Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 4 z 4
  • 0 / / 0
Właśnie też myślałem kiedyś o życiu ludzi prostych, myślałem że skończę liceum i wyjadę sobie na kilka miesięcy do ameryki południowej żeby zobaczyć jak oni żyją, czy daje im to szczęście. Myślę że faktycznie oni są mniej zestresowani niż ludzie z krajów zachodu, mają czas na życie rodzinne i szukanie własnej drogi, nikt im niczego nie zarzuca. Ale te struktury które reprezentują ci prości Indianie nie są idealne, dlatego myślałem dużo nad tym jak bym usprawnił taki system komuny pierwotnej. Nie chodzi mi tu raczej o technologię, bo ze współczesną technologią i mentalnością ludzi pierwotnych miałbym coś na kształt Venus Project i chociaż jest to w porządku system, na pewno lepszy od tego konsumpcjonizmu, to jednak nie czuję podświadomie że to to. Ale niestety raczej tego pomysłu nie spełnię, studia itd. Zawsze mnie ciągnęło do psychologii, może pójdę na medycynę i zrobię psychiatrę. Może będę to wszystko pierdolił. Wkrótce trzeba podjąć decyzję... Od dziecka jesteśmy wychowywani aby podświadomie dążyć do konsumpcjonizmu i minimalizować życie do podłączania się do tv i istnienia w nim, nie ma co się dziwić że większość ludzi nie chce od tego odejść bo to zawsze boli, a rzeczywistość nie koniecznie jest taka różowa jak seriale/awanse w pracy itd.

Angor, pocieszyłeś mnie trochę. Wiem że w moim wypadku to nie była prawdziwa miłość, chyba potrafił bym to rozpoznać. Była dziewczyna z którą dobrze mi się gadało, jej wygląd zajebiście mi się podobał, chciałem jakoś kontynuować znajomość ale dowiedziałem się, nie od niej, że ona bardzo chce być z kimś innym, nawet go nie znałem. Pomyślałem że nie mam szans więc odpuściłem a dzisiaj raczej mnie nie zauważa i leci zawsze na kogoś innego i żali się swoim przyjaciółkom jaki to świat nie dobry. Może to był mój błąd że odpuściłem...

Idontknow, cieszę się że na reszcie przybliżyłeś mi mniej więcej o co ci chodzi. Skoro jak sam zauważyłeś jest to forum dyskusyjne, nie mam zamiaru ani chęci skłaniać cię do nie wchodzenia tu jeśli masz coś do powiedzenia. Po prostu wkurwiały mnie twoje pierwsze posty wcinające się bez sensu i reprezentujące poziom typu twoja stara. Więc skoro masz coś do przekazania to przeczytam, nie mam zamiaru zrobić z tego wątku miejsca gdzie będę mówił ja a reszta będzie czytać, bo właśnie nie jestem zakompleksiony.
  • 402 / / 0
Angor, pocieszyłeś mnie trochę. Wiem że w moim wypadku to nie była prawdziwa miłość, chyba potrafił bym to rozpoznać. Była dziewczyna z którą dobrze mi się gadało, jej wygląd zajebiście mi się podobał, chciałem jakoś kontynuować znajomość ale dowiedziałem się, nie od niej, że ona bardzo chce być z kimś innym, nawet go nie znałem. Pomyślałem że nie mam szans więc odpuściłem a dzisiaj raczej mnie nie zauważa i leci zawsze na kogoś innego i żali się swoim przyjaciółkom jaki to świat nie dobry. Może to był mój błąd że odpuściłem...
Właśnie ja mam bardzo podobne podejście, jeśli bym widział, że moja dziewczyna bardzo chce być z kimś innym, odpuściłbym, nie chce nic na siłe, nie chciałbym żeby była ze mną, a nie była szcześliwa, bo jeśli kogoś kocham to liczy się dla mnie szczęście właśnie tej osoby, jest gorzej jeśli Ty ją kochasz, a ona bawi się Twoim uczuciem nie odwzajemniając go tak naprawde, moim zdaniem chyba prawdziwej miłości to już nie ma, jedna leci na to, druga na to, każdy myśli o przyszłości materialnie, chociaż są jeszcze ludzie tacy dla których liczy się ta prawdziwa miłość, ale jest ich bardzo mało, na tyle mało, że są nikłe szanse na znalezienie tej drugiej połówki której to priorytety są podobne do Twoich, ja myśle, że Angor ma poprostu zbyt niską samoocene, bo podaj definicje brzydoty ludzkiej, jak się patrzy obiektywnie, to nie ma na to reguły, kwestia gustu drugiej osoby, ja też nie mam szczęście w miłości i czuje, że nigdy go miał nie będe, nie mam w sobie ni krzty czegoś na co mogłaby polecieć jakaś dziewczyna, chociaż miłośc to tylko uczucie, potrafi skrzywdzić bardziej niż np. mocne pobicie, może to ja nie mam podejścia do dziewczyn, nie wiem, ale winie za to siebie, bo choć urody sobie nie wybierałem, to mogłem dbać o siebie, ale mi na tym nie zależało wcześniej, teraz to już zostało iść samotnie przed siebie i kontynuować marny żywot.
  • 0 / / 0
Gdyby to było prawdziwe, głębokie uczucie na pewno bym nie odpuścił. Nie wiem jak zdefiniować coś takiego ale wydaje mi się z własnych obserwacji i z tego co sądzą inni że to coś co popycha większość ludzi do bycia ze sobą, taka potrzeba żeby nie iść samemu przez życie, żeby dzielić się sobą z kimś innym. Ale nie jest to prawdziwa miłość. Mam taki charakter że nie mógłbym być z kimś, kto potrzebuje kogoś innego, nie mógłbym być substytutem i plastrem. A gdyby się udało to chyba właśnie tym bym był. Z drugiej strony przecież ja też chciałem zrobić z drugiej osoby substytut miłości. Nie wiem, co lepsze, czy zastąpienie realnego człowieka kimś gorszym (ona do mnie) czy zastąpienie kimś pustki w sobie i dążenia do czegoś czego mogę nigdy nie osiągnąć, prawdziwej miłości (ja do niej)... W każdym razie nawet się już o nic nie pytałem, poza tym pewnie i tak nie chciała by mnie. I tutaj był problem z tym że uważałem że nie spodobał bym się jej.

Co do tematu tego poczucia nierealności, to polecam film waking life, trochę przypomina to co czuję, ale jest o śnie stricte, nie o tym czym jest albo nie jest real. W każdym razie czasem czuje się to dziwne wrażenie, że wszystko tu do siebie nie pasuje...
  • 915 / 4 / 0
Jak odjebie mi bardziej to może i zacznę czytać tą ASTROLOGIĘ fadavaya haha

Astrologię? Jesteś upośledzony? Serio pytam, mama biła o kaloryfer główką?
Dzięki wielkie za tą lekturę, przeczytałem jakoś połowę ale już czuje że to może być jedno z tych dzieł które potrafią zmienić życie. Na lepsze.

Nie ma problemu, do dalszej eksploracji polecam nieco bardziej ścisłego, ale wyczerpującego temat http://www.jiddu-krishnamurti.net/pl/kr ... od-znanego Krishnamurtiego.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 0 / / 0
Feydewey, mam tylko pytanie, bo zaplanowałem na wieczór że więcej przeczytam. Czy to jest coś związanego z filozofią poza religijną czy z jakimś konkretnym wyznaniem? Bo nie wiem jak się nastawić. Osobiście jestem bez wyznania, staram się mieć własny pogląd i wychodzi mi coś z pogranicza wyznań szamańskich i animistycznych z wczesnym chrześcijaństwem (wiem że dziwnie to brzmi ale na prawdę współgra). Ale to zawsze jest w kontrze do nihilizmu który wymusza życie. Chodzi o to że nie wiem czy podejść do tego tekstu jak do opracowania naukowego, dysputy filozoficznej, czy myśli religijnej.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 4 z 4
Newsy
[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.

[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.

[img]
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn

Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.