Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 5677 • Strona 384 z 568
  • 174 / 36 / 0
@Anabolik w szpitalu dali mi ten neuroleptyk najpierw w tabletkach i czułem się po nich źle bardzo, ale że chciałem jak najszybciej wyjść ze szpitala, to zgodziłem się na zastrzyk. Inaczej pewnie by mnie trzymali jako niepokornego pacjenta, który nie zgadza się z opinią i wiedzą lekarzy. Amantadynę rzuciłem, czułem się już trochę lepiej, wróciłem do pridinolu, zostało mi go trochę jeszcze. Na następnej wizycie zapytam właśnie o biperyden, ale jeśli nie on, to niech mi przynajmniej przepisuje pridinol, bo on mi realnie pomaga na spięte mięśnie. A pozostałe skutki uboczne, cóż, muszę jeszcze przeboleć. Jeszcze z kilka miesięcy i powinienem dojść w miarę do siebie.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2679 / 564 / 0
Benzo + opium, opium zapodałem dosłownie 2 minuty temu więc nic nie czuję póki co ale nie wiem czy nie przesadziłem, jeśli zacznie się coś dziwnego dziać to co robićć?? Opioidy to ta grupa substancji na których nzma się najmniej.
bo coś mi się troszkę mogło pierdolinoąć z dawkowanienm i za dużoo opium moglo.\
I alhokol.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 911 / 206 / 1
Zawołaj kogoś do pilnowania oddechu. Przy bezdechu oddychanie usta-usta i pogotowie.
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 446 / 94 / 0
@pawoleh666, po co ćpasz, skoro zaraz po naćpaniu się panikujesz i po raz kolejny w ciągu kilku dni piszesz w Sytuacjach kryzysowych?

Dla mnie to wygląda tak, jakbyś wołał o pomoc dążąc jednocześnie do autodestrukcji.
Lepiej byloby jakbyś udał się do psychiatry i wyznał co wyprawiasz.
Z mojej strony to nie jest kpina, tylko rada od serca kolego.

Dopisek 'jednocześnie' do pierwszego zdania na prośbę autora. Z
  • 2 / 1 / 0
Witajcie,
nie zakładałam nowego tematu, nie wiem czy słusznie... Potrzebuję Waszej podpowiedzi.
Najpierw opiszę sytuację: mam kolegę, 25 lat, z dużą otyłością brzuszną, BMI 37, organizm raczej znacznie podniszczony używkami (narko różnego sortu, mocne fajki, alkohol). Wyniki enzymów wątrobowych beznadziejne, trzykrotnie poprzekraczane normy ASPAT, ALAT, GGTP i co tam jeszcze się mierzy. Do tego lekkie problemy z sercem (trochę nadciśnienia, na które bierze leki, do tego arytmia). Kolega mocno uzależniony, po kilku odwykach, przez ostatnie dwa lata przez większość czasu czysty, jednak zalicza wpadki co kilka miesięcy (co 2-3), czasem trwało to tydzień, czasem był to jednorazowy wyskok jakąś pseudoefedryną. Jednakże ostatnio, być może z powodu stresów, chyba dał sobie spokój z niebraniem i popłynął. Zaczęło się od baclofenu, potem chwila przerwy, a następnie to już chyba co popadło. Na pewno benzo, wiem że uwielbia clonazepam, czasem doustnie, ale zdecydowanie preferuje dożylnie. Ostatnio się dowiedziałam, że zakupił sobie heroinę i ją pali. Z rana potrafi się "obudzić" pseudoefedryną.
A teraz problem: od dwóch tygodni bardzo puchną mu stopy. Widziałam tylko zdjęcia, ale od wspólnego kolegi wiem, że wyglądają okropnie, całe nabrzmiałe, jak balony, czerwonosine, jakby z wybroczynami. Ja podejrzewam nerki, nasz wspólny kolega serce. Po konsultacji z lekarzem (telefonicznej) pani doktor zaleciła smarowanie Altacetem czy Liotonem 1000, co osobiście uważam za totalną głupotę i lekceważenie poważnego problemu, tym bardziej, ze lekarka wie o jego uzależnieniu, tyle że on się nie przyznał jej teraz, że bierze. Podpowiedzcie proszę, co to może być Waszym zdaniem, żebym mogła go stanowczo popchnąć w kierunku jakiejś diagnostyki. Dodam, że on potrafi naprawdę nieźle sobie zarzucić, jak mu psychiatra zapisała estazolam, to zeżarł naraz 2 opakowania, czyli 80mg. Trzy dni po tym bełkotał i dochodził do siebie, na początku miał okropny, chrapliwy oddech, jakby się zaraz miał udusić.
  • 1223 / 487 / 0
pozwól mu umrzeć,po co się męczyć ? on i ty.

[WARN!] SPAM w Sytuacjach Kryzysowych / misspill
  • 0 / / 0
Witajcie,

we wtorek wieczorem planuję trip (pół papierka), w środę mam niewielki zabieg chirurgiczny ze znieczuleniem miejscowym. Czy są jakieś przeciwwskazania do łączenia LSD ze znieczuleniem miejscowym?

Dzięki.
  • 2 / 1 / 0
15 czerwca 2020igla83 pisze:
pozwól mu umrzeć,po co się męczyć ? on i ty.
I tyle?
  • 1223 / 487 / 0
15 czerwca 2020karenina pisze:
15 czerwca 2020igla83 pisze:
pozwól mu umrzeć,po co się męczyć ? on i ty.
I tyle?
tak,a śmierć to za mało ?
Ostatnio zmieniony 15 czerwca 2020 przez igla83, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 967 / 243 / 0
@karenina
Powodów takiej sytuacji może być wiele i nie sadzę żeby ktoś ci konkretnie mógł tutaj odpowiedzieć.
O, chociażby w zakrzepicy żył chora kończyna potrafi boleśnie spuchnąć jak balon.
Wybacz, że to powiem ale z Twoich słów wynika że Ty się o wiele bardziej przejmujesz tym gościem niż on sam sobą.Jedyne co możesz zrobić to spokojnie i rzeczowo pożegnać się z typem na zasadzie " jak chcesz do piachu to droga wolna ale mnie w to bagno nie wciągaj, ariwederczi".
Jak to nim nie wstrząśnie że zostaje w tym sam , i to go nie zmotywuje do ogarnięcia się to tym bardziej Twoja troska obawy i współczucie tego nie dadzą - bo gdyby miały zadziałać to by zadziałały.
ODPOWIEDZ
Posty: 5677 • Strona 384 z 568
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.