Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
Zablokowany
Posty: 4290 • Strona 209 z 429
  • 848 / 286 / 0
Ani MPH ani amph nie działa bezpośrednio na receptory. Te dwie substancje działają na białka wychwytu zwrotnego oraz VMAT, czyli transportery wesikularne.
MPH hamuje wychwyt zwrotny a amph go odwraca i napędza. Widzicie odwrotność pomiędzy hamowaniem a napędzeniem w przeciwnym kierunku?
Dodatkowo amph hamuje transportery wesikularne.
Kogz jest SNDRI (inhibitorem), ale i releaserem. Tylko też działa inaczej niż amph bo hamuje transportery wychwytu zwrotnego i AKTYWUJE transportery wesikularne. Zobaczcie sobie gdzie które są umiejscowione.
Powtarzam - ani MPH, ani amph NIE MAJĄ POWONOWACTWA DO ZADNYCH RECEPTORÓW (oprócz TAAR1)!
Rozwiałem wątpliwości?
Odpłatne konsultacje na temat diet, nootropów, stymulantów, suplementów, uzależnień, zbijania tolerancji, anhedoni, depresji, porycia ponarkotykowego, harm reduction i innych.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
  • 959 / 137 / 0
Taa i bądź tu teraz człowieku mądry czytając ostatnie dwie strony tego wątku %-D

Nie mam pojęcia czy brać dalej to MPH czy nie brać. Prawda jest taka, że działa to na mnie mega depresjogennie, wczoraj nawet 10 mg spierdoliło mi cały dzień - amph tak jak pisałem działa odwrotnie pod tym kątem, działa jak antydepresant i to grubo, grubo po skończeniu fazy efekt się utrzymuje. Ciężko mi rozkminić o co chodzi, być może po prostu o to, ze mój mózg otrzymując substancje o odwrotnym działaniu do tego co lubi, po prostu daje sygnał, że to nie to. To tak jak u opio wraków wrzuci się MDMA, to też za chuj nie ma tutaj mowy żeby wywowało jakąś euforie. Ale to tylko hipoteza, być może po prostu realnie dla mojego mózgu działanie amph byłoby zbawienne a MPH robie sobie krzywde - Chuj wie tak naprawdę :pacman:

Z tyłu głowy jednak coś podpowiada, że napierdalanie substancji powodujących błyskawiczną depresję jest dość ryzykowną zabawą w królika doświadczalnego
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 848 / 286 / 0
Jak to dawkujesz? Co suplementujesz? Jesz normalnie posiłki? Co z nawodnieniem?
feta się długo utrzymuje w organizmie bo jest dużo bardziej lipofilna od MPH i nawet jak już nie czujesz, że działa to jednak coś tam działa. Ja jeszcze następnego dnia czuję różnicę w zachowaniu i samopoczuciu.

Mówiłeś, że kogz powoduje u ciebie nieprzyjemne zejście. Już wyliczyłem chyba wszystkie najważniejsze różnice pomiędzy amph, MPH i kogzem. Tyle, że wszystkie spidy wpływają na metabolizm m. in. sodu. Najbardziej ze wszystkich to kogz wypłukuje sód bo jest też blokerem kanałów sodowych.
Dodatek sytej ilości soli do wody bardzo poprawia działanie w szczególności amph, ale i przy MPH poprawia nastrój. Wiem z doświadczenia.

80% działania fety opiera się na noradrenalinie.

Na obniżenie nastroju może też wpływać fakt, że stimy wywołują wyrzut ACh poprzez aktywację D1 i D5. Nadmiar ACh może powodować taką "analityczną" depresję więc jak dowalasz nikotynę do MPH a poziom ACh nie zdąży opadnąć od ostatniej dawki to powodujesz, że ACh się kumuluje w synapsie. Jeśli przyczyną tego stanu jest ACh to odstaw wszystkie substancje podbijajace ACh, pij duże ilości rumianku i wal deksiwo. Tak do 450 mg na dzień. To wszystko w czasie jednego dnia. Po takim triku możesz sprawdzić czy działanie MPH się poprawiło.

Zapewniam Cię, że napierdalanie proszków z ulicy czyni cię bardziej królikiem doświadczalnym niż cokolwiek.
Odpłatne konsultacje na temat diet, nootropów, stymulantów, suplementów, uzależnień, zbijania tolerancji, anhedoni, depresji, porycia ponarkotykowego, harm reduction i innych.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
  • 959 / 137 / 0
03 października 2020Hash_Oil pisze:
Jak to dawkujesz? Co suplementujesz? Jesz normalnie posiłki? Co z nawodnieniem?
feta się długo utrzymuje w organizmie bo jest dużo bardziej lipofilna od MPH i nawet jak już nie czujesz, że działa to jednak coś tam działa. Ja jeszcze następnego dnia czuję różnicę w zachowaniu i samopoczuciu.

Mówiłeś, że kogz powoduje u ciebie nieprzyjemne zejście. Już wyliczyłem chyba wszystkie najważniejsze różnice pomiędzy amph, MPH i kogzem. Tyle, że wszystkie spidy wpływają na metabolizm m. in. sodu. Najbardziej ze wszystkich to kogz wypłukuje sód bo jest też blokerem kanałów sodowych.
Dodatek sytej ilości soli do wody bardzo poprawia działanie w szczególności amph, ale i przy MPH poprawia nastrój. Wiem z doświadczenia.

80% działania fety opiera się na noradrenalinie.

Na obniżenie nastroju może też wpływać fakt, że stimy wywołują wyrzut ACh poprzez aktywację D1 i D5. Nadmiar ACh może powodować taką "analityczną" depresję więc jak dowalasz nikotynę do MPH a poziom ACh nie zdąży opadnąć od ostatniej dawki to powodujesz, że ACh się kumuluje w synapsie. Jeśli przyczyną tego stanu jest ACh to odstaw wszystkie substancje podbijajace ACh, pij duże ilości rumianku i wal deksiwo. Tak do 450 mg na dzień. To wszystko w czasie jednego dnia. Po takim triku możesz sprawdzić czy działanie MPH się poprawiło.

Zapewniam Cię, że napierdalanie proszków z ulicy czyni cię bardziej królikiem doświadczalnym niż cokolwiek.
10 mg każdego poranka (wczoraj wrzuciłem na noc, żeby ewentualną deprechę po prostu przespać) . Suplementuje, magnez + potas + kompleks witamin B i ostatnio uzupełniam sód . Posiłki, to owsianka rano, kilka jajek, potem jakieś mięso różnie to bywa. Ostatnio też zauważam, że strasznie mnie ciśnie na uzupełnienie węgli, normalnie jakbym się dorwał do jakiegoś ciasta czy czekolady to ojebie miesięczną dawkę pustych kalorii :trucizna: zacząłem więc wrzucać też chrom

Okej, odstawiam nikotyne. Tak, trik z solą już sprawdzałem i działa na mnie bardzo dobrze, staram sie uzupełniać sód na bieżąco

To sprawdzę jeszcze ten trik z rumiankiem. DXM odpuszczę, bo po nim też kiedyś przeżyłem takiego bad tripa, że się pozbierać 3 dni nie mogłem, ogólnie te wszystkie dyso działają na mnie depresyjnie jak skurwysyn

Zauważyłem też, że jeśli wrzucę MPH zaczynam od chuja sikać :trucizna: w nocy budzę się normalnie ze 2 razy i leci strumień jakbym z 3 dni nie był w toalecie :korposzczur: Czego to może być przyczyna? za dużo potasu a za mało sodu mam rozumieć? albo samo MPH zaburza pracę gospodarki wodnej.
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1993 / 490 / 0
03 października 2020Hash_Oil pisze:
Ani MPH ani amph nie działa bezpośrednio na receptory.
Racja mój błąd.
MPH hamuje wychwyt zwrotny a amph go odwraca i napędza. Widzicie odwrotność pomiędzy hamowaniem a napędzeniem w przeciwnym kierunku?
No mi się wydaje, że odwrotność by była gdyby amfetamina napędzała wychwyt zwrotny, a MPH hamowało. Wtedy rzeczywiście można by powiedzieć, że mechanizmy działania tych substancji są odwrotne ale i efekt byłby odwrotny. Natomiast tutaj występuje transport neuroprzekaźnika w odwrotnym kierunku, przez co nie zachodzi odwrotność mechanizmów.

Różnica jest taka, że MPH blokuje wychwyt zwrotny przez co więcej neuroprzekaźników znajduje się w szczelinie synaptycznej, natomiast amph powoduje, że odwrócenie kierunku transportu więc dopamina jest transportowana z pęcherzyków do szczeliny, z tym, że ten transport jest przyśpieszony w stosunku do tego jakby się odbywał normalnie.
  • 325 / 50 / 0
Czy MPH (medikinet) wychodzi w narkotestach z moczu dedykowanych pod amfetaminę?
  • 3013 / 1018 / 0
jest o tym nawet wzmianka w ulotce Medikinetu, może się tak stać.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 325 / 50 / 0
Też sniffowany bardziej was spiduje, a iv jakby więcej dopaminy czuć?
  • 959 / 137 / 0
03 października 2020Hash_Oil pisze:
Jak to dawkujesz? Co suplementujesz? Jesz normalnie posiłki? Co z nawodnieniem?
feta się długo utrzymuje w organizmie bo jest dużo bardziej lipofilna od MPH i nawet jak już nie czujesz, że działa to jednak coś tam działa. Ja jeszcze następnego dnia czuję różnicę w zachowaniu i samopoczuciu.

Mówiłeś, że kogz powoduje u ciebie nieprzyjemne zejście. Już wyliczyłem chyba wszystkie najważniejsze różnice pomiędzy amph, MPH i kogzem. Tyle, że wszystkie spidy wpływają na metabolizm m. in. sodu. Najbardziej ze wszystkich to kogz wypłukuje sód bo jest też blokerem kanałów sodowych.
Dodatek sytej ilości soli do wody bardzo poprawia działanie w szczególności amph, ale i przy MPH poprawia nastrój. Wiem z doświadczenia.

80% działania fety opiera się na noradrenalinie.

Na obniżenie nastroju może też wpływać fakt, że stimy wywołują wyrzut ACh poprzez aktywację D1 i D5. Nadmiar ACh może powodować taką "analityczną" depresję więc jak dowalasz nikotynę do MPH a poziom ACh nie zdąży opadnąć od ostatniej dawki to powodujesz, że ACh się kumuluje w synapsie. Jeśli przyczyną tego stanu jest ACh to odstaw wszystkie substancje podbijajace ACh, pij duże ilości rumianku i wal deksiwo. Tak do 450 mg na dzień. To wszystko w czasie jednego dnia. Po takim triku możesz sprawdzić czy działanie MPH się poprawiło.

Zapewniam Cię, że napierdalanie proszków z ulicy czyni cię bardziej królikiem doświadczalnym niż cokolwiek.
Wyjebałem ostatecznie całe MPH do kosza, próbowałem wszystkiego - deprecha po zażyciu jak była tak jest, wniosek jest tylko jeden, ten mechanizm szkodzi obecnie mojemu mózgowi, chuj wie co dzieje się na poziomie hormonalnym w moim mózgu po tylu latach katowania się różnym ćpaniem, chuj wie jak wpływa też na to wszystko ADHD i jakie skutki uboczne przy tym wszystkim może mieć napierdalanie tego MPH

Na logikę, jak coś powoduje depresję znaczy, że trzeba to wyjebać bo sobie można zrobić kuku. Depresja to nie jest 3 dniowy kac, że można sobie tak z nią igrać, jak się raz wpierdolisz to wyskoczyć z niej już bardzo ciężko, a u mnie to by jeszcze oznaczało jej pogłębienie

Niestety jakby nie było, feta działa na mnie dalej zajebiście i chuj, będę zmuszony narazie walić uliczny towar - chociaż te dwa dni w tygodniu sobie polece i tym samym 4 dni będę czuł się na kozaku (u mnie dzień po fecie też jest zajebisty, coś takiego jak zjazd nie występuje). Z czasem będę musiał wymyślić coś innego

Na chwilę obecną potrzebuje efektu, który poprawia mi humor, bo doły które mnie łapią są nie do wytrzymania, MPH także ląduje w klozecie - gdyż wykazuje efekt odwrotny, który utrzymuje się nawet do dwóch dni :halu:
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 325 / 50 / 0
Ja też się zawiodłem na MPH wjazd niesamowity kilka minut zabawy a później spina i szukanie benzo. Chociaż znam kolesia co przerobił 30 tabsów iv w dobę ja 10 nie wyobrażam sobie
Zablokowany
Posty: 4290 • Strona 209 z 429
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.