Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
Czy preparaty z Sertralina pomogly Ci w leczeniu twoich zaburzen?
Tak, bardzo pozytywnie
361
36%
Tak, ale mialem przy niej problemy
329
33%
Nie, to straszny syf, opoznia orgazm!
129
13%
Nie, nie dziala.
193
19%

Liczba głosów: 1012

ODPOWIEDZ
Posty: 5316 • Strona 346 z 532
  • 12 / / 0
Dwa i pół tygodnia na sertralinie. 50mg. Pierwsze 4 dni brałem 25mg. Mdłości za dnia się właściwie zmniejszyły, niemniej rano zawsze budzę się z silnym niepokojem, czasami spocone dłonie, z mdłościami, atakiem myśli typu "kolejny dzień, znowu skutki uboczne", "kolejny dzień, znowu trzeba wpakować w siebie śniadanie i znowu może będzie mnie mdlić". Jem już w 80% normalnie, choć po jedzeniu zdarzają się mdłości, które przechodzą jak o nich zapomnę. Do tego cały czas czuję ból w obu stronach dołków brzucha, gdzieś pod sercem, okolice końca żeber. Z obu stron, lewa i prawa strona. Czasami samo z siebie, ale to rzadko, głównie przy dotyku i przy rozciąganiu się. Obolały brzuch? Sam nie wiem.

Jestem zmęczony. Dziś chyba jeszcze jestem dodatkowo przeziębiony, bo spływa mi cały czas katar z nosa i chce mi się przez to rzygać, kręci mi się w głowie, zatkany nos, boli mnie łeb jak skurwysyn.

Czasami zastanawiam się nad sensem tego leczenia...
  • 12 / 2 / 0
Ja po sobie wiem że warto. Czekałam miesiąc, półtora, ale po tym czasie wiedzialam ze warto. Wszelkie dolegliwości i nierówności ustapily. Poczulam się pewna siebie, radosna, pewna swoich decyzji. Naprawdę warto poczekać.
  • 1599 / 47 / 0
Ja biorę sertalinę już od marca w dawce 150 mg i 12 dni temu zwiększyłem dawkę do 200 mg i czekam na to aż ta dawka 200 mg zacznie działać czasami jest gorzej a czasami lepiej dzisiaj jest źle.
  • 19 / 1 / 0
Biorę sertla półtora tabletki. Od ok. 2 m-cy. Wcześniej brałam escitalopram, ale miałam przy nim napady kompulsywnego jedzenia. Moja diagnoza to depresja endogenna, ale wg mnie jestem książkowym DDA plus podejrzewam u siebie PTSD. Ślizgam się przez życie bez emocji w totalnej anhedoni. Myślicie, że znowu zmienić lek? Podbić dawkę? Rzygam już takim życiem. Lecze się od roku ponad.
  • 3454 / 1110 / 0
Dawkę podajemy w miligramach nie w liczbie tabletek, do diaska!

Staraj się zachować dystans, nasze autoanalizy bywają gigantycznie wyolbrzymione, dobrze zasięgnąć opinii osób trzecich, a najlepiej specjalisty, co do DDA np. terapeuty uzależnień.

PS. Życie to nie efekciarski film 3D, życie jest nudne i żmudne ;)
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 8 / / 0
Zazdroszczę wszystkim osobom, którym Asentra tak pomaga na fobię społeczną, naczytałem się tyle pozytywnych opinii... Ja obecnie na dawce 150 mg biorąc ją od września mam wrażenie, że boję się jeszcze bardziej. Tak bardzo liczyłem na ten lek, czasem już wątpię, że cokolwiek na to pomoże
  • 3247 / 354 / 2
Jednakże podbicie do 200mg na anhedonie nie jest gupim pomysłem. Efekt dri sertry może tu pomóc.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 24 / 2 / 0
03 grudnia 2018archie_andrews pisze:
Zazdroszczę wszystkim osobom, którym Asentra tak pomaga na fobię społeczną, naczytałem się tyle pozytywnych opinii... Ja obecnie na dawce 150 mg biorąc ją od września mam wrażenie, że boję się jeszcze bardziej. Tak bardzo liczyłem na ten lek, czasem już wątpię, że cokolwiek na to pomoże
a ile bierzesz samą dawkę 150 mg? Bo rozumiem ze jakis czas na nią wchodziłeś. Słuchaj z własnego doświadczenia wiem, że nalezy na stałej tej samej dawce pobyć jakiś czas by zauwazyc efekty, co moze chwilę trwać. ja biorę od września i dla mnie idealną dawką jest 100 mg na których czuję się coraz lepiej, natomiast 150mg to było dla mnie za dużo
  • 12 / / 0
Prawie trzeci tydzień sertraliny. Nie ma tragedii, apetyt w miarę jest. Mdłości dokuczają, bóle w dołku żołądka też. Wydaje mi się że to może psychosomatyzacja. Mimo wszystko zadzwoniłem do lekarza i zapytałem o probiotyk. Na rynek wszedł nowy "psychobiotyk" Sanprobi Stress, ciężko go generalnie dostać, zamówiłem sobie przez internet. Wydaje się być spoko. Podobno wspiera psychoterapię.

Składniki:

Nośnik – skrobia ziemniaczana; Lactobacillus helveticus Rosell – 52; Bifidobacterium longum Rosell – 175; nośnik – sole magnezowe kwasów tłuszczowych; otoczka kapsułki: hydroksypropylometyloceluloza.
  • 203 / 30 / 0
Brałem w swoim życiu sertralinę dwukrotnie. Raz przez ok pół roku. Drugi raz ponad rok. Za każdym razem podziałała bardzo dobrze. Oczywiście były pewne skutki uboczne (głównie na początku) takie jak: lekki ból głowy, zawroty, wzmożona potliwość. Potliwość po sertralinie jako jedyny skutek uboczny niestety towarzyszył mi przez cały okres brania.
Poza tym lek wyśmienicie wyciągnął mnie z mocnej depresji, która spotęgowała się przy odstawieniu Tramalu (po kilkuletnim ciągu!).
Stałem się spokojniejszy, nie wybudzałem się wczesnym rankiem z poczuciem pustki i natłokiem nerwów. Czarne myśli odeszły. Miałem chęć do działania, o wiele lepszy nastrój. Jednak sertralina spłycała lekko również te piękne emocje - nie było to uciążliwe zważywszy na to, że całkowicie spłyciła depresję ;)
Ciekawa sprawa jeśli chodzi o popęd, funkcje seksualne i możliwości - faktycznie osiągnięcie satysfakcji jest trochę trudniejsze, jednak z możliwościami nie miałem problemu. Powiem więcej! Po podwyższeniu dawki ze 100 na 150 mg moje libido podskoczyło do najwyższego stanu w moim życiu:D Zarówno ja jak i partnerka byliśmy z tego powodu bardzo zadowoleni.
ODPOWIEDZ
Posty: 5316 • Strona 346 z 532
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".