TALK - Rozmowy [H]

[jackblade]

Duużo wody przed walnięciem się spać, lepiej zapobiegać niż leczyć.

[stwórztosobie]

Dokładnie- lepiej zapobiegać. Przy lekkim kacu polecam wodę z miodem, cytryną i suplami na ciepło, tudzież ostry rosołek na mięsie, oczywiście dużo żarcia. Przy kac-gigancie ratuje klin lub feta, lub feta i klin.

[DeathAngel]

Jeśli jest impreza, a następnego dnia nie muszę prowadzić ani nic ważnego ogarniać, to rano, zanim jeszcze kac wejdzie, zaczynam pić brwary, tak z 7-8 podczas całego dnia pójdzie, cały czas lekko wstawiony, następnego dnia pobudka i zero kaca.

Do tego po spirytusie (oczywiście nie czystym, tylko rozwodnionym + syrop) nigdy nie miałem kaca, bez względu na to ile bym go nie wypił.
A, no i przed snem piję tyle wody, ile tylko mogę. Tak z 1,5 litra na raz, kac rano jest dużo mniejszy albo nie ma go w ogóle.

[mordoczlowieku]

kaca likwiduje benzo jak i zwale w przeciagu kilku min, czujesz jakbys nic nie pil bo dziala na te same receptory, oczywiscie dobra kawa na pobudzenie i potrafie na takim ukrytym kacu w robocie zapierdalac za dziesieciu :) az szefowa w to nie wierzy

[alkoholik30]

@mordoczlowieku...ile bierzesz tego benzo na kaca?

[Fejker]

Woda z cytryną i aspiryna, a nie ładowanie w siebie dodatkowych trucizn.

[defibrylator666]

Yerba mate dobrze się nadaje na kaca. 20-30g suszu przeczyszcza i odmula po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia picia. Sprawdzone na kilku osobach i wszystkie były zadowolone, poza jednorazowym przypadkiem u jednej z nich, w którym ból głowy po sylwestrowej nocy został spotęgowany.

[canonkod]

@up Zazdroszczę ludziom, na których to działa. U mnie przy klinowaniu są tylko 2 opcje:

1. I tak rzygam wszystim, więc wypije wódki/browara i tak po sekundach/minutach kończy se w kiblu
2. Przy braku rzygania to alko tak naprawdę tylko i wyłącznie wydłuża mi kaca. 0 zmniejszenia dolegliwości (no może o 1/5) ale za to przedłużenie kaca o kolejne parę godzin...

[Shey]

Chyba to tylko mi pomaga, ale zawsze po napiciu przed spaniem wypijam jakieś 1,5-2,5 litra wody (nie na raz oczywiście), w nocy jak się przebudzę to też tak ze dwie szklanki. Rano jest o wiele lepiej niż gdy nic nie robię, nie czuć żadnej suchości w mordzie :D

[Eskevar]

Mi na drugi dzień zawszę pomagają izotoniki, staram się też pić zwykłą wodę podczas libacji, gdzieś słyszałem mit że picie wody po każdej kolejce zmniejsza problemy kolejnego dnia. :moody:

Izotoniki dzień po very spoko loko. Woda czy ogólnie płyny w trakcie - ma to rację bytu, mniejsze stężenie alku i później metabolitów. To tak na logikę niby ale nie wiem jak we praktyce. p@