TALK - Rozmowy [H]

[pokolenie Ł.K.]

"Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusla, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza"

Ojej. Wychodzi z tego, że np. Litania do Wszystkich Świętych to wielka, wielka obrzydliwość.

[pindyjski]

Nie wspominając już o tym, że modlitwa to forma medytacji i doskonalenia umysłu i ducha. Dobra modlitwa, w głębokim transie, nie mówię o paciorku odklepanym przed snem.

I coś wam powiem - KURWA! Jak można tak niechlujnie pisać? Jak można pierdolić w dupę wszystkie zasady, łącznie z interpunkcją i głupim zaczynaniem zdania wielką literą? Jak można pisać "alkochol" i "marichuana"? Jak można tłumaczyć się tym, że to na forum norma? No nie ogarniam... Ale, to wszystko świadczy o was samych, co mi do tego.

[leamas]

Uzupełnij więc. Przykład daj.

[pindyjski]

Uzupełnij więc. Przykład daj.

Kto i czego?

[leamas]

Ty i modlitwy, o której piszesz z takim zaangażowaniem.

[pindyjski]

Oj, żeby nie było nieporozumień. Chodzi mi o to, że zdecydowanie różnią się od siebie "Aniele Boży" odmówiony przy obgryzaniu paznokci, a różaniec (medytacja mantrowa) w pełnym skupieniu.

Z głębokością transu trochę przesadziłem, grunt, żeby był jakikolwiek.

I nie mówię bynajmniej o sobie ;) Ale prawdziwy chrześcijanin, który modli się w sposób prawidłowy nie będzie się zachowywał jak babcia-dewotka w berecie z antenką. Tak, znam takie osoby. Spokojne i zrównoważone, pełne życzliwości.

A i jeszcze. Ksiądz przygotowujący mnie kiedyś tam do bierzmowania tłumaczył stopnie "głębokości" modlitwy. Pomijając terminologię chrześcijańską na początku mamy modlitwę słowami, potem myślami, a potem duchem, całym sobą. A czym innym może być modlitwa całym sobą jak nie formą medytacji? I nie sądzę, żeby modlitwa którą wybierzemy miała znaczenie przysłaniające wszytko inne, raczej ważny jest sam modlący się.

[leamas]

Tak, racja. Różni się też "aniele" i "boży". W zasadzie o to pytałem.

Jakikolwiek? Przeczytam to sobie na kacu.

Prawdziwy, mówisz. Ma Boga w sercu czy tylko na tacy?

[pindyjski]

No jak prawdziwy to w sercu przede wszystkim.

[stefan901]

Ta krew nietoperza może być jednak ważnym dodatkiem. Zielnik Spiczyńskiego, Kraków, 1568 http://www.oton.sylaba.pl/zielnik2.html
Podstawa maści to tak jak już wspomniano na pewno psiankowate, ale nie bagatelizowałbym dodatków, które z pewnością mają w jakiś sposób ograniczyć trujące właściwości ziół bazowych. Zamiast smalcu polecam wazelinę kosmetyczną, stosowana jest jako nośnik dla maści współcześnie robionych więc powinna się nadawać, w dodatku nie będzie tak śmierdzieć i pewnie wydłuży to przydatność do "spożycia".
Nie mogę już się doczekać wiosny :)

[kato]

A to w orygniale nie mala byc czasem krew noworodka ?