milosky pisze:Ja właśnie dziś doszedłem do skręta w pracy pod koniec, no i przyznam ładna chujnia. Tryb predator i speed człowiek - wyraz twarzy mordercy i ten śmieszkowo - schizowy nastrój. Ręce latają lekko, mowa lekko jąkająca. Trzeba uważać, bo half-life to ma to nie za bogaty. Od jutra zabieram klonazolam w mini ampułkach po 0,2 mg - żeby znowu przypału nie było. No i załatwiam diazepam obowiązkowo, bo innego wyjścia nie widzęFister pisze:Ja pierdolę. Oszamałem 100x0, 25mg w miecha. Wkrecają się szybko, może na początku się wydawać, że nie działa. Wcześniej w mc przerobiłem 100 xanaxów później diazepamu po 10mg i później to. Ale miałem skręty, la bosze( po przerwie około 7mc od benzo).
Przez mózg to mi jakieś prądy przechodziły więc wziąłem 0,125mg- uspokoiło się na jakieś 6 godzin i mogłem wrócić w miarę do normalnego życia. Nie zapominając o amnezji na nowy rok, wziąłem tylko 0,25mg i 3 godziny pamiętam z urywkami. Alko podbija fazę i wcale nie muli tak na sen. Dobre benzo, zmieniłem zdanie ale wkręca gorzej niż alpra... to już po niej nie miałem takich skrętów, że tu światło uderza trzęsiesz się jak stary herolud rozbicie psychiczne na max. Na szczęście zauważyłem że łatwo jest z tego zejść. Sportowo wrzucałem po ok. 3mg i dawka 0,25 potrafi przywrócić do normalności. Tutaj praca a ja mięśnie zaciśniete rozpierdol w bani i w ogóle. Dla mnie usypiacz jeśli chcesz, ale naprawdę w małych dawkach dobrze relaksuje i można robić vco chcesz-gorzej jak dopalisz, albo alko- wtedy amnezja i przypały takie że chuj.
Teraz jest tak. Ostatnia tabletka- nie robię tego na czysto. Będzie jeszcze następne 100 tylko, że naprawdę rekreacyjnie, na odstawkę. Gorzej to zostawić jak alprę, serio, po alprze w 4 dniu na cold turkey miałem okay. Po tym nie wiem, czy bym przeżył dnia następnego. Uważajcie i na prawdę tylko rekreacyjnie. Naprawdę dobre benzo, tylko że wpierdala jak kisiel :D
Dobre jest to, że z każdej dużej dawki zejdziesz od 0,125mg. Głowa się uspokaja, a później to już wiecie- coraz rzadziej, coraz rzadziej.
Przeżyję. Chuj alprę przeżyłem to diabła przeżyję. Szkoda tylko że nie mam diazepamiku.
Dodam, że piwko też przywraca w miarę do normalności ;)
Trzymajcie się i nie odpierdalajcie.) aby skończyć ten 3 tygodniowy ciąg. Benzo dobre gówno, ale trzeba przechodzić z krótkich na długie, jeśli się chcę przerwać ten lot jak człowiek... bo inaczej to musi być straszna męczarnia odstawienia samego flubro solo.
Rozpocząłem więc konsumpcję, jednak wiedziałem że pustką którą kupiłem nie nasycę pożądania.
Zbrukałem jej ciało, napełniłem duszę.
Odeszła skalana !
Nie odmóżdża strasznie, nie niszczy aż tak pamięci jak chociażby clonazolam, ja potrafię zarzucić flubromazolam na sen i jeszcze przed snem przez 2 godziny w miarę umysłowo pracować.
Jest taka akcja że można te substancję wykorzystywać w mniejszych dawkach do czegoś pożytecznego za dnia bo właśnie żeby na sen to więcej i najlepiej się od razu położyć, a nie jeszcze coś kombinować jak to eso ostatnio wspominał.
A np. w miksie na samą noc po np. alkoholu to potrafi ściąć w pół minuty z nóg
Bliżej temu do eti niż do clonazolamu
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
drpepper pisze:W ogóle z eti to ma niewiele wspólnego. To jest zwykłe nasenne benzo. W dzień weźmiesz to tracisz siły. Napijesz się piwa po pracy to q kime można uderzyć. Jedynie co to po pracy zjeść. I czekać aż do 22 ulula jak niemowlę.
Efekt? ok. 17h urwanego filmu. Chyba powinienem był użyć rękawiczek
tylko na sec 0.3-0,5 takie male dawki tylko na sen
a teraz kurwa problem z odstawieniem. Pierwsze 2 dni, to bezsenne noce. Minęło 6 dni od odstawienia, i teraz odczuwam skutki niedospania. Nie polecam tego uczucia, gdy spisz tylko gdzieś 5 godzin, gdy idę spać o 20, a wstaje o 9 rano. Staram się teraz ustawić ten zegar biologiczny, ale nie polecam mojego teraz stanu.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
