Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4234 • Strona 28 z 424
  • 5 / / 0
Nieprzeczytany post autor: re_milka »
Hmmm no wlasnie niewiele mi juz te gowienka daja. Najlepsze wyjscie- nie wchodzic? Pewnie, ale chyba kazdy z nas ma swoja historie. Moja zadna orginalna, po prostu dotarlam do momentu gdy potrzebuje. Pozostaje pokrecic sie po dworcu chyba...Nie prosze i nie pytam o rade czy pomoc, choc nie powiem, miloby bylo kogos poznac. Ale i glupawa lalka nie jestem. Ot, i tak to.
Uwaga! Użytkownik re_milka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 493 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: mecenas »
re_milka pisze:
Hmmm no wlasnie niewiele mi juz te gowienka daja. Najlepsze wyjscie- nie wchodzic? Pewnie, ale chyba kazdy z nas ma swoja historie. Moja zadna orginalna, po prostu dotarlam do momentu gdy potrzebuje. Pozostaje pokrecic sie po dworcu chyba...Nie prosze i nie pytam o rade czy pomoc, choc nie powiem, miloby bylo kogos poznac. Ale i glupawa lalka nie jestem. Ot, i tak to.
Jak już jesteś tak zdesperowana żeby po bajzlu się bujać,to bardzo uważaj,tam są sami wypierdalacze!Jak jeszcze szczają że początkująca jesteś bo wałek murowany.Wiem bo sam dawno temu w takich miejscach zaopatrywałem sie w odpał.I za każdym razem ktoś mi wkręcał ,daj pienidzę to ci zaraz przyniosę ;-) Nigdy mnie nie wyjebali bo byłem ostrożny.Następne ryzyko to to że możesz się trafic jakims syfem,bo na bajzlach to przeważnie jest sam kompot,odlewany,przelewany i chuj wie jeszcze c.Wystarczy jedna brudna strzykawka po drodzę więc radzę Ci uważaj,powstrzymaj się lepiej.A skąd jestes że normalnie sobie prochu nie możesz kupić?
  • 5 / / 0
Nieprzeczytany post autor: re_milka »
Jestem z Wawy. Dac spokoju sobie nie moge. Nie wiem co to znaczy "{normalnie".
Uwaga! Użytkownik re_milka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 849 / 42 / 0
Nieprzeczytany post autor: lucyper2 »
A ja jak czasem przeglądam tematy o herze to stwierdzam, że moje szczęście w nieszczęściu w używaniu H było takie, że grzałem w czasach gdy hera była na prawdę dobra. Te 7 - 9 lat temu dobra ćwiartka z Grochowa to było dosyć by czterech początkujących upaliło się bardzo mocno. Kiedyś po 3 miesięcznej przerwie (0,5g/24h przed) strzeliłem 1/16g IV i zajebałem się strasznie. Zdażyło mi się po 1/8 stracić przytomność gdy nie byłem w ciągu. Teraz to nie jest braun tylko jakieś brązowe gówienko z tego co piszecie.
Uwaga! Użytkownik lucyper2 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 432 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: c0deine »
lucyper2 pisze:
tędy owędy
szwendają się mendy
agresja ich rozpiera
szukają frajera
MENDA!!!

WAŁĘSA SIĘ I SZWĘDA... PIERDOLONA MENDA!

"Prosze o okazanie dokumentów..."
"Przepraszam ale ja nie mam dokumentów..."
"Proszę wyjąć ręce z kieszeni..."
"Ależ ja szukam dokumentów..."
"Proszę nie dyskutować... DOKUMENTY!"
Uwaga! Użytkownik c0deine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 432 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: c0deine »
lucyper2 pisze:
A ja jak czasem przeglądam tematy o herze to stwierdzam, że moje szczęście w nieszczęściu w używaniu H było takie, że grzałem w czasach gdy hera była na prawdę dobra. Te 7 - 9 lat temu dobra ćwiartka z Grochowa to było dosyć by czterech początkujących upaliło się bardzo mocno. Kiedyś po 3 miesięcznej przerwie (0,5g/24h przed) strzeliłem 1/16g IV i zajebałem się strasznie. Zdażyło mi się po 1/8 stracić przytomność gdy nie byłem w ciągu. Teraz to nie jest braun tylko jakieś brązowe gówienko z tego co piszecie.
Brałem z Grochowa i z zerową tolerancją to byłem pół-przypomny po spaleniu setki. Więc może towar nie jest taki jak kiedyś, ale całkiem dobry jest. Ten z Ursusa jest chujowy.

Ale ja to schizofrenikiem jestem, więc nie wierzcie w to co piszę, panowie policjanci. Mendy jedne. Bo ja nie mam nic w głowie, pustkę i drugiego takiego człowieczka, nazywa się "codeine".
Uwaga! Użytkownik c0deine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 493 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: mecenas »
lucyper2 pisze:
A ja jak czasem przeglądam tematy o herze to stwierdzam, że moje szczęście w nieszczęściu w używaniu H było takie, że grzałem w czasach gdy hera była na prawdę dobra. Te 7 - 9 lat temu dobra ćwiartka z Grochowa to było dosyć by czterech początkujących upaliło się bardzo mocno. Kiedyś po 3 miesięcznej przerwie (0,5g/24h przed) strzeliłem 1/16g IV i zajebałem się strasznie. Zdażyło mi się po 1/8 stracić przytomność gdy nie byłem w ciągu. Teraz to nie jest braun tylko jakieś brązowe gówienko z tego co piszecie.
EEE przesadzasz we wro jest w pizdu gzymsu i w większośc dobry lub bardzo dobry.Jak nieraz wyrwe się z ciągu powiedzmy na 4-5 dni (żadko dość ale jednak) i zaperdolę po takim czasie ćwiarę to autentycznie tracę przytomność,pierdolnięcie w łeb piękne,a ja lubię jak jest takie przesadzone.To że wpierdalam dziennie kilka ćwiar to wina jebanej tolerancji.
Choć oczywiście można się nadziać na gówno.nieraz jak spróbuje z inne dzielni to się rozczaruje bo jest słabe jak mówisz.Ale mając dobre kontakty jest dobrze.
Naszczęście (albo i nie...) wrocek to baaaaardzo brązowe miasto jest. ;-)

Albo ta biała hera masakra-przecież kiedyś to w Polsce nawet chyba białej nie było,a teraz nieraz do nas dociera wysoko procentowa herka,bo której ludzie przesytają oddychać (wiele wiele przypadków)...Jak to było traciłem na towar więcej niż połowe pieniedzy mniej.
  • 432 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: c0deine »
detta pisze:
wie ktoś cos o dostępności hery w lublinie?
Nie ma.

Jest tylko odpał/kompot czyli jakieś siki. Do mnie koleżka z Lublina przyjeżdża specjalnie do Wawy expressem po towar. To tyle.
Uwaga! Użytkownik c0deine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Może ten z Lublina, kto wie. Poza tym niejeden odpał to zajebisty towar który z "sikami" ma niewiele wspólnego.
  • 627 / 67 / 0
Nieprzeczytany post autor: vester »
co wy kurwa wiecie o herze w suwałkach zawsze był tu dobry towar drogo to drogo, ale blaszke bo tak tu sie na tomówi można było załatwić już dobre 6 lat temu i cały czas jest. psy robią ciągłe naloty,, ale zawsze wyskakuje jakiś nowy dil. oczywiście były zastoje, ale nie dłuższe niż tydzień wtedy jeździło się do wawy lub ktoś miał niewiadomo skąd dlatego jak słysze, ze w suwałkach puchy z brałnem to bierze mnie na breche. jak ktoś nie wie o czym mówi to lepiej żeby sie nie odzywał wogóle wiem co mówie siedze w tym od dawna chcecie się przekonać wpadajcie do ski
Ostatnio zmieniony 24 grudnia 2008 przez vester, łącznie zmieniany 1 raz.
A co Ciebie boli, narkomanie?
Stanie na klatce męczy jak samo branie.
Panie narkomanie, przestań brać, bo za karę,
stanie na klatce stanie się twoim koszmarem.
ODPOWIEDZ
Posty: 4234 • Strona 28 z 424
Artykuły
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.