Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 387 • Strona 27 z 39
  • 1223 / 487 / 0
22 lipca 2020niewiemczyistnieje pisze:
brak pracy, anhedonia, alkoholizm, niewinne brane benzo i ciągły żal do świata 'dlaczego ja?'
szanowna jak byś my się spikneli to bylibyśmy parą najbardziej nieszczęśliwych ludzi na tej planecie,nawet nałogi mamy takie same.
  • 548 / 90 / 7
Wydaje mi sie ze szybko byscie sie wzajemnie pozabijali klotniami "kto ma gorzej".
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1223 / 487 / 0
@kupagowna6 ostatnią nadzieje odbierasz,okrutnik :trucizna:
  • 50 / 16 / 0
Kurde, a nie macie tak, ze jak właśnie jest chujowo itp to macie w sobie taki imperatyw żeby pokonać to wszystko i żeby nawet brać ale żyć zajebiscie i pogodzić te dwie rzeczy?
Uwaga! Użytkownik Vitoelo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 228 / 36 / 0
22 lipca 2020igla83 pisze:
22 lipca 2020niewiemczyistnieje pisze:
brak pracy, anhedonia, alkoholizm, niewinne brane benzo i ciągły żal do świata 'dlaczego ja?'
szanowna jak byś my się spikneli to bylibyśmy parą najbardziej nieszczęśliwych ludzi na tej planecie,nawet nałogi mamy takie same.

a wyobraź sobie jeszcze jakbyśmy mieli dzieci - no to już dopiero byłoby przejebane w opór.
Pamiętam, że kiedyś przeszła mi przez tą durnowatą głowe, w pijacko-depresyjnym amoku myśl, żeby może zrobić sobie dziecko i mieć jakiś cel, dla kogo chciałoby się coś zmienić. Całe szczęście, że nie zrealizowałam tego, bo pewnie okazałby się to kolejny problem nie do udzwignięcia, już nie mówiąc o tym, czy na pewno udało by mi się przeżyć trzęsawice i nie pić, żeby urodzić zdrowe dziecko. No nic dziś zarejestruję się w UP, tylko jak widzę te 27 króków i te skany dokumentów i umów no to mi słabo,no ale od czegoś trzeba zacząć...
'"syty nigdy nie zrozumie głodnego"
  • 548 / 90 / 7
@up, tylko nie dzieci %-D
23 lipca 2020Vitoelo pisze:
Kurde, a nie macie tak, ze jak właśnie jest chujowo itp to macie w sobie taki imperatyw żeby pokonać to wszystko i żeby nawet brać ale żyć zajebiscie i pogodzić te dwie rzeczy?
Ja mam, dlatego pisalem ze takie narzekanie to bledne kolo, wlasnie jak sie nic z tym nie robi, to bedzie tylko gorzej.
A nie uzalanie sie nad soba, tak jak igla pisal "dlaczego ja?".
Kurwa ludzie maja w huj gorzej i wychodza z tego, takze kopa w dupe i lecicie!
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 399 / 0
23 lipca 2020kupagowna6 pisze:
@up, tylko nie dzieci %-D
23 lipca 2020Vitoelo pisze:
Kurde, a nie macie tak, ze jak właśnie jest chujowo itp to macie w sobie taki imperatyw żeby pokonać to wszystko i żeby nawet brać ale żyć zajebiscie i pogodzić te dwie rzeczy?
Ja mam, dlatego pisalem ze takie narzekanie to bledne kolo, wlasnie jak sie nic z tym nie robi, to bedzie tylko gorzej.
A nie uzalanie sie nad soba, tak jak igla pisal "dlaczego ja?".
Kurwa ludzie maja w huj gorzej i wychodza z tego, takze kopa w dupe i lecicie!
Tak banalne, ale jakże prawdziwe; life is brutal. Mówią, że jak z czymś jest ciężko i coś idzie nam tak jakby szło się pod górkę, tzn., że idziemy we właściwą stronę. Wytrwałości wtedy trzeba i nie należy się poddawać
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1545 / 1586 / 0
moim wiecznym problemem jest poznawanie nieodpowiednich ludzi, cale zycie bylam otoczona falszywymi przyjaciolmi, teraz nie mam przyjaciol tylko znajomych- i swiety spokoj.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 548 / 90 / 7
Mam podobnie Anka, choc nie byli tragiczni, to jednak na glowie mi siedzieli, a teraz mam swiety spokoj :)
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 399 / 0
23 lipca 2020kupagowna6 pisze:
Mam podobnie Anka, choc nie byli tragiczni, to jednak na glowie mi siedzieli, a teraz mam swiety spokoj :)
samo życie, proza życia, ja jestem introwertyk z natury, więc rozumiem o czym mówicie,.@Ankaaa , @kupagowna6
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 387 • Strona 27 z 39
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.