Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 30 z 44
  • 623 / 44 / 13
Sort z końca 2014 nijak ma się do waszych opisów. Tamten był zdecydowanie słabszy. Lekkomyślnie na 2 spotkanie z tamtym sortem przyjebałem 100mg. Było grubo, ale bez podjazdu do tych opisów. Mam wrażenie, że jeśli przypierdoliłbym sete tego to nie skończyłoby się to dobrze.
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 183 / 10 / 0
17 stycznia 2017vlkodlak pisze:
Dziękuję i ja za opis bo dziś zamierzam spotkać się z moim samplem. Oso powiedz mi jakie ta dawka 20 mg oral miałaby przełożenie w sile dysocjacji np DXMu bo nie brałem nigdy MXE? Planowalem ok 50 mg oral, tolera zerowa i szczerze się zastanawiam czy nie zmniejszyć dawki. Wiem za to że nie będę dorzucac.
20 w nos. Szybko wchodzi i porządnie. Tylko właśnie tu jest pies pogrzebany - ja też oczekiwałem czegoś w stylu 3MeO-PCP i przez to przedawkowałem hardo. Ten dysocjant jest po protu inny, więc ciężko go porównać - poza tym przez połowę bomby wydaje Ci się, że jesteś trzeźwy i dopiero na zejściu zaczynasz sobie uświadamiać co Ci było (przez co łatwo dorzucić) - tak jak napsiał ledzeppelin2. Na samej bombie mam wrażenie ciężko dostać porządnych halucynacji i zaburzeń kinestetycznych (będę jeszcze testować większe, jednorazowe dawki w weekend to uzupełnie ten temat) natomiast "oświecenie" jest na takim poziomie, że ciężko opisać. Jak mi się w nocy załączył God Mode to trzymał mnie jeszcze z 40 min rano, po 2h snu.

Z drugiej strony jeżeli nie masz zamiaru dorzucać i nie chcesz nosem. Ciężko powiedzieć, zależy od Twojego doświadczenia. Myślę, że spokojnie możesz wrzucić te 20-30 mg. Daj znać jak było.

@ledzeppelin2
Ja myślę, że to jest typowe dla dysocjantów o silnym profilu serotoninergicznym. MXE i OxO-PCE robiły mi dokładnie to samo na afterglow. To jeden z powodów, dla których odrzucam koncepcje, że jest to 3-MeO-PCP. Tak samo nasycenie barw i kontrasty. Jeszcze z rana świat wyglądał tak pięknie jak po mało jakim psychodeliku, normalnie jak z komiksu. A na samej fazie obraz w Ultra HD.

@PowerOfFlower
Dlatego wysnułem koncepcje, że to może być steroizomer. Z tego co wiem S-ketamina ma chyba 3x silniejszy wpływ na blokadę NMDA od swojej prawoskrętnej wersji.
"Nie rozpamiętuj, nie myśl, nie zastanawiaj się, nie medytuj, nie analizuj, pozostaw umysł w naturalnym stanie"
  • 420 / 43 / 0
Poszło ok 40 mg do japy chwilę przed 23. No i powiem tylko że jest to hardkor. Może na trip miał fakt że upuściłem nieco serotoniny w wikend. Zaczęło się typowymi zmianami odsłuchiwania muzy już mniej więcej po półgodzinie i narastało do godziny gdzie peak był rozkręcony na maksa. Zero pluszowości, wręcz powiedziałbym przenikliwe arktyczne zimno. Doświadczenie okołośmiertne jak ktoś wyżej napisał idealnie określa stan w jaki zapadłem na około dwie godziny. Gdy peak ustąpił dopiero do mnie doszło jak potężnie oddziaływuje na mnie substancja. Musiałem w pewnym momencie doprowadzić się do jogi, bo ten stan przestawał satysfakcjonować. Później trip zaczął się stabilizować. Samo afterglow trwało mniej więcej do godziny 7 rano kiedy zasnąłem. Wizuale przy zamkniętych oczach miały charakter wizji, ale właściwie po każdym dysocjancie zawsze tak mam. Jako że trip był po ciemku o oevach się nie wypowiem, bo nawet odlać się chodziłem bez zapalania światła. Motoryka po peaku już średnio była upośledzona. Były jakieś strzępki oddziaływania serotoninowego w nim, ale powiedzmy mało ciepłe, za to po wyspaniu się mniej więcej koło 13 dalej czułem dopaminowe pobudzenie z lekko paranoicznymi myślami w stylu "ktoś za mną stoi". Substancja godna uwagi. Na bank wrócę do niej, ale powiedzmy za jakiś czas, bo jednak "oświecenie" po MXP jest jakoś bardziej dla mnie przystępne i skutki uboczne mniej uciążliwe. Zalecam jak koledzy wcześniej zaczynać od małych dawek. 20 mg na start i zaznajomienie się z sigmą to powinna być optymalna dawka. O uczuleniówce nie wspomnę. Peace!
Uwaga! Użytkownik vlkodlak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5179 / 911 / 0
Spisałem wszystkie efekty jakie wystąpiły u mnie w niskiej dawce ( do 20 mg)

1. Początkowo czuć lekka dysocjacje od rzeczywistości
2.stan początkowo przypomina lekkie upojenie alkoholowe
3.dochodzi do wyostrzenie zmysłów

a.intensyfikacja kolorów, poprawa ostrości widzenia
b.subiektywne odczucie zwikeszonej lub zmniejszonej empatii
c. Euforia ze słuchania muzyka, oglądania filmów
d.Pojawia się przyjemnosć z poruszania, uczucie lekkości nóg
e. Wyostrzenie zmyslów, zwłaszcza słuchu. Możliwośc usłyszenia dzwieku kapiącej wody z kranu w budynku obok. Samochody przejezdzajace jezdnia moga brzmieć jak traktory
f.zmiana zmyslu smaku ( raczej uposledzenie )
g. lekka stymulacja, chec do pisania

4.Funkcje poznawcze

a.falszywe poczucie trrzezwosci
b. poczucie pewnosci siebie (zwiekszone)
c. zwiekszenie zainteresowania rzeczywistoscia
d. blokada automatycznych zachowan, zdjecie maski ktora sie naklada na siebie w codziennych sytuacjach . Tu nastepuja juz lekkie zmainy osobowsci. Stajemy sie bardziej obecni, wyrazamy siebie takimi jak jestesmy bez nakladania filtrow przez co jestesmy odbierani ze zwiekszona ufnoscia. Taka psotawa jest silnie magnetyczna dla durgiego czlowieka. Znikaja nasze bariery , leki.




Dawki powyzej 20mg i dorzucanie
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 183 / 10 / 0
Jeszcze napiszę coś o drogach podania. W zasadzie jest tu jak ze wszyskim.

Doustnie rozkręca się po godzinie i trwa całkiem długo.

Donosowo (a tak głównie brałem, również wczoraj niecałe 40 mg)
Faza wchodzi szybko (pierwsze efekty już po niecałych 15 minutach i się rozkręca), jest intensywna ale trwa krótko, koło godziny i mamy after (oczywiście zależy od dawki).
"Nie rozpamiętuj, nie myśl, nie zastanawiaj się, nie medytuj, nie analizuj, pozostaw umysł w naturalnym stanie"
  • 290 / 12 / 0
Da się po tym normalnie rozmawiać z ludźmi i wyglądać jak człowiek w dawkach 20mg?
W jakiej postaci macie 4-MeO-PCP?
  • 5179 / 911 / 0
daniok2.. W takiej dawce nie wystapily wielkie problemy z pamiecia czy slownictwem, chod takze nie byl zaburzony. Na plus skupienie , koncentracja - zawsze z tym mam problemi mysle o tzn. niebieskich migdalach . Dodam ze pewnosc siebie na plus, czlowiek nie mysli czy to co powie bedzie okej co daje takze profity i paradoksalnie mozg szybciej przywoluje np. jakies zarciki czy ciete riposty ( tutaj mozna juz biedy sobie narobic )
Poszedlem po takiej ilosci na szkolenie . Nie mialem problemu z robieniem na biezaco notatek. Pozdrawiam


Z wyglądem to zapytalem kolezanki i to podobno twarz tzn. bezbeka. Bez emocji jak u jane ahonena. Mozna to podciagnac pod lekki wyglad psychopaty. Zrenice w normie lub lekko pomniejszone.

[ external image ]
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 6 / / 0
Ja z domownikami rozmawiałem normalnie, o dziwo chód był nawet w porządku ale fakt miałem lekkie przesadzenie i wracając ze szluga stałem w miejscu i nie wiedziałem co ze sobą zrobić, bądź chodziłem wciąż tą samą trasą do celu który już wykonałem wcześniej, aż do wyjścia z pętli i upewnienia że jest w porządku.

Oralne zarzucenie dla mnie dużo lepiej niż donosowo. Doustnie było długie falowanie faza dosłownie była sinusoidą zawieszoną na pewnym poziomie. Do nosa z kolei wjazd z buta i później stymulacja z lekko mistyczną otoczką.

Nie wiem jak u Was, ale mnie te późniejsze dorzutki klepały słabo, a nawet w ogóle. (dawki cały czas identyczne)

Po waszych tripach jestem w stanie więcej napisać od siebie.
Godmode wyraźny, mnie tam akurat dał trochę do myślenia, ale brak zahamowań również jest wyraźny. Ja czułem duże podobieństwo do 3meo, chociaż fakt jest inne. Dość mocny jak dla mnie potencjał uzależniający. Nie wiem jak z bakteriami, ale ja chorowałem na zatoki i ładowałem przez 3 dni po nosie głównie, dziś z prawej dziury na którą dawałem więcej smarki pełne krwi (nie krzyczcie pls).
Ładowałem dawki 10/15/20mg i miałem jedno dość srogie przesadzenie. Nie chce zbyt o nim tutaj pisać, ale na drugi dzień skutki były opłakane dosłownie i w przenośni. Mogę tylko dodać, że miałem solidne drgawki których nie byłem w stanie zatrzymać ale nie przeszkadzały mi zbyt, bo leżałem z słuchawkami na uszach, oraz że zdania mimo zrozumienia pojedynczych słów, czytane po kilka razy były dla mnie kompletnie niezrozumiałe - pustka.

Problemy z zaśnięciem podobne do 3meo, a nawet mocniejsze. Zaczynałem trip o jakiejś 20 i mniej więcej co 3 godziny 2-3 dorzutki, zasypiałem zazwyczaj po 8 rano.

Mógłbym napisać więcej, ale nie wiem co konkretnie. Podsumowując popieram, że można sobie zrobić krzywdę. Rekreacyjnie myślę, że może być w porządku. Będę śledził wątek, na temat wniosków, bo jeśli to gówno okaże się bardziej niebezpieczne niż myślę, to nie będę do niego wracał.

Pozdrawiam!
  • 183 / 10 / 0
Uwaga. Prosilbym żeby ten post został wyrozniony przez moderatora lub coś takiego. Kiedy go pisze jestem już trzeźwy od kilkunastu godzin, około 21h od ostatniej dawki piekielnego sortu.

Zacznę od tego że od pierwszego razu (ok. 125 mg w noc), przez dwa kolejne dni testowałem co wieczór po 20+20 mg donosowo. Potem dzień przerwy i wczoraj popołudniu znowu to samo. Dawki naprawdę takie same.
Za każdym razem zaburzenia swiadomosci autopsychicznej (wkręty) stawały się coraz silniejsze. Wczoraj myślenie wykrzywilo mi się strasznie, byłem świecie przekonany że doznałem szoku i już mi tak zostanie. Przy tym wrażenie, że jest się całkowicie trzezwym. Myślę, że to i praktyczny brak zaburzeń allopsychicznych (halucynacje, uczucie poruszania się czy rozciągania ciała; to wszystko występuje minimalnie jak na taki poziom "psychicznej" dysocjacji) potwierdza moja teorię, że jest to silny agonista sigma. Wejście w ciąg może skonczyc się jak ze świętym Tomaszem, przestrzegam!
"Nie rozpamiętuj, nie myśl, nie zastanawiaj się, nie medytuj, nie analizuj, pozostaw umysł w naturalnym stanie"
  • 5179 / 911 / 0
Sposoby na zbiejanie fazy po tej substancji?? Czasam i ma sie dosc, ten spowloniony czas, brak aptety, rodzinka majaca za najwiekzzego cpna, na sor pojsc nie mozna bo patrza jak na dawno.
Cis skutecznego oprocz benzo co pozwolic wroic do nornalnosc. pzrr
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 30 z 44
Newsy
[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).