TALK - Rozmowy [H]

[zakriahh]

Ogólnie to dziwnie to na mnie działa albo kwestia drapieżnego sortu. Po ok 4 godzinach od wrzutu (~15mg) czuję rozdrażnienie. Samo działanie też słabiej mi podchodzi niż 3FEA, do którego mam aktualnie porównanie. Jakbym nie miał etykietki na torebce to rzekłbym, że to IPH, a nie 2FMA...

[Stteetart]

Ile odstepu od 3fea?

[zakriahh]

W ostatnim czasie ciąg 2x15mg dziennie. Najczęściej tylko 3fea, a kilka razy raz jeden, raz drugi w różnej kolejności. Zawsze po 2fma po kilku godzinach pojawia się irytacja i drażliwość.

[ledzeppelin2]

Mam pare rzeczy do ogarniecia z poczatkiem roku tj. znalezienie nowej pracy, jakies projekty.
Jak funkcjonalny stim to wydaje sie najlepsze. Mialem kiedys i bylo serio spoko.

Moglby sie ktos wypowiedziec jeszcze co do legitnosci obecnego sortu ?


Irytacje po 3 fea moze przykrywac serotoninka.

[jsc]

w 2fma też przykrywa serotoninka, branie fluoroamfetamin prawie zawsze kończy się imprezą

[Makrela]

Moglby sie ktos wypowiedziec jeszcze co do legitnosci obecnego sortu ?

Nie mam porównania, bo znam tylko ten obecnie dostępny, ale IMO robi robotę w chuj. 20mg na cały dzień starcza, ale ja mam prawie zerową tolerancję na stymulanty, nawet kawy już za bardzo nie piję. 20mg zarzucone z rana działa właśnie jak taka lepsza kawa (skupienie, motywacja, pobudzenie, ale bez zbyt intensywnego wystrzału i fizycznej sieczki, na ciało wchodzi gładko; euforii brak lub jest mała) przez większość dnia, więc do czysto funkcjonalnych zastosowań sprawdza się idealnie. W ciagach nie próbowałem, ale doraźnie działa bardzo ok.

[zakriahh]

[mention]ledzeppelin2[/mention] jakbym żarł z zasłoniętymi oczami i miałbym stwierdzić co to, to z doświadczeń stwierdził bym, że to fenidat. Łącznie na jeden dzień zeżarłem 4x15mg, pomijając wkurwienie 'na zejściu' po 3-4 godzinach od zażycia, to każda następna dorzutka pierw niwelowała by na zejściu potęgować uczucie irytacji i wszechogarniającego wkurwienia. Tako mam po kosmicznym sorcie.

[rzulf]

Właśnie trochę to przejebane, bo trzeba co najmniej raz dorzucić w ciągu dnia żeby kurwica przeszła. Potem znowu pojawia się problem wieczorem- z zaśnięciem. Sam sen też jest jakiś taki chujowy. Ta 2ka fajnie mi się łączyła kiedyś z gieblem, długodziałające benzo też daje rade.

[mention]zakriahh[/mention] organoleptycznie czuć że to f-amf. Ta suka po prostu już tak ma.

[zakriahh]

[mention]rzulf[/mention] nie wiem o jakich organoleptycznych uczuciach piszesz, ale 3-FEA działa na mnie bez uczucia irytacji.

[Stteetart]

Powiedzcie mi jaki sens maja benzo przy releaserach typu 2 i 3 podstawione amph?