TALK - Rozmowy [H]

[WildMonkey]

lol Poldek rzeczywiście ćpanie nie dla ciebie i jak najszybciej sobie z tym poradź. To samo tyczy się wszystkich przed 20 stką.

[ahael]

To samo tyczy się wszystkich przed 20 stką.

a co ma wiek do tego?? ćpanie to osobista decyzja każdego, moja, Twoja, i każdego który chodź raz spróbował owocu zakaznego, to że nie mam 20 lat nic mi nie da, moge miec 30pare lat jak mój znajomy i dalej sie tym jarać, kwestia jest taka jak do tego podchodisz, jeśli dragi to dla Ciebie całe życie, masz przejebane, nie ważne ile masz lat, jednak gdy jest to dla Ciebie relaks, rozrywka i mozesz normalnie funkcjonować w społeczeństwie, masz jeszcze jakaś szanse spierdolić z tego gówna, prawda jest jednak taka że najwieksze szanse masz na to ze jednak wpierdolisz sie na amen, czego nikomu nie zycze, ale pewnie dla wielu ludzi jest już za pozno...
wiek tu naprawde nie ma nic do rzeczy, a jesli ma to niewiele, janse ze jest róznica miedzy 15latkiem który zajarał sie DXM, a 20latkiem który lubi zapalić jointa z chłopakami, od czasu do czasu na dobrej imprezie wrzucić koło i mieć normalne zycie, wszytsko jest dla ludzi, powtarzam to sobie prawie każdy dzień: ĆPAć TRZEBA UMIEć
wszystko zależy do Twojej psychiki i otoczenia...
pozdrawiam a wszystkim którzy mają postanowienia odnośnie rzucenia ćpania, wytrwałości w walce z wewnętrznym bólem, uda Wam się

[KomaSCHORE]

oj rebjata, rebjata.... wiem że macie szlachetne cele - ale.... naprawdę - akurat tu na forum dla ćpunów, rzucać ćpanie - no to sorrka - ale jest to z góry skazane na klęskę... przecież to jest niC innego jak się tylko znowu nakręcanie ! Jedyna droga z tym skończyć - to zacząć się, czym innym zajmować, i przestać o dragach w ogóle myśleć - je zapomnieć - a nie o nich jeszcze opowiadać etc. Bo nawet jak tu biadolicie nad tym waszym losem, jak przeklinacie te dragi - temat pozostaje ten sam - zawsze tylko te dragi! Wszystko tylko o jednym - dragi! Na tym to się daleko ale nie zajdzie...
A w ogóle - tak naprawdę to z was - w watę zapakowani Kids jesteście - to nie ma nikt pojęcia, co to naprawdę jest mieć "cold Turkey" - taki Poldek biadoli, że nie zapalił jojnta od 18 dni!? No takie problemy to chciałbym mieć - w ogóle nawet jak ktoś jest na Herze - i chce w dzisiejszych czasach z tego zejść - to przy dzisiejszej jej jakości - oraz ilości medykamentów, jakie są teraz na umorzenie objawów zejściowych - ogólnie dostępne - to ten dzisiejszy niby skręt w porównaniu z odtrutką ćpunów w latach 70-80 - to można go nazwać lekkim przeźiębieniem - to nawet grypa jeszcze nie jest! Także nie macie co się nad sobą tak tu rozczulać - dziękujcie Bogu, że jesteście ćpuny (zresztą jakie tam ćpuny! - wy to jesteście rozwydrzone dzieciaki jeszcze - o prawdziwym ćpaniu to nawet jeszcze żeście w nocy nie śnili!) dzisiaj - w 2007 roku - a nie w 1977 - a Poldek - tobie to na te Twoje dolegliwości - to kopniaka w dupę bym zaproponował - i to zupełnie wystarczy! Ty masz problemy chłopie - bo żeś 18 dni nie przypalał..... A jak syfka na dupie dostaniesz, to też tak jeszcze z pewnością przeżywasz - czy jak? No masakra.... 8-( Ah ta dzisiejsza rebjata... się przestancie tak nad wami rozczulać, przecież nic się wam w ogóle nie dzieje....

[Gargamel]

Ja tez postanowilem rzucic cpanie. Jestem uzalezniony od benzodiazepin i tramalu. Obecnie biore male dawki KLONAZEPAMU (z ktorego chce w miare szybko zejsc) i antydepresant ssri LEXAPRO. Najgorsze jest to, ze matka mowi, ze wygladam na twarzy jak pijany, nacpany i mowi, ze biore wiecej benzo albo cos innego, a tego nie robie, nawet alko nie pije. Naprawde chce z tego wyjsc, bo przynajmniej polowa ciagow konczyla sie mniej lub bardziej tragicznie (od ropowicy reki po wstrzykiwaniu tramalu i.v., przez przedawkowanie i pobyt na toksykologii, az po pobicie, ktore ledwo przezylem). Wszystko spwodowane tramalem albo benzo lub ich polaczeniem czesto z alkoholem. Chce z tym skonczyc raz na zawsze.

[SzALoNa 8))]

Ja tez postanowilem rzucic cpanie. Jestem uzalezniony od benzodiazepin i tramalu. Obecnie biore male dawki KLONAZEPAMU (z ktorego chce w miare szybko zejsc) i antydepresant ssri LEXAPRO. Najgorsze jest to, ze matka mowi, ze wygladam na twarzy jak pijany, nacpany i mowi, ze biore wiecej benzo albo cos innego, a tego nie robie, nawet alko nie pije. Naprawde chce z tego wyjsc, bo przynajmniej polowa ciagow konczyla sie mniej lub bardziej tragicznie (od ropowicy reki po wstrzykiwaniu tramalu i.v., przez przedawkowanie i pobyt na toksykologii, az po pobicie, ktore ledwo przezylem). Wszystko spwodowane tramalem albo benzo lub ich polaczeniem czesto z alkoholem. Chce z tym skonczyc raz na zawsze.

Ja przedwczoraj znalazłam z apteczce tramal, ale tylko 150mg, i za wiele nie podziałało na mnie, i nie było tej oczekiwanej pieknej fazki, ale to dobrze,bo dzięki temu już go nie rusze. Co ja mówie, przecież i tak go nie rusze,bo przecież rzucam ćpanie.. a Tobie życze serdeczne powodzenia. tez wierze,że Ci się uda.. samo "chcę z tym skończyć" nic Ci nie da, ale przy pomocy innych rzucających może być Ci łatwiej..

Także nie macie co się nad sobą tak tu rozczulać - dziękujcie Bogu, że jesteście ćpuny (zresztą jakie tam ćpuny! - wy to jesteście rozwydrzone dzieciaki jeszcze - o prawdziwym ćpaniu to nawet jeszcze żeście w nocy nie śnili!) dzisiaj - w 2007 roku - a nie w 1977

Skoro nie wiemy co to prawdziwe ćpanie, to może opowiesz panie "Stary Ćpunie"?.. jakie tam ćpuny z nas? to może żeby nie robić offtopu, wypowiedz sie tu [url]http] , taka moja prośba..bardzo ciekawi mnie Twoja opinia, kim tak naprawdę jest dla Ciebie ćpun? Hipis z lat 70-tych, chodzący w wielkich, ciemnych okularach, długimi, rozpuszczonymi włosami, opuszczonymi na wychudzona twarz, jarający blanta za blantem, i nie mającym juz miejsca na podrapanych do krwi nogach i rękach, całych i "dziurach" od igły? To właśnie ćpun dla Ciebie? czy może towar był lepszy? Ciesze się,że żyje w tych czasach, a nie tamtym, a dobry towar zdążyłam poznać, ale to może Ty nie? Może Ty żyjesz nadal swoimi "tamtymi" latami, a w rzeczywistości nawet nie spróbowałeś naszego towaru, tego naprawde dobrego (bo pełno gówna też sprzedają-to trzeba przyznać).

A co do tego wątku,to nie prawdą jest to co mówisz niżej.. :

akurat tu na forum dla ćpunów, rzucać ćpanie - no to sorrka - ale jest to z góry skazane na klęskę... przecież to jest niC innego jak się tylko znowu nakręcanie !

ten wątek wbrew pozorom nie jest po to by sie nakręcac na ćpanie. Osbiście nie jestem w stanie rzucić ćpańska samotnie, a nikogo nie mam tu w pobliżu kto mogłby mi pomóc. najwidoczniej tego nie rozumiesz, ale łatwiej jest się wyżalić komus, i milion razy powypisywać słowo "chce mi się ćpać, chcę mi się ćpać", bo wtedy zamiast zaćpać,się siedzi na tym HR, sie czyta, sie pisze, ale się nie ćpa. Ten kto ćpa, ten ćpa, ale te osoby odwiedzają wątki o ćpaniu, a nie o rzucaniu nałogów. Dla Ciebie może nałóg typu dxm, zioło, tramadol czy cokolwiek innego to byle gówno,ale wyobraź sobie że nie dla Nas,bo jeśli tracimy czas i rezygnujemy z przyjemności by przezyc chwile ekstazy, i dla niej wydajemy ostatnie grosze, to jest to ćpuństwo-bez względu na to co o tym myslisz. Komu mam powiedzieć że zamierzam przestać cpać? Nieświadomej mamie? A może pójść do dziekanatu i ogłosic? Kurwa pomyśł człowieku, jeśli nie ma sie swoich normalnych znajomych, którzy akceptuja Cie takim, jakim jestes, to się włązi na neta, i tym właśnie żyje. Mi takie wygadanie sie na HR pomaga w rzuceniu brania czegokolwiek. Myśle,że inni mają podobne zdanie do mojego, a jak nie, to ich sprawa-tu istnieje wkońcu wolność słowa..
Ciekawe ile Ty masz tak naprawde lat..czy naprawde dużoooo, i wiele przeżyłeś, czy poprpstu jesteś zwykłym 12-sto letnim, nabijającym się szczylem.. Pare dni temu założyłeś konto, nie znasz tu ani ludzi, ani ich problemów, ani ich relacji z dobrych jazd, a już piszesz posty typu że My to nic nie wiemy etc etc. Sory za szczerość, (ale skoro taki wielce doświadczony jesteś, to powinieneś wiedzieć,że człowiek na głodzie szybko nerwa łapie...). Jak wspomniałam wcześniej, leży koło mnie paczka Lorafenu (o ile wiesz co to..) i przez wiele godzin tylko sobie leży, a ja siedze na frum i pisze. Gdybym nie siedziała TU , zapewne lorazepam byłby juz w moim zołądku. Ale postanowiłam nie ćpać,i dzięki wsparciu ludzi z HR mi się to uda!

[timeless]

Szalona, życzę powodzenia. Cieszę się, że zrozumiałaś, a przynajmniej mam taką nadzieję, że moje docinki nie miały na celu obrażania cię, tylko zwrócenie uwagi na pewne sprawy. Wiele osób tego nie widzi i notorycznie oskarża mnie o czepianie się o rzeczy, które sam robię. Łatwiej spojrzeć osobom z zewnątrz, bo sami nierzadko nie widzimy swoich błędów i tkwimy w błędnym kole. Nie będę wrzucał swoich 3 groszy do dyskusji, myślę, że to jasne dlaczego. Uzależnienie to problem żłożony i jego podłoże w każdym przypadku jest zazwyczaj inne. Gdybyś chciała pogadać, to jestem chętny do wymiany zdań na każdy temat. Pozdrawiam!

[neta]

nie chce mi sie całego tematu czytać,moje"koniec z ćpaniem"zaczęło się ładnych parę lat temu po czym jakis czas temu sięgnęłam po df,kode i efkę, od tamtego czasu zmagam się by nie sięgnąć ponownie-chuj by to strzelił :/

[SzALoNa 8))]

@Timeless
spoko, też jestem chetna do rozmowy. A co do Twoich docinek, to każdy ma prawo do własnego zdania. ja też czasem docinam jak ktoś mnie wkurzy (przykładem koleś KomaSCHORE,któremu powiedzialam dopiero co mysle..-->na stronie wczesniej.) Zaraz napisze Ci meila. pozdro

edit. odezwij sie na GG. jest w moim profilu,(jestem cały czas na niewidocznym, ukrywam się przed frajerami :-D ). Nie chce mi sie teraz na meila wchodzic bo cos mi sie blokuje caly wieczor i info nie dochodza

@Neta
Tobie też życze powodzenia.. Chociaż będzie ciężko to wszystwo rzucic.. :-/

[timeless]

[quote="neta"]
nie chce mi sie całego tematu czytać,moje"koniec z ćpaniem"zaczęło się ładnych parę lat temu po czym jakis czas temu sięgnęłam po df,kode i efkę, od tamtego czasu zmagam się by nie sięgnąć ponownie-chuj by to strzelił ]

Ja nie chcę liczyć, ile razy już zrywałem ze swoją jedyną, ukochaną siostrzyczką. Oczywiście zawsze wracam. A samo zrywanie przyniosło tylko jeszcze bardziej negatywne efekty z postaci nocnych dancingów z białą suką większym zapotrzebowaniem na benzodiazepiny i coraz częsciej pixy. Rzeczywiście, chuj by to strzelił.

[SzALoNa 8))]

całe szczęście że ja się w benzo nie wjebałam.. To jest chyba nawet gorsze od dexa i efki, i wszelkich innych leków.. Miałam okazje juz trzy czy 4 razy spróbowac benzodiazepiny, ale nie ciągnie mnie. Jeszcze dwie godziny temu cholernie chciało mi się ćpać,ale przeszło :cheesy: I bardzo się ciesze z tego powodu, i znowu zaczynam wierzyć że mi i Nam wszystkim, naprawdę szczerze chętnym, uda się rzucić to co mamy w planach..