Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 307 • Strona 23 z 31
  • 58 / 3 / 0
x20, ale mam powazne watpliwosci czy to jest napewno czysta saliva(palilem wiele razy ale tylko z jednego zrodla), lub tez druga mozliwosc, ze saliva mnie nie lubi. Zwykle pale 3 buchy takie naprawde duze, wiecej chyba bym nie mogl z powodu dziwnych odczuc smaku, zawsze bylo na pusty zoladek a podczas tripu czulem sie jakbym zjadl rzygi.
  • 32 / 2 / 0
na pierwszy raz poszedl 1g suszu, metalowy waporyzer, palnik żarowy, spaliłem cały susz na 3 podejscia, po pierwszych dwóch nie czułem praktycznie nic oprócz pozytywnej stymulacji i szumu w głowie
Przy 3 już naprawde wszystko się aż gotowało w głowie... taki dziwny szum i wrażenie rozpoczynania wielkiej przygody. 10s i tyle.
Ale na pocieszenie dodam że kolejne przygody już były dużo bardziej złożone, coraz głębsze, szałwiowe wykrzywianie postrzegania świata, głosy, milion mysli, CEVy itp
  • 122 / 7 / 0
Spellforce pisze:
ile wy tego palicie żeby było grubo? wezmy za miare tamta fajke co jest wyzej? całą sypiecie?
Podbijam. Mam ten sam ekstrakt x20. Ale na pewno dobry.
0,5g na raz spalić?
Uwaga! Użytkownik GetBuzzed jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 58 / 3 / 0
wydaje mi się, że 0,5 to za dużo, być może nawet tego nie wypalisz do końca, te ekstrakty wolno się spalaja i daja dużo dymu. Jeśli jesteś doświadczony to możesz próbować a jak nie to myślę, że pół z tego wystarczy, zresztą, faze czuć już po pierwszym buchu.
  • 490 / 3 / 0
0,5 g takiego ekstraktu to jak wypalenie 10 gram suszu, pamiętaj o tym. Jeśli chcesz palić 0,5 gram surowca proponuje do bongo dać kostki lodu aby dym był ziiiiimny. Po takim paleniu przy wydechu poczujesz jakby dusza opuszczała ciało i wkraczała w astralny świat ^ ^, a obok dzielna i mądra sally by trzymać Cię za dłoń :) ewentualnie kopnąć w tyłek byś wracał :P
"I hear Thunder
But theres no rain
This kind of Thunder
Breaks walls and window pane."

The Prodigy - Thunder

Nowy e-mail, wiadomości wysłane przed czerwcem stracone. Jak coś pisać jeszcze raz.
  • 122 / 7 / 0
Ale jestem podekscytowany.
To mój 1szy raz.
OK jedziemy. Wrzuce 0.25 na początek.
Pa.

E:
No , nie tego oczekiwalwm. Pierwszy raz slabiutko.

Fuzja - D5

Może coś źle robie .
Mam taką zwykłą metalowa lukę. Metal z otworem u góry.
I podgrzewane zapaniczka żeby gorące było i nic. Efekty słabe.

Nigdzie nie zabiera nic za bardzo się nie dzieje.

Chyba nie tak powinno być.
Czas chyba bonio uruchomic ale bez cybucha jest, przez srebro będzie git?
Uwaga! Użytkownik GetBuzzed jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 58 / 3 / 0
Różnie ludzi reagują, ja też nigdy nie osiągnąłem tych opisywanych efektów, jedynie raz straciłem przytomność po naprawdę kolosalnym buchu x20 z wiadra i wtedy było ciekawie. Pamiętaj żeby dobrze grzać, dużo ciągnąć i długo trzymać bucha (ok. 30s jak dla mnie). Bongo będzie lepsze od lufy a srebro raczej nie przeszkadza, chociaż podobno szkodliwe.
  • 122 / 8 / 9
Też dodam coś od siebie :)
Najlepsze efekty uzyskiwałem przy pomocy zwykłej fajki wodnej i zapalniczki żarowej. Mam chyba szczęście bo działanie rozpoczyna się u mnie po kilku sekundach i mam czas odłożyć zapalniczkę. Zwykłej lufki też nie polecam. Pierwszego porządnego tripa zaliczyłem dopiero za czwartym podejściem, więc nie ma się co zrażać. Potem powtórzyłem to doświadczenie tylko raz. Od tego czasu minęły prawie dwa lata i do kolejnych prób ciężko mi się zebrać ;)
Pozdrawiam i życzę dalekich podróży!
  • 122 / 7 / 0
Jakieś tam efekty były.

Coś mi mówiło, że rozpadam się na paski i tak rzeczywiście się czułem. Ale wiedziałem że to bzdura i przekonywałem te dwie istoty ze tak jednak nie jest.

Mrocznie bylo.

Ale za słabo. Lekko poczułem efekty. Jutro 3cie podejście. Z bongiem.
Uwaga! Użytkownik GetBuzzed jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 58 / 3 / 0
Nie radze palić codziennie, znacznie lepsze efekty osiągałem jak zapominałem czego mogę się spodziewać tak po ok. 2 tygodniach przerwy. Wiem, że nie ma jako takiej tolerancji na to ale samo nastawienie psychiczne dużo robi. A jeśli masz jakieś inne używki pod ręką to polecam spróbować miksu, najlepiej z jakimś psychodelikiem, po 330 LSD i bodajże trzech buchach miałem sieczkę z mózgu.
ODPOWIEDZ
Posty: 307 • Strona 23 z 31
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku

Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.

[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.