ODPOWIEDZ
Posty: 402 • Strona 36 z 41
  • 559 / 40 / 0
@up: RedBull aromatyczny, taki w pomarańczowym opakowaniu jest spoko oraz klasyczna Casablanka waniliowo-wiśniowa. ;)
Uwaga! Użytkownik meme nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 65 / 1 / 0
Mi kręcenie nie dawało dodatkowych odczuć relaksacyjnych jak to niektórzy tu wskazują, a wręcz przeciwnie - wkurwienie, bo mi nie wychodziło tak jak innym :D za mało praktyki i się zniechęciłem. Ale może jeszcze podejmę kolejną próbę i dokupię zwijarkę ^^
  • 28 / 1 / 0
BogdanZwanyAndrzejem pisze:
Mi kręcenie nie dawało dodatkowych odczuć relaksacyjnych jak to niektórzy tu wskazują, a wręcz przeciwnie - wkurwienie, bo mi nie wychodziło tak jak innym :D za mało praktyki i się zniechęciłem. Ale może jeszcze podejmę kolejną próbę i dokupię zwijarkę ^^
Próbuj, nie zniechęcaj się! Jak już zaczną Ci wychodzić to satysfakcja rośnie niemożebnie :D Zresztą to praktyczne umiejętności, zawsze na jakiejś posiadówce można tak skręcaniem czegokolwiek (hehe %-D ) przyszpanić wśród towarzystwa.

Od siebie to polecam Golden Virginię, pewnie już ktoś polecał w temacie. IMO najlepszy tytoń, świetny taki jaki jest i do aromatyzowania. Co do tego drugiego to zawsze ceniłem sobie jakieś naturalne aromaty. Polecam skręcić pełną paczkę fajurek, a w górę paczki wepchnąć torebkę po herbacie wypchaną skórką od cytryny i goździkiem. Na następny dzień smakują i pachną 5x lepiej i intensywniej niż Djarumy :-)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
[ external image ]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
  • 35 / 1 / 0
Skręcanie w łapach to najprzyjemniejsza część palenia tak w zasadzie :D mac baren halfzware robi robotę, przyjemny smak i aromat. Jak to mówi mój znajomy "Kręcę, bo od tego są ręce"
  • 75 / 5 / 0
Ja nabijam tytoniem LM jest tani,smaczny i ekonomiczny. Czasem kupie camel blue 90g za 42zety ale za LM 44zety mam 200 papierosow
250mg clonazolamu-weed
  • 36 / / 0
Mi spośród "sztampowych" tytoni smakuje tylko czerwone Marlboro, ale i tak znacznie bardziej smakują mi MacBareny i Casablanca. Podobnie jak Pizarro paliłem Halfzware jak i Zware, te drugie bardziej mi podpasowały, chociaż i tak gustuję przede wszystkim w smakowych :)

Nie tylko skręcanie w rękach uspokaja, z osprzętem to również daje wiele przyjemności i zajmuje około 20 sekund / fajkę, mniej niż gdybym kręcił bez maszynki
  • 11 / / 0
Kręcenie często jest duuużo przyjemniejsze od samego palenia, dodatkowo ćwiczy zdolności manualne, a kręcenie po drodze trenuje podzielność uwagi, zwłaszcza na zatłoczonym chodniku, poziom wyżej jest kręcenie podczas jazdy na rowerze, ale do tego mi jeszcze daleko xD
  • 2 / / 0
Palę od 5 lat, zawsze mentolowe albo jakieś smakowe, jak sie przeprowadziłam na studia to dodatkowo z grubych przerzuciłam sie na linki (większe miasto, ciężkie powietrze itd), ale z racji budżetu studenckiego postanowiłam kręcić, ziomek często częstował mnie skrętami z macbarena, więc ten tytoń kupiłam i jak na razie mam wiecej zabawy z kręcenia niż z palenia (chociaż są naprawdę super w smaku i ślicznie pachną). Satysfakcja jak wychodzą coraz zgrabniejsze- nie do opisania!
Najpierw ustal sobie priorytety.
  • 3 / / 0
Paliłam już casablanci, harvesty, mac bareny, drumy, red bulle, i oczywiście królewski golden virginia. Ten ostatni paliłam teraz przez chyba pół roku i mi trochę zbrzydł. Stwierdziłam, ze kupię sobie coś smakowego, w tym wypadku był to macbaren wiśniowy, jako że głównie lubowalam sie w "zwykłych" tytoniach, czyli najczęściej był red bull aromatic, drum żółty i golden virginia. No i sobie skręciłam tego mabarena, zapaliłam... i jakoś tak kiedyś mi ta wiśnia smakowała bardziej. A już wrócić np do red bulla po paleniu wcześniej golden virginii to straszny fail. Z macbarena jednak wersja pandan dla mnie najlepsza.
w skręcaniu ręcznym już mam wprawę i mi wychodzą takie ładniutkie czasem, aż sobie je podziwiam.
  • 571 / 28 / 0
Kręcę najczęściej LM czerwony, jest tani przede wszystkim i niezły. Najlepsze (bo najmocniejsze) z dostępnych w mojej Żabce LD i West, ale kosztują 2 zł drożej. Najbardziej nie lubię Chesterfielda, kiepsko się kręci i pali, a smaku nie czuję żadnego.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 402 • Strona 36 z 41
Newsy
[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami

Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.

[img]
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu

Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.