Pochodne 2,5-dimetoksyfenyloetyloaminy.
Więcej informacji: 2C-x w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 403 • Strona 26 z 41
  • 284 / 4 / 0
Mi się wydaję, że jeden z łagodniejszych 2c-x.
There is no dark side in the Moon, really. Matter of fact, it's all dark.
Też boję się ciemności, chcę mieć przezroczystą trumnę!
  • 1993 / 490 / 0
bbk pisze:
Czy na 2c-d można mieć jakieś ostre kardiowkręty (większe niż przy innych 2c-x), czy przy tym jest bardziej lajtowo?
Akce sercowe niekoniecznie są "wkrętami". Psychodeliki bez wątpienia wywierają wpływ a układ krążenia.

Mnie po tripie z 2c-d bardzo bolały żyły rąk przez 2 tygodnie. ( Być może był to jakiś stan zapalny). Samo nie przechodziło i dopiero 7 dniowe stosowanie maści z heparyną pomogło.

Pewnie to reakcja osobnicza w przypadku tej substancji ale psychodeliki mają raczej negatywny wpływ na serce/układ krążenia.
  • 3898 / 238 / 13
Sam agonizm receptorów serotoninowych 5ht2b powoduje naprzykład zwłóknienie zastawek serca*, za to agonizm 5ht2a powoduje wazokonstrykcję, podniesienie poziomu hormonów: ACTH, prolaktyny, oksytocyny**.

* Hofmann C, Penner U, Dorow R, Pertz HH, Jähnichen S, Horowski R, Latté KP, Palla D, Schurad B (2006).
** Van De Kar, L. D.; Javed, A.; Zhang, Y.; Serres, F.; Raap, D. K.; Gray, T. S. (2001).
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
  • 1794 / 123 / 0
~67mg na leb dla w miare doswiadczonych psychonautow na pierwszy raz bedzie si?
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 284 / 4 / 0
Będzei si ;-) ale jak już macie trochę obycia to może wam wręcz być za mało, ale na pewno się nie zawiedziecie. Optymalna dawka myślę dla doświadczonych.
There is no dark side in the Moon, really. Matter of fact, it's all dark.
Też boję się ciemności, chcę mieć przezroczystą trumnę!
  • 1443 / 74 / 0
Wystarczy, że weźmiecie ze sobą bakłażana i jak będzie za słabo, to dopalicie dosłownie jedno - dwa szkła na trzech (bo jak się domyślam wrzucacie 200/3). Będzie mocniej i bardziej wizualnie, ale liczcie się z tym, że charakter doświadczenia się zmieni i może być mniej klarownie.
LSD - Piękna i Bestia
  • 294 / 11 / 0
Pisałem już to kiedyś ale jak widzę jakie dawki musicie wrzucać doustnie to mi się szkoda tego materiału robi i przypomnę:

Do nosowo ta substancja działa ładnie już przy 15mg o ile dobrze pamiętam, wiadomo że to kurewstwo strasznie dźga w nos, no ale można przeboleć.
  • 1794 / 123 / 0
Mamy zle doswiadczenia z dopalania na psychodelikach. Owszem, zwieksza sie psychodela i wizuale, ale kosztem utraty klarownosci myslenia, do tego jeden z kompanow zawsze po takim miksie lapie bad tripa, a drugi kiedys po takim miksie + bardzo stresowej sytuacji zemdlal. Ale mysle, ze do podbijania MXE sie nada wysmienice, po 7.5mg c-p i po ~50 MXE mialem wizuale na poziomie 15 c-p :). Tylko musi byc ten sort MXE, co jak najbardziej zmienia kolory i sprawia zanikanie konturow przedmiotow.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 1443 / 74 / 0
Przecież napisałem, że wzmocnienie się odbywa często kosztem klarowności, ale ja kiedy nie jestem usatysfakcjonowany intensywnością doznania, to zawsze dopalam i jedyne naprawdę nieprzyjemne przeżycia które się z tym wiążą to tachykardia - chociaż wystąpiła u mnie tylko po 5-meo-mipcie, to przy 30 mg serce waliło tak szybko, że zacząłem się o nie bać.
Jednak prawie zawsze po dopaleniu byłem zadowolony, chociaż traciłem unikatowy klimat substancji. To też trzeba umieć robić z głową - palisz jednego bucha - chwila przerwy, drugiego, dwie chwile :). Mi wystarczy prawie zawsze lufka solo, więc nie wyobrażam sobie palenia jointów po psychodeliku, a o takich praktykach czytałem nie raz na forum.
A z meksą raz miksowałem i mi się nie podobało - myślenie stłumione, bodźce dochodzące jak przez mgłę - IMO bez sensu najpierw zwiększać przewodnictwo neuronalne, żeby je potem hamować. Ale kiedyś na pewno połączę ją z jakąś dysoscjującą substancją - np szałwią. Z 5-MeO-DMT weszła całkiem fajnie.
LSD - Piękna i Bestia
  • 3898 / 238 / 13
Scone pisze:
IMO bez sensu najpierw zwiększać przewodnictwo neuronalne, żeby je potem hamować.
A speedball? To nie jest tak proste, że neurony są hamowane lub pobudzane - tu chodzi o poziom wzbudzenia poszczególnych receptorów w synapsach - hamowanie/pobudzanie wychwytu zwrotnego konkretnych neuroprzekaźników, zwiększenie/zmniejszenie ich wydzielania, agonizm/antagonizm/częściowy agonizm lub antagonizm konkretnych receptorów - to sprawia, że miksy tworzą bardzo specyficzną konfigurację działania neuronów w poszczególnych częściach mózgu i dlatego to jak najbardziej ma sens.
Wkońcu zmęczony, bez sił i ochoty, bez domu i imienia w kanale zapomnienia;
ODPOWIEDZ
Posty: 403 • Strona 26 z 41
Artykuły
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.