Dział poświęcony dyskusji na temat testów służących wykazaniu, że osoba spożywała narkotyki, oraz służących zidentyfikowaniu substancji w materiale.
ODPOWIEDZ
Posty: 401 • Strona 4 z 41
  • 884 / 31 / 0
Nieprzeczytany post autor: Night Garden »
Jak uważasz. Ja dalej będę jednak twierdził, że zawartość THC w moczu pochodząca jedynie z metabolizmu komórek tłuszczowych jest zbyt mała, żeby wykazał to aptekarski test za 10-20 zł. Sam palę dużo i jak już napisałem mam już doświadczenie z testami. Zauważ też, że napisałem: metodami labolatoryjnymi można wykryć THC! Wiem o tym doskonale, bo to logiczne :) Ale nigdy nie spotkałem się, żeby ktoś oferował takie badania (zarówno dokładne badania moczu, krwi, jak i tkanki tłuszczowej), ani tymbardziej za 50zł. Znajomy raz miał takie badania (chociaż był czysty), wytłumaczył to jednak faktem, że jego rodzice mają znajomego w labolatorium (to jeszcze z czasów, kiedy testy nie były za bardzo popularne). Skoro mówisz, że można to zrobić za 50zł to wierzę na słowo, wątpię jednak żeby mało kumaci rodzice lecieli z dzieckiem do labolatorium, skoro testy można kupić w aptece :) Na policji też mają tylko aptekarskie testy - pomijam poważniejsze sytuacje z sądem, kuratorem etc.

Sam w ostatnim poście potwierdziłeś to o co mi chodziło i jednocześnie zaprzeczyłeś temu co napisałeś wcześniej. Przypomnę:
clomipramine pisze:
nie ma możliwości oszukać testu jakimś kwaskiem cytrynowym lub czymkolwiek innym co tu zostało wymienione
Picie dużej ilości wody/piwa i dodatkowo witaminy C (wszystkie te substancje zwiększają produkcję moczu) przyspiesza filtrowanie krwi i dodatkowo zmniejsza stosunek ng THC/ml moczu, a więc po pierwsze przyspiesza wydalanie THC z krwi (po samym paleniu, czyli 3-10 dni po paleniu) i zmniejsza prawdopodobieństwo wykrycia THC pochodzącego z metabolizmu komórek tłuszczowych.
Bynajmniej nie mam zamiaru nikogo przekonywać 'jaraj ile chcesz, bylebyś pił przed testem dużo wody'. Chciałbym tylko pomóc osobom, które już wpadły i teraz muszą coś z tym fantem zrobić. Wbrew temu co napisałeś na początku, da się coś z tym zrobić.
Myślę, że powinieneś się ze mną zgodzić.
Z mojej strony też eot.
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3523 / 53 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
clomipramine pisze:

i przy pomocy odpowiednich tablic labrant je wykonujący może z dużą dokładnością określić, kiedy była zażyta ostatnia dawka THC.

Więcej nic nie napisze w tym temacie. Chcecie, wierzcie, nie chcecie, nie wierzcie.
Gówno prawda za przeproszeniem.Oczywiście chromatografia dzięki wydzieleniu każdej z substancji pozwala na określenie jej dokładnej ilości,ale w żaden sposób laborant nie jest w stanie powiedzieć kiedy ostatni raz paliliśmy ponieważ oszyszczanie się organizmu jest sprawądość indywidualną.Do tego dochodzi fakt,że jeden towar jest słabszy drugi mocniejszy,można spalić 1 lufkę a można 15 bolków dziennie.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 459 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Rastuch »
Bynajmniej nie mam zamiaru nikogo przekonywać 'jaraj ile chcesz, bylebyś pił przed testem dużo wody'. Chciałbym tylko pomóc osobom, które już wpadły i teraz muszą coś z tym fantem zrobić. Wbrew temu co napisałeś na początku, da się coś z tym zrobić.
jezeli nawet nie ma zadnej metody na to, zeby oszukac test, to co szkodzi zaryzykowac i pic duzyo wody, zrec wit.C itd? na pewno sobie tym nie zaszkodzimy, a moze rzeczywiscie sie uda? dla kogos kto mial wpadke kazda nadzieja, nawet zludna, to duza pomoc. jesli te wspaniale metody nie pomoga to trudno, i tak bysmy nie mogli nic zrobic, ale jesli sie uda, to bedzie wielka radosc... ja tam bym zaryzykowal....

co innego, jesli te metody by tylko pogorszaly zaistniala sytuacje, np zwiekszajac ilosc THC we krwi, ale taka ewentualnosc chyba odrzucamy...?
Paprika Korps - "Magnetofon"

Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
  • 884 / 31 / 0
Nieprzeczytany post autor: Night Garden »
Rastuch pisze:
co innego, jesli te metody by tylko pogorszaly zaistniala sytuacje, np zwiekszajac ilosc THC we krwi, ale taka ewentualnosc chyba odrzucamy...?
To by było niezłe :) Dwa buchy, zarzucasz do tego dwie witaminki C, wypijasz litra wody i jesteś zajebany przez cały dzień :D
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Nieprzeczytany post autor: co »
Może na wstępie małe wprowadzenie do tematu testów
Testy w .pl (jak i zresztą w całej EU) mają ustaloną granicę wykrywalności, ta granica to 50 nanogramów produktów pozostałych z rozłożenia THC w mózgu (THC generalnie rokłada się w mózgu powodując fazkę, chyba że mamy specjalny przypadek, ale o tym to każdy już będzie wiedział sam najlepiej - generalnie rzadkość). W aptece dostępne są testy na 5 narkotyków w jednym teście - marichuana, amfetamina, morfina, heroina i LSD - i taki test kosztuje 50zł. Są też na pojedynczy narkotyk - widziałem na marichuanę i amfetaminę co do innych to nie wiem - i taki test kosztuje 20 - 25zł. 50ug to granica dla THC, bo o tym rozmawiamy. Dla okazjonalnego palacza, czyli takiego który pali raz na jakiś czas dłuższy czas (mniej niż raz na dwa, trzy tygodnie), THC jest nie do wykrycia dwa dni po paleniu, czyli palimy w piątek, w sobotę wychodzimy na cały dzień i w niedzielę rano będzie bardzo słaba ale jedna kreseczka na teście czyli że ujemny - nie ma nic w moczu, dla pewności nie sikajcie na czczo bo w nocy organizm nie jest odżywaniy i nie przerabia żadnych substancji oprócz tych które są już w organiźmie, więc rano prosto do kibla bez żadnych gadek ze starymi i lejesz do muszli oraz upewniasz się że spuściłeś wodę za sobą.

Ale oczywiście nie jesteśmy zawsze w stanie coś takiego wykonać, bo np. palimy codziennie. Wtedy trzeba postarać się o przybornik młodego jaracza, kierunek apteka i kupujemy krople Vizine do oczu na alergię (właściwie na oczyszczenie oczu bo dużo czytamy i czasami na oczach mamy plamy czerwone i nas pieką nieznośnie, albo od spalin samochodów i zanieczyszczeń w powietrzu nam się robią takie czerwone plamy czasami). Viznie to dobry wybór ponieważ wracając do domu jeśli będziemy mieli czerowne oczy to wystarczy zakropić i po 2min wracają do stanu pierwotnego - nie do odróżnienia jest kolor, oczywiście powieki nadal nam opadają, ale najważniejsze to to że w razie testu wkraplamy do pojemnika DOKŁADNIE 6 KROPEL, *nie więcej, nie mniej!!* Udowodniono naukowo że 6 kropel to optymalna ilość, jeżeli jesteśmy spaleni, i mamy na wejściu 100ug THC w moczu (czyli dwa razy więcej niż jest potrzebne do wykrycia), to dokładnie 6 kropel utnie nam 2/3, czyli zostanie około 30ug i na teście będzie ładna, gruba, dobrze widoczna i upragniona jedna kreska.

Wszelkie metody na rozrzedzenie moczu są dobre, powiem wam tak, zwykle sikamy żółtym moczem, ale zdarza się że sikamy białym! Więc nie trzeba nic barwić dodatkowo tylko rozcieńczyć wodą, nalać do 1/4 albo 1/5 pojemniczka i rozcieńczyć wodą pozostałe 80%. Wszelkie przepłukiwanie organizmu wodą, też jest spoko, choć ja wybrałbym piwo z dwóch względów, jest ono bardzo moczopędne więc szybciej płucze.... no i dam w ryj jak ktoś powie że nie jest smaczniejsze/lepsze/bardziej trepiące od wody! :) Można także coś zjeść, najlepiej dużą pizzę zapić kolą, powiedzieć że dobra, zaraz jedziemy do tego szpitala na testy ale ja głodny jestem, zamówmy pizzę z kolą najpierw, też pomaga chociaż nie wiem dlaczego (to osobisty patent), prawdopodobnie chodzi o kofeinę w koli, bardzo moczopędna. Pijesz dużo koli idziesz do kibla w domu, i mówisz jedziemy, w szpitalu dokańczasz pić i lejesz. Chodzi o to że przy pierwszym laniu pozbyłeś się THC, a drugie lanie w szpitalu będzie go zawierało mniej, bo to kofeina spowoduje że będziesz chciał lać a w tak krótkim czasie za dużo tego THC nie zostanie przerobione i nie znajdzie się ono w moczu, na pewno nie więcej niż 50ug (a to jest cel!). W szpitalu czasami mogą podać że wynik jest - niepewny, znaczy to tyle że coś wykryli ale poniżej 50ug i nie wiadomo czy to od THC czy od czego. Wtedy mówisz że z lekół to brałeś tabletki nasenne Valerin z wyciągami z kwatów waleriany i liści kozłka lekarskiego i czegoś tam jeszcze, i że jeszcze czujesz efekty choć było to wczoraj. No to chyba wszystko, dodam że amfetamina w moczu wykrywalna jest po min. 6h od przyjęcia (tak jak extasy - grochy) i utrzymuje się przez 48h maksymalnie (lepiej nie kusić losu i przeczekać :).

Fuzja / 909

Dobra, zdecydowałem się uciąć gadkę że te wszystkie metody są złudne, parę linków:
ogólnie o testeach na obecność marichuany z czego można zrobić i o co w nich chodzi:
http://www.erowid.org/plants/cannabis/c ... ting.shtml
Tutaj u okazjonalnego palacza jak się mają sprawy:
http://www.erowid.org/experiences/exp.php?ID=37341
Tutaj przegląd testów dostępnych na świecie, chyba tylko kilka (3 może 4) są ogólnie dostępne w aptekach (amfetamina, marichuana, i pięć w jednym - te 3 na bank):
http://www.onsitedrugtesting.com/drugtest/cocaine.htm
Działanie kropli Vizine:
http://www.erowid.org/psychoactives/tes ... fo11.shtml
I szerzej o unikaniu wykrycia nie tylko przy testach na mj:
http://www.erowid.org/psychoactives/tes ... ting.shtml

Wszystkie linki dostępne z pierwszej strony (ogólnej na temat tylko mj). Wszystko w jęz. angielskim.
Uwaga! Użytkownik co nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sni:F »
aaa to z witamina c sola itd to pierdolenie rozcienczylem mocz pul na pul z woda dodalem kwasku cytrynowego i soli kuchennej i wykrylo i thc i snifa zciema;pnastempnym razem nalalem do kubka zwyklej kranuwy :-D stara niewochala pszeciez :cool: i moj mocz byl czysciutki jak h2o :-D
Uwaga! Użytkownik Sni:F nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 86 / / 0
dxm
Nieprzeczytany post autor: Lak(i)er »
ja w sumie mam takie male pytanie :)

czy istnieje jakis test wykrywajacy dxo poo przemianie metabolicznej z dxm? (fajnie tez jakby ktos dysponowal informacjami o tym jak dlugo to zalega w organizmie :)

i jeszcze cos, czy jest jakis (jakikolwiek) specyfik dzieki ktoremu moje oczka niebeda wyglodaly jak 5zl :D bo to raczej dziwnie wygloda :P
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: SkrzeQ »
zyzio pisze:
Mój kumpel miał ostry przypał ze starymi, znaleźli woreczek z baaaardzo śladową ilością ziółka. Chłopak tłumaczył się, że znalazł i pomyślał że to świetny woreczek na śrubki do kompa ;) Mimo tego, mamusia mu zakomunikowała, że w najbliższym czasie zrobi mu teścik, jak tylko zobaczy że się dziwnie zachowuje. Następnego dnia pojawił się teścik w domu na półeczce. Chciałbym zaznaczyć, że ziom palił codziennie do tego incydentu. No cóż, woda mineralna, witaminka C, duuże ilości browarka, a nawet wódeczka. Przechodził taką "kuracje" całe dwa i pół dnia :) Wrócił trzeciego dnia trzeźwy do domu i mamusia zakumała, że wygląda jakoś dziwnie, co było pewnie spowodowane brakiem THC, bo gdy się pali codziennie, to bardziej dziwnie się wygląda po trzeźwemu niż na haju :P Teścik z tego, co ziom opowiadał miał trzy pola jedno - czysty, drugie - pali rzadko, trzecie - pali często. Tatuś go zaprowadził do kibelka i przypilnował - więc odpadł patent ze słoiczkiem "czystego" moczu od kolegi. Nasiusiał i .... NIC, ziom okazał się czysty :) Witaminka C, woda i browar :) Mamusia mu dała 100 zł za podejrzenia i przeprosiła. Ale z góry mówię - ziom wypił tej wody, płynów i innych shit'ow całkiem sporo. Słyszałem jeszcze, że jeżeli się chce teścik oszukać to trzeba unikać pierwszego moczu po wstaniu rano, bo jest w nim najwięcej różnych dziwnych substancji, które zostają wydalone po nocce.
to miał na 5g <lol>
Uwaga! Użytkownik SkrzeQ nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 22 / / 0
Nieprzeczytany post autor: rude »
mam ten sam problem co Lakier czyli, kurwa, oczy! wygladaja jak u starego ćpuna po malutkiej dawce DXM nawet :blush: musza byc jakies tanie krople albo cos :-D
Uwaga! Użytkownik rude nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 352 / 97 / 0
Nieprzeczytany post autor: TenTyp »
O ile sie orientuje to nie ma dostępnych i tanich bez recki kropel na zmniejszenie zrenic. Z takimi spotkałem sie tylko u okulistki na badaniach.
Zwierzęta i ludzie może nie są podobni
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
ODPOWIEDZ
Posty: 401 • Strona 4 z 41
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!

Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.