TALK - Rozmowy [H]

[ooo the second]

no ale tez leczy bol ... co szkodzi zapytac ... ktos uzywal przeciwbolowo ??? i przy okazji moze dac znac jak dziala ...please ... bo chwilowo nera zaleczona czyms co jest skuteczne i teraz tak siedze i sie zastanawiam czy mnie w chuja zrobila moja wchuja grajaca lekarka czy to powaznie moze pomoc podczas bolu jaki pojawia sie kiedy kamyczek idzie przez nere ...

...i tak sobie jednak mysle ze nie dalej a jutro jak nie przejdzie bede leciec na pogotowie po zastrzyk z morfinki bo mam ostatnie 2 pigolki prawdziwego lekarstwa i 28tab tego gowna :D a kiedy lek schodzi to boli tak kochani ze gdybym wiedzial ze zajebanie kogos pomoze to bym to zrobil chyba !!! sic pomimo ze w normalnych warunkach brzydze sie przemoca :)

/JESLI ktos sie zastanawia skad taka popierdolona mysl to wyjasniam ze kiedys w szpitalu czekajac na p. Doktora co mial jakies zebranie ... on sobie mial i juz .... z bolu tak mi narosla agresja (raz w zyciu tak miale) ze myslalem ze ich tam rozpierdole wszystkich i kiedy zaczalem krzyczec ze albo tu przyjdzie natychmiast albo ja pojde go poszukac hahaha ... dopiero wtedy "mile i uczynne" piguly zabraly mnie na dol na pogotowie i pstryk ... bol poszedl w chwil kilka a ja spac zaraz po nim
ot byl moj pierwszy strzal z morfinki haha sorry za off top taki mam radosny dzien dzisiaj :D

[ooo the second]

wsumie jest watek cpanie na ssri ale kazdy lek jest nieco inny a skoro jest sertralinka to dopisze kilka praktycznych spostrzezen ... zadnej teorii

- feta ... dziala bardzo fajnie ... kiedys jak furalem bialko to pomimo ze w tym dniu mialem nie brac sertralinki to w ciagu dnia dorzucilem bo czegos brakowalo

- codeine ... dzialanie spada wprost proporcjonalnie do ilosci zjedzonej sertraline przy czym niedawno polapalem sie ze wole ten high podczas brania sertralinki niz bez ... qrwa czy to przypadkiem nie zakrawa delikatnie na uzaleznienie od sertraline ... choc podobno sie nie uzaleznia ... w kazdym razie im wiecej sertraline tym wiecej codeine trzeba zainwestowac ale high jest naprawde mily i krotki niestety ale dzialanie samej kody czuje przez okolo dobe ...

- baclofen ... no to jest jeden z tych sprytnych smiesznych drugs (uwielbiam go i moglbym to brac codzien ale wiadomo co za duzo to nie zdrowo) zajebisty high juz sam nie jestem pewien czy bez sertralinki by dzialal tak zajebiscie od razu mowie dawkowalem to 30-80mg (i nie polecam stosowac wyzszych dawek bo te dzialaja bardzo dobrze i jakos nie wierze ze ktos moze wjebac tego 200mg i nic nie czuc chyba ze jest jeszcze podkrecony czyms co znosi dzialanie baclo inaczej by spal .. zygajac i jak GBH dasz odrobineza duzo i spimy albo jestesmy baaaaaaaardzo senni)

- koks ... nie widze w sumie wiekszej roznicy ... jest MEGA ZAJEBISCIE a pozniej jest MEGA NIEZAJEBISCIE i zwaly takiej jak po koksie to nie mam nawet po spidowaniu przez tydzien ... bez wzgledu czy na sertralinie czy bez niej ....

- kotek ... ok i dzialanie i zero jakis problemow cz interakcji z sertraline ... moj organizm go nie lubi wiec praktycznie nie uzywam

- mj - chyba NIE musze mowic ze z ssri czyli z sertraline komponuje sie dobrze tak dodam od siebie ze o jeszcze lepiej sie komponuje na fluoxetynie ale kiedy dodalem do sertraline mirtrazapine to po paleniu czuje sie jak bym bral fluoxetine czyli taka kombinacja 3 stronna hehe

- alkohol - moge pic jak nigdy wczesniej ilosciowo nic mnie nie scina z nog dzieki sertraline a po dodaniu mirtrazepiny do mixu kac zniknal ?! (ALE nie bede testowac czesto bo to alk to ja stosuje jako taki slukiwacz emocji od czasu do czasu a staram sie na nim bawic jak najmniej)

- mdma pigoly pomimo odstawienia sertraline na 3 tygodnie dzialanie pigol nie wrocilo dluzej testowac mi sie nie chcialo chetnie sie dowiem po jakim czasie moga zadzialac ...

- kratom jest jak codeine ... wiadomo inny high ale to co napisalem przy codeine pasuje i tu idealnie poza tym ze samo dzialanie kratomu jest dosc dlugie (i cale szczescie)

- HBWR - LSA/LSH dziala jak ta lala choc uzywalem dosc duzych ilosci (okolo 25 nasion na trip odpowiednio oczyszczone itd..)

- DXM faza bardzo dziwna taka jakas i jak by najpierw bylo zejscie a pozniej dopiero high ... sprobowalem tylko niewielkiej ilosci okolo 150 bo wcale nie chce dostac ZS

- DHC dziala normalnie nie widze jakis roznic

wogole jak ktos jest zainteresowany dziwnymi roslinkami jak te ktore mozna kupic na stronce iamshaman to dajcie znac sporo tego stuffu przetestowalem :D i powiadam wam ze jest MOCNY :D hehe


sluchajcie ten temat watku jest smieszny ...czyli czego brac nie mozna ... powinno byc chyba odwrotnie co mozna bo czego nie mozna wiadomo nie mozna brac narkotykow !!! tak samo podczas brania sertraline jak i wtedy kiedy sie jej nie beirze :D
cokolwiek znaczy slowo narkotyki ... bo definicji chyba jednak nie ma ??? czy jest ?

[NiezdrowyAntoś]

DXM z SSRI mi się łączy pięknie. Tyle, że trzeba małe dawki DXM. Jest Peace i inny, lepszy świat. Nawet jedna paczka daje totalnie inny świat.

zgadzam sie z kolegom w 100%, ja to akurat po klomipraminie i 10 tabs DXM mialem najlepszy dzien zycia, to nie bylo nacpanie, po prostu bylem tym kim byc chcialem, juz kiedys to opisywalem, nie bylo zjazdu, nie bylo ladowania, nie bylo highu, ot po godzinie jadac tramwajem, stalem sie najpewniejszym i najmilszym czlowiekiem w polsce (niestety nie udalo mi sie tego stanu powtorzyc, ale niewiele razy probowalem tych powtorek dlatego mysle ze...:))

planuje powtorke teraz miksu fluoksetynki i kilku tabs DXM, ale to jak lekarzyna podniesie mi dawencje do 40mg fluksy

i nie pierdolic mi o zespolach serotoninowych, kazdy kto doswiadczyl tego o czym pisze niebieskinamiestnik i ja wie o co chodzi i inaczej patrzy na zycie

[ooo the second]

nie bylo zjazdu, nie bylo ladowania, nie bylo highu, ot po godzinie jadac tramwajem, stalem sie najpewniejszym i najmilszym czlowiekiem w polsce

to taki stan ja mam po 30-50mg baclofenu
+ jeszcze wszystko jest zajebiste a ja mam gadane i humor taki ze hoho .. przy czym wiadomo nie jestem nacpany bo to nie dawka zeby sie ucpac no nie :D

notabene tak sobie wyobrazalem kiedys dzialanie antydepesanta jak jeszcze nie wiedzialem czym sie to je .... ~:D

[bezczelnyny]

2ce,2c- na paroxetynie kompletnie nie dziala.chyba ze bardzo duze rzuty w klamke powyzej 20,25mg.hardcore ale co zrobic jak mniejsze ilosci nie dzialaja

[ooo the second]

o ile sie orientuje to na paro malo co dziala ...
paro jest najbardziej selektywnym ssri (gdzies czytalem) i pewnie dlatego ze jest nasilniejszym lekiem z tej grupy i najmocniej blokuje wychwyt zw serotoniny ktory "tak jakby" calkowicie przytlumia inne drugs ale oczywiscie to taki chlopski rozum ... i zwykla dedukcje jesli jest inaczej prosze napisac jak :D

[dr.Kubeusz]

Mam pytanie czy stosowanie antydepresantów w postaci sertraliny przez pewien czas mogło trwale spowodować takie zmiany w mózgu, że (mimo odstawienia, minęły jakieś 2 tyg) nie czuję prawie wcale, lub czuję słabiej opioidy??? Najmniej wpłynęło mi to na kodę, ale tram w dawkach astronomicznych działał tylko sedatywnie, plus opadające powieki i te dziwne "Półsny" jak się człowiek położy na tramalu. Przypadkiem rypnąłem też hel iv i nic go nie poczułem, choć było go niewiele. Już nigdy nie będę mógł się cieszyć z działania opio??? miał ktoś podobnie
Szczególnie prosiłbym ksionca, żeby się tu wypowiedział.

[Gomez]

wlasnie przydalo by sie zeby ktos wreszcie napisal jak dziala kwas na roznych ssri PRAKTYCZNIE bo teoretycznie to wszyscy wiemy...

potwierdzam, że na fluoksetynie (40mg/dobę) działa przepięknie. 1 i 1/3 "Miśka" działało bardzo intensywnie przez 8-9 godzin. wspaniałe CEVy i OEVy, bardzo kolorowe i zintensyfikowane jak nigdy w życiu (LSA i bromo- wymiękają). dodatkowo cudowne, szczęśliwe nieogarnięcie - prawie godzinę spędziliśmy w kinie/pod nim wybierając film i kupując bilety, zwracaliśmy uwagę przechodniów oraz kilka razy zgubiliśmy się we własnym mieście (dużym, bo dużym, ale własnym). najlepszy trip ze wszystkich moich 7-letnich doświadczeń. następnego dnia (dzisiaj) wstałem całkiem wypoczęty, jedynie leciutki nieogarnięcie z rana. kocham kwasa!

[ksionc]

Mam pytanie czy stosowanie antydepresantów w postaci sertraliny przez pewien czas mogło trwale spowodować takie zmiany w mózgu, że (mimo odstawienia, minęły jakieś 2 tyg) nie czuję prawie wcale, lub czuję słabiej opioidy??? Najmniej wpłynęło mi to na kodę, ale tram w dawkach astronomicznych działał tylko sedatywnie, plus opadające powieki i te dziwne "Półsny" jak się człowiek położy na tramalu. Przypadkiem rypnąłem też hel iv i nic go nie poczułem, choć było go niewiele. Już nigdy nie będę mógł się cieszyć z działania opio??? miał ktoś podobnie
Szczególnie prosiłbym ksionca, żeby się tu wypowiedział.

ja robiłem kilka tygodni przerwy w braniu leków ssri/snri po której opiaty dalej nie działały na mnie tak jak powinny tzn tramal i buprenorfina nie działały prawie w ogóle a resztę opiatów musiałem używać w kilkakrotnie większych dawkach np 250mg morfiny z ampułek podczas jednej nocki :)

[dr.Kubeusz]

i zostało Ci to na stałe?? ale beznadzieja. Ktoś jeszcze ma taki problem?