...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3993 • Strona 338 z 400
  • 1121 / 153 / 0
@Arabella841 Gratuluję serdecznie czerwonego keytaga. Ja osobiście dobiłem do czarnego (2 lata abstynencji). Wiem o czym piszesz, mi NA uratowała dupę mocno i były to najlepsze okresy w moim życiu, do dzisiaj ludzie do mnie piszą i z niektórymi mam na prawdę "zdrowe" relacje mimo że u mnie bywa czasami mocno średnio. W czerwcu sam jadę na ośrodek i będę uczęszczał na grupy NA na pewno bo mi to w chuj pomaga.. Wiem że niektórzy mówią że to sekta, ale gdy się odrzuci swoje przekonania i podejdzie się do tego z czystym umysłem to można zmienić swoje podejście. Dla mnie osobiście nie ma zdrowienia (trzeźwienia) bez NA, oczywiście chodzi o mój przypadek tylko i wyłącznie. Powodzenia Ci życzę, do zoba na szklaku!
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
  • 867 / 253 / 0
@WRB wielkie dzięki! Też słyszałam różne kontrowersje na temat NA.
Osobiście - kiedy zaczęłam tam chodzić, to pierwszy raz tak naprawdę poczułam całą sobą, z samego dna serduszka, że ja faktycznie chcę i mogę nie brać. To było jak jakieś olśnienie i dopiero wtedy zauważyłam, jak bardzo wcześniej oklamywalam nie tylko otoczenie, ale i sama siebie. I to mi wystarczy, żeby wierzyć w skuteczność wspólnoty. Można się z tym nie zgadzać, ale ja naprawdę sądzę, że nikt tak nie zrozumie cpuna jak drugi cpun.
Tobie również życzę powodzenia. I pogody ducha!
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 6 / 2 / 0
Witam! Pisze o pomoc w związku z dalszymi skutkami zachowania organizmu po tak dużych ilościach zażywania alpry, klonow, fety przez pare lat. Nie
Chodzi mi
O skręta aczkolwiek tj. Zmienne zachowania nastroju, wieczna fobia przed ludźmi i brak motywacji do czegokolwiek. Czy są jakieś drogi, sport może dieta cokolwiek co pomoże wrócić do normalnego ciezxenia się z życia?

Przeniesiono do odpowiedniego wątku — CATCHaFALL
  • 336 / 68 / 0
Jesli chodzi o diete na odstawke benzo najlepsza ketoza, to udowodnione naukowo.
https://www.ketobaza.pl/article-display ... 82a%C5%82o
Znam to z doswiadczenia, bylem pol roku na keto.
Bylem bardzo spokojny na tej diecie, czystosc mysli glowy, energia przez caly dzien.
Jedyny minus to sie polecialem z 85 na 75, i nie mialem sily na silowni (chociaz moglem siedziec z dwie godziny na silce), ale brak sily do wiekszych ciezarow wkurwial.

A jesli chodzi o zregenerowanie glowy po bialym polecam dopaminowy detox jak najmniej kompa pornosow walenia gruchy, notropy, NEURIDINE NOOPEPTIL z wiadomego sklepu.

A jesli chodzi o sport, to wiadomo jak zaczynasz to spacery, albo lekkie bieganko lub rower, polecam wyczuc sie w swoj organizm bo zwlaszcza na poczatku mozna przegiac, i efekt bedzie odwrotny od zamiezonego, ja zauwazylem ze jak biegam tak do 3 km jest git, jak juz wiecej cos potrafi sie popierdolic z samopoczuciem na drugi dzien w robocie, takze czeste sesje treningowe ale krotkie aby nie konczyc zmeczonym bo popierdolic mozna sobie w hormonach.
A i jesli chodzi o sport to oddychanie przez nos, czytam teraz taka fajna ksiazke tlenowa przewaga, tak w skrocie to oddychajac buzia doprowadza sie do hipewentylacji zwezajac naczynia krwionosne. Lepiej oddychac nosem przefiltrowane ocieplone powietrze.

Na uspokojenie tez dobre oddychanie wima hofa albo jakies pompki na bezdechu. Fajnie mozna wyczilowac po robocie bez zadnych benzosow.

Sory troche poplynalem ale chcialem pomoc i zdradzic swoje live hacki.
Uwaga! Użytkownik HardCracks nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2302 / 396 / 0
Energia może przyjść z głębokiego sensu życia i znaczących, wartościowych relacji. Poszukalbym relacji z Bogiem, relacji z kobietą, wyciszenia, a nie kolejnej ucieczki w siłownię, diety, leki etc.
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 336 / 68 / 0
@mietowy3 z relacja z Bogiem masz racje, ale to akurat niektorych odstrasza na tym forum, a co do relacji z kobieta to ja mysle ze lepiej na poczatek sie troche zdetoksykowac podleczyc leb, niz psuc komus nerwy i sobie w zwiazku, ucieczka w sport jest fajna, postawienie sobie jakis celow, swietnej sylwetki lub dobrej formy w bieganiu, wazne zeby nie przeginac (ale kusi wiecej i wiecej taki umysl narkomana).
Relacja w kobieta to tez bym polecal w pozniejszej fazie detoxu ale z taka bez nalogow i zdrowym deklem.

A co do diety wazna sprawa, mam ludzi w pracy bez przeszlosci narkotykowej, widze co jedza pizze kebaby, w nadmiernych ilosciach i ciagle kurwa zmeczeni nie chce im sie, fakt tacy najmlodsi gowniarze jeszcze nie narzekaja, ale tak juz po 20 roku zycia to ciagle zjebani, ja to juz za stary jestem na jedzenie takiego gowna.
Uwaga! Użytkownik HardCracks nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 498 / 271 / 0
Najpierw trzeba zrobić porządek ze sobą i ze swoja głową, dopiero potem myśleć o budowaniu czegoś takiego, jak związek z drugą osobą.
Ile jest takich, co ledwo z samego detoksu wyjdą (gdzie to jest 1 % roboty, odtruć sam organizm), a już maja status "w związku".

A wszystko kończy się tak samo.
Zaraz nie ma związku oraz minony czas na detoksie tylko bezsensownie stracony.

Najlepiej to sobie kupić doniczkowego kwiatka na początek.
Jak uda się nam go hodować przez rok i nie zdechnie, można czuć się gotowym na jakieś większe poświęcenia i odpowiedzialności.

Bardziej pewni siebie pod tym względem mogą też adoptować zwierzaka, jeśli wcześniej umieli o jakiegoś zadbać to bedzie to jeszcze lepsze, niż chwasty w doniczce.
  • 1223 / 487 / 0
05 czerwca 2022mietowy3 pisze:
Energia może przyjść z głębokiego sensu życia i znaczących, wartościowych relacji. Poszukalbym relacji z Bogiem, relacji z kobietą, wyciszenia, a nie kolejnej ucieczki w siłownię, diety, leki etc.
Trzeba być zupełnie pozbawionym wyobraźni żeby polecać relacje z kobietą czy mężczyzną jako remedium na uzależnienia, to już o wiele bezpieczniejsze wydają się te z bogiem, bo są całkowicie jednostronne, na zasadzie "gadał dziad do obrazu a obraz ni razu" no i trudno tu o codzienną prozę życia, która bywa wystarczająco trudna nawet dla ludzi nie mających problemów z nałogiem.
  • 3239 / 552 / 0
Igła dobrze gada.
Uzależnienie rozpierdoli Ci związek gdy zaczniesz traktować je jako remedium. I skończysz bardziej rozecpany.

Ja na razie na ssri i benzo.
Bez szaleństw ale dalej ciągnę to bo się boje nawrotów depresji a benzo wiadomo wymaga czasu nie ma hopla.
Jestem na dobrej drodze. Narkotyków nie biorę. Ale fajnie byłoby poczuć swoje emocje.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 120 / 32 / 0
Detox jest dla lebiedy albo lebiodów.
Na chuj się wchrzaniac, a potem skamlec o detoksie. To definiuje polmozgi.
RUCHAM KAŻDĄ DZIWKĘ
ODPOWIEDZ
Posty: 3993 • Strona 338 z 400
Artykuły
Newsy
[img]
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.

Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.

[img]
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu

Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.

[img]
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych

Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.