ODPOWIEDZ
Posty: 280 • Strona 26 z 28
  • 508 / 195 / 1
Panowie nie przesadzajcie z tym myciem i goleniem. Nie myjcie się przez tydzień, dajcie naturalnej florze bakteryjnej się odbudować i sama będzie wasze bakterie myła. A dodatkowo feromony. Jak ostro jedzie spod pach i z jajcec moze też być z odbytu to zdecydowanie odstraszy innych samców, ale samice będą się robić mokre jak tylko się zbliżycie.

Ja tego osobiście nie stosuję, ale polecam zrobić ów eksperyment na sobie.
Wszyscy umrzemy to pocieszające
  • 5792 / 1187 / 43
Smród je odpycha.
Co do higieny mycie to podstawa, to raz, a dwa to dobre perfumy.
Koniecznie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 508 / 195 / 1
Tak ci wciskały media i pop kultura kurwa całe życie, a to wał. Kobity najbardziej lubią śmierdzących samców ociekających testosteronem. W większości narko ten hormon obniżają, a w dodatku naturalny zapaszek faceta zamienia się w chemiczny odór które odstrasza każde zwierzę w tym samicę homo sapiens.
Wszyscy umrzemy to pocieszające
  • 205 / 64 / 0
08 stycznia 2025SerioSergio pisze:
Panowie nie przesadzajcie z tym myciem i goleniem. Nie myjcie się przez tydzień, dajcie naturalnej florze bakteryjnej się odbudować i sama będzie wasze bakterie myła. A dodatkowo feromony. Jak ostro jedzie spod pach i z jajcec moze też być z odbytu to zdecydowanie odstraszy innych samców, ale samice będą się robić mokre jak tylko się zbliżycie.

Ja tego osobiście nie stosuję, ale polecam zrobić ów eksperyment na sobie.
Sergio ty sobie szydzisz, a ja autentycznie miałem taką sytuację ze swoją byłą. Wróciłem kiedyś do domu z roboty a rano zapomniałem użyć dezodorantu. No jebałem, co tutaj dużo mówić. Laska mnie dopada a ja że muszę wziąć prysznic, bo czuję sam siebie a to niezbyt dobrze. A ona na to "ale ja lubię zapach twojego potu". To była jedna z najobrzydliwszych rzeczy jakie od niej usłyszałem. To była jednak krejzolka.
  • 508 / 195 / 1
No coś w tych feromonach jest, mówię ci. Przecież taką realną i radykalną higienę mamy od stu lat około. Przez nią mniej chorób, grzybów itd wiadomo. Ale ewolucja jest jaka jest i musiała przecież ten smród który towarzyszył nam od zarania dziejów przekuć w pozytyw. I choć nasze naturalne popędy są tłumione przez kulturę i wychowanie to dalej są w tle. "Naga małpa" od desmonda morrisa ukazuję niektóre z nich, książka w chuj popularna na całym świecie, polecam.
Wszyscy umrzemy to pocieszające
  • 1693 / 565 / 0
08 stycznia 2025SerioSergio pisze:
Panowie nie przesadzajcie z tym myciem i goleniem. Nie myjcie się przez tydzień, dajcie naturalnej florze bakteryjnej się odbudować i sama będzie wasze bakterie myła. A dodatkowo feromony. Jak ostro jedzie spod pach i z jajcec moze też być z odbytu to zdecydowanie odstraszy innych samców, ale samice będą się robić mokre jak tylko się zbliżycie.

Ja tego osobiście nie stosuję, ale polecam zrobić ów eksperyment na sobie.
Ja przez lata życia w syfie wyrobiłem sobie taką odporność, że zawsze jestem zdrowy jak wszyscy chorują, choć to też w dużej mierze zasługa NAC. Ale coś w tym jest do mówisz, może poza tym odbytem, w każdym razie też się staram raz w tygodniu prysznica nie wziąć albo czasem spocić jak świnia, zresztą sauna jest od tego też. Tydzień przesada, ale raz w tygodniu czy na dwa tygodnie zrobić sobie jeden dzień na pewno wyjdzie na zdrowie. OFC domyślam się, że post ironiczny, jednak przyznam, iż inspirujący xD
  • 5792 / 1187 / 43
Brudne, cuchnące świnie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1693 / 565 / 0
Miałem kiedyś kolegę w technikum, który nie wiedział, że trzeba napleta zdjąć przy prysznicu, powiedziałem mu o tym (kurwa nie pytajcie sam nie wiem jak rozmowa doszła do tego momentu XD) i na następny dzień pokazał zdjęcia tego sera co wydłubał spod spodu, kurwa na kanapkę by starczyło, ja pierdolę przysięgam smród było czuć patrząc na ekran (w sumie mógł nieumytymi łapami pokazywać) a mi do dziś na myśl chce się rzygać.

No a tak poza tym to miałem znajomego co chodził ciągle z obsraną dupą i się dziwiliśmy czemu, w rozmowie wyszło, że nie wkładał nigdy trochę palca w dupę owiniętego papierem po sraniu, toteż potem od ruchu i temperatury ekskrementy wypływały z pieczary. No i wiadomo, osadzały się na włosach. Tak powstają digidongi, które podobno zwie się również bizonami (pewnie na Podlasiu). Potem wyrywał włosy z nimi na raz szarpiąc ręką przez papier. A potem się nauczył dupę wycierać jak człowiek.

A może ten drugi to byłem ja, nie pamiętam.
  • 205 / 64 / 0
Digidongi znane także jako gringle lub cygańskie rodzynki.
  • 1693 / 565 / 0
No już bardziej sensowne nazwy, bo te "bizony" to tylko jakieś lamusy używają. To by musiało być gówno z włosami, żeby pasowało, a nie włosy w gównie.
ODPOWIEDZ
Posty: 280 • Strona 26 z 28
Newsy
[img]
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.