białe w koślawych sporych kostkach dosyć przezroczyste jak kryształ
nr2
coś co wyglada jak pudrowe cukierki w ciemnorozowym kolorze nie regularnych kształtach przypominających nerki
Jakiś czas temu wybrałem się w podróż służbową do pewnego miasta w PL. Z racji tego, iż podróż nałożyła się z weekendem, postanowiłem umilić sobie czas jakąś substancją. Na pewnym portalu z ogłoszeniami znalazłem kontakt. Gość reklamował się, że ma trójki i czwórki dobrego sortu. Upewniła mnie w tym przekonaniu krótka rozmowa telefoniczna, podczas której gość nawijał jak w reklamie leków, z prędkością ckmu. Przewinąłem mu, że chciałbym coś pobudzającego, żeby się zabawić.
Dostałem od niego (cena 70PLN), coś w formie kryształu koloru beżowo-mandarynkowo-białego. Dla testu, ale żeby coś poczuć, zrobiłem mniej więcej z 1/3 bombę i wrzuciłem popijając piwem. Oto efekty, które się pojawiły:
- wjazd jakbym wygrał Mister Universe,
- alfamejlizm, że byłbym w stanie grać z Kasparovem partyjkę, jednocześnie bzykając Naomi Campbell i Carmen Electra :D,
- wzrok jebaki, obczajalem jedną łaskę paląc peta niczym James Dean, że aż sama postanowiła do mnie zagadać,
- pewność siebie, że byłbym wtedy w stanie wygrać 1 z 10,
- plus morderczo wjechało na oczy, obraz mi się rozmazywał, musiałem patrzeć w pewnym momencie jednym okiem, bo nie ogarniałem,
- uczucie słyszenia swego oddechu.
Z racji tego, iż był to mój pierwszy raz z ketonami, i ostatni - chociaż było zajebiście, to jednak nie dla mnie (zdecydowanie sajko najbardziej mi siadają), chciałbym Was zapytać co to mogło być?
Ogólnie zjazd był dość ciężki, ból głowy, brak apetytu, wypłukanie z energii.
Pozdro i jeszcze raz witam wszystkich!
31 marca 2020JamesDouglas pisze: Witajcie Szanowni Użytkownicy!
Jakiś czas temu wybrałem się w podróż służbową do pewnego miasta w PL. Z racji tego, iż podróż nałożyła się z weekendem, postanowiłem umilić sobie czas jakąś substancją. Na pewnym portalu z ogłoszeniami znalazłem kontakt. Gość reklamował się, że ma trójki i czwórki dobrego sortu. Upewniła mnie w tym przekonaniu krótka rozmowa telefoniczna, podczas której gość nawijał jak w reklamie leków, z prędkością ckmu. Przewinąłem mu, że chciałbym coś pobudzającego, żeby się zabawić.
Dostałem od niego (cena 70PLN), coś w formie kryształu koloru beżowo-mandarynkowo-białego. Dla testu, ale żeby coś poczuć, zrobiłem mniej więcej z 1/3 bombę i wrzuciłem popijając piwem. Oto efekty, które się pojawiły:
- wjazd jakbym wygrał Mister Universe,
- alfamejlizm, że byłbym w stanie grać z Kasparovem partyjkę, jednocześnie bzykając Naomi Campbell i Carmen Electra :D,
- wzrok jebaki, obczajalem jedną łaskę paląc peta niczym James Dean, że aż sama postanowiła do mnie zagadać,
- pewność siebie, że byłbym wtedy w stanie wygrać 1 z 10,
- plus morderczo wjechało na oczy, obraz mi się rozmazywał, musiałem patrzeć w pewnym momencie jednym okiem, bo nie ogarniałem,
- uczucie słyszenia swego oddechu.
Z racji tego, iż był to mój pierwszy raz z ketonami, i ostatni - chociaż było zajebiście, to jednak nie dla mnie (zdecydowanie sajko najbardziej mi siadają), chciałbym Was zapytać co to mogło być?
Ogólnie zjazd był dość ciężki, ból głowy, brak apetytu, wypłukanie z energii.
Pozdro i jeszcze raz witam wszystkich!
Był to zapewne jakiś katynon, ale bez testu nie da się ustalić, co to dokładnie było.
18 marca 2020Bacanon pisze: Mordy, dostałem od dobrego znajomego krsyztał- oczywiście kurwa "MDMA czyste" mhmm.. Proste, że przytuliłem i zastanawiam się co to jest.
Wygląd: Biały kryształ, częściowo przeźroczysty z białym nalotem- nic specjalnego ani charakterystycznego.
Zapach: Brak
Smak: Słony- jadłem- trzymałem na języku- nie wciągałem.
Działanie: Na oko 200mg- szybkie wejście ale nie kopnięcie- euforia, trochę podobne do MDMA, zachciało mi się ruszać, tańczyć, śmiać- zrobiło mi się zimno- już myslałem faktycznie, że to MDMA, alee doszły do tego wizale- pływający obraz ok.
Nagle poczułem mocne przypływy dopaminy- ROBIMY COŚ! ZMIENIAMY SWOJE ŻYCIE TAAK TO JEST TO, ZESZYT SZYBKO! PISZEMY! MOTYWACJA! ogromna chęć do zmiany trochę zapisałem w zeszycie, takie dopaminowe uderzenie trwało 10minut i nagle przeciwność- leń i chill- uczucie wyjebania i po prostu leżenie z uśmiechem- nawet mi się ruszać nie chciało. Potem nagle znów motywacja i ciśniemy dalej w zeszycie... Chillout... w ciągu 60 minut 4 razy taka nagła zmiana.
Całość od wejścia trwała może 1,5h potem po 3h od wejścia nie uśpiło mnie 8mg lorazepamu (nie mam dużej tolerki) dopiero dorzutka 2mg + 20mg hydro zadziałała.
Macie pomysł co to za substancja? Lubię wiedzieć, co zażywam, a w kryształach jestem zielony- nie biorę częściej niż raz na kilka miesięcy.
cóź, na pewno to nie było MDMA, gdyż ta właśnie substancja oprócz gorzkiego smaku ma również łagodny, naturalny i słodkawy zapach.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.