TALK - Rozmowy [H]

[tinos]

Jak będzie dziwny lekarz to zapyta ile tutaj będziesz oraz ewentualnie coś na izbie ci da :) Czysta loteria, zawsze możesz spróbować.

[Kakihara]

Tak jak napisał tinos wszystko zależy na jakiego lekarza trafisz, mi się najczęsciej takie akcje udawały, ale raz trafiłem na lekarza który stwierdził że nie wypisuje benzodiazepin i może mi zaproponować ewentualnie hydroksyzynę i.m. Poprosiłem go chociaż o diazepam i.m. ale odmówił, także podziękowałem i wyszedłem.

[fiziumiziu]

Mozesz powiedziec ze jestes na benzo kilka lat i niestety zgubiles tygodniowa dawke, chociaz bez papierow moze byc trudno.
Jesli rzeczywiscie ktos jest w takiej sytuacji to straszny chuj bylby z takiego lekarza jakby nieprzypisal. Jak kolega wyzej napisal duzo ludzi slabo proboje wysepic benzo i to ma na to spory wplyw.

[bzdaddict]

Nie prosić, na skręcie od benzo nie prosisz (i od psychiatry, nie na padaczkę, psychiatrzy dają zdecydowanie częściej i to ludziom którzy definitywnie powinni to brać).
Tylko ominąć wszystkie kolejki/podejść do pierwszego lepszego lekarza i powiedzieć, że potrzebujesz klonazepam tabletki tylko najpierw zastrzyk.
Możesz wziąć pseudoefederyny, mniejwięcej tak się wygląda.
Żadnych pudełek, żadnego proszenia, żadnych kompromisów.

Na głodzie od benzo po prostu masz to w dupie, idziesz po benzo i nie wyjdziesz dopóki ci nie dadzą.

Tylko nie radzę szpitali:
- dostaniesz w zastrzyku domieszanym opiatami/neuroleptykami (nie mówcie w jakim ale będzie dożylny, jak mówicie domięśniowo to was skreślają, za domięśniowo. Nigdy nie dostałem w szpitalu czy w karetce rolek/klona inaczej niż w kanał i bez odliczania czy tam wlewu przez minutę, 10 sekund i tyle. Nie mówcie ile - jesteś na głodzie, więc w domyśle "aż nie będzie dobrze". )

Jak wjeżdżasz, bo jesteś na głodzie i MUSISZ dostać ten zastrzyk to po prostu dadzą, a później będą gadać. (co też jest wątpliwe, rzucą ci paczkę/dwie i pokażą gdzie są drzwi. - Myślenie "zastrzyk i tabletki są mniej kłopotliwe niż ty, twoje zachowanie i problemy z twoim lekarzem w wypadku gdybyś mówił prawdę, więc masz i spierdalaj".
Tylko nie masz opuszczać szpitala w pełni sił, bo zrobisz awanturę - dlatego dowalą opiatów (jeżeli podkreślisz psychiatrę, bo zawsze działają, widać kiedy i jak działają, bez tolerancji mniej, z tolerancją więcej ale łatwiej odratować w razie czego i nie będzie afery.
Neuroleptyki są ryzykowne, bo cholera wie jakie leki bierzesz oprócz tego i efekty uboczne są poważniejsze niż rzyganie.

Tylko raz musiałem tak zrobić, powiedziałem tylko "4mg dziennie, przerwa kilka godzin", dostałem w pierwszym zastrzyku 4mg klona, fentanyl i antyhistaminy (nie wiem jakie, powiedzieli antyhistaminy), nie zasnąłem więc stwierdzili brak "symulanctwa" i tolerancję na jedno i drugie.
Dostałem drugi zastrzyk z samych klonów, też 4mg i wtedy dopiero zaczęli ze mną gadać, jeszcze następny zastrzyk z morfiną dawka nieznana. (do bełkotliwego lecz spokojnego "wystarczy już", NAPRAWDĘ nie radzę krzyczeć, tym bardziej "nie chcę!" - chuj ich to, dostaniecie i tak i więcej, bo macie być spokojni, jak drzecie japę po podaniu benzo to znaczy, że nie jesteście więc trzeba poprawić.)

Akcja na 20 minut, o kontakt z lekarzem prosili dopiero po przyjebaniu całego klonazepamu. (myślę, że tego fenta (o ile mnie nie zrobiła w chuja, cokolwiek to było to na pewno opiatowe, alergiczne trochę, mocne i dość szybko odpuściło) dają właśnie dlatego, że szybko puszcza, ale wystarczająco długo do oddalenia się. Morfinę dostałem po kontakcie z lekarzem.
Tego typu incydenty nie są odnotowywane, nikt o dowód nie pytał, mogłem sobie pójść i bez dawania kontaktu do lekarza ale trochę ciężko było i zmęczyłem się na głodzie, żarłem alprę aż dopadło fizycznie.

Z proszeniem to możesz po aptekach i przy odmowie powiedzieć, że nie wyjdziesz i żeby zadzwoniła po karetkę.
Nie zadzwoni, bo wie, że zjebią ją jak psa jeżeli nie zaśniesz po strzale.

[M864]

W przypadku alpry pełne działanie poczułem dopiero po jakichś 4-5 dniach codziennego zażywania. [zadowolenie, pewność siebie, brak ciśnień na inne dragi] W przypadku klonów też tak jest?
Zawsze testowałem je przez 1-3 dni i efekty były cienkie.

[Kubansky]

W moim przypadku klonazepam zadzialal wrecz natychmiastowo chwile od zazycia, fatk wziałem wiele wiecej niz pisze sie na forum "ile to na pierwszy raz" i bylo zajebiscie i blabla...

[3F]

@up M864
BDZ dzialaja natychmiast.Do teo przeciez sa aby doraznie pomagac.Klonazepam dziala zgola odmiennie od alprazolamu stad moze Twoje uczcie rozczarowania w dzialaniu.Ta sa dwie rozne benzo i roznie tez dzialaja.Odmienne tez maja nieco przeznaczenie.

[M864]

No wiem, że niby działają natychmiast. Jednak ja efekty widziałem dopiero po tych kilku dniach. Myślałem, że może ktoś inny tak miał. Alpra przez pierwsze kilka dni była dla mnie kompletnie nudna, a po 4-5 dniach zrobiła się absolutnie zajebista.

[nutella-cole]

To za mało wziąłeś w pierwszy dzień, ja dzisiaj o 6 rano wstałem na kacu że pożal się Boże i 1mg klona odmienił mój świat ;-) W sumie teraz jeszcze lepiej, bo pije piwko na klina hehe

[Operator]

no no ah te klony, dobre na wszystko :-D