
mam w kieszeni klonazepam.
  • 1198 / 140 / 0
ja przyznam szczerze nigdy takiego problemu nie mialem po Tramalu. A wie ktos moze jak to wplywa na pecherz czy mozna sobie rozwalić pecherz i ptaka przez to ? Bo np po ketaminie pecherz rozwala
ODPOWIEDZ
Posty: 117 • Strona 5 z 12
Newsy
[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.