TALK - Rozmowy [H]

[lucisferre]

Witam, dostałem growkit GT i skolonizowany substrat jest dosyć mocno poturbowany (trochę znajduje się nad warstwą okrywającą i jest pokruszony) i tu moje pytanko czy dać mu dzień lub dwa na spokojne zregenerowanie się i postawić w ciemnym miejscu czy nie przejmować się tym? Czy może posypać warstwą wermikulitu bo mam troszkę. I czy ten wemikulit sterylizować? Jezeli tak to jak(woda utleniona)?? Jestem zupełnie zielony to pierwszy Growkit wczesniej zarodniki ale bez szybkowaru jestem i mialem bakteryjne zakażenia.

[Fatmorgan]

daj pare dni na regeneracje
przysypanie cienką warstwą wermu zapewni optymalną wilgotność na powyzsze (doslownie kilka milimetrów grubości)
przelanie wermu na drobnym sitku wrzącą wodą, lub po prostu zanurzenie go w takowej zupełnie wystarczy

[PanModem]

Witam.
Dzis spotkala mnie mila niespodzianka po dwudniowym powrocie z gor

Teraz kilka pytan farmerskich:

1. Jak widac na zalaczonym zdjeciu, wzrost dopiero co sie rozpoczal i teraz mam maly problem, jutro popoludniem musze wyjechac na 2 dni... Jak myslicie, ile potrwa teraz ich wzrost do momentu w ktorym powinienem je zebrac? Dla, byc moze ułatwienia, podpowiem ze stan ze zdjecia jest po 8 dniach od zalania ich woda.

2. Jest ich tam 5 duzych kępek (kazda po okolo 10-15 osobnikow z czego polowa ma juz brazowawe kapelusze), ale takie szybkie liczenie na oko dalo mi okolo 250-300 dostrzegalnych glowek.... Jak to sie tam pomiesci?

3. Wiem ze po zbiorze, najlepiej je ususzyc, teraz pytanie, jak je najlepiej przechowywac po ususzeniu tak by jak najdluzej przechowywaly swoje wlasciwosci? (jak dlugo mniej wiecej mozna je trzymac tez?)

4. Czy w aktualnym stanie/stanie "za dzien", grzybnia nadaje sie w jakikolwiek sposob do transportu? Czy tego typu rzeczy ja zabija/zabija aktualny wzrost?

Z gory dzieki za odpowiedzi i sugestie :)
[ external image ]

[ external image ]

[MitycznyDruid]

Witam,
Na wstępie chciałbym bardzo serdecznie przywitać wszystkich forumowiczów oraz prosić o wyrozumiałość, albowiem jestem początkującym mykologiem. Spodziewam się że niektóre aspekty mojej wypowiedzi spowodują u profesjonalistów palpitację.

W styczniu zamówiłem z Holandii zarodniki Golden Teachera. Zaszczepiłem wszystko na wysterylizowanej kukurydzy (wcześniej maczanej aby zmiękła) pięknie, bez pleśni i innych katastrof. W każdym razie, postanowiłem że moje GT będą rosły w TERRARIUM BIEDAKA ( terrarium w butelce 2l po coli)
[ external image ]

Problem jest taki że mija już 2,5 miesiąc a pinów brak, za to grzybnia rozrasta się jak las równikowy.
Ciastko wysunąłem na butelkę i pomyślałem że wszystko git. No tylko że zapomniałem go obsypać wermem co zrobiłem ( o zgrozo) tydzień później.

Czekałem, aktualnie cała grzybnia przerosła werm, a nawet pnie się w górę po ściankach butelki xD, a boki butelki zostały przykryte folią aluminiową żeby odciąć światło.
U szczytu butelki jest zakrętka z dziurką ( taką jaka jest od tuby do wiadra) Jak była zakręcony normalny korek to się woda skraplała, jak nie ma to wydaje mi sie że jest trochę za sucho.
Grzybnia jest biała z jednym pomarańczowym przebarwieniem ( nie jest to "meszek" tylko jedno miejsce na kukurydzy na którym nie wyrósł "meszek")
ZAPACH - jest wręcz przepiękny, pachnie borowikami, lasem. Aż mi ślinka cieknie.
Ogólnie to przez okres 20 luty- 20 kwietnia czytałem wszystkie możliwe fora. Polskie, angielskie.

Stosowałem się do koronnych zasad:
+sterylność ( nie ma żadnej pleśni)
+wilgotność - moim zdaniem jest w porządku, na pewno powyżej 90% bo na ściankach butelki są małe kropelki, wcześniej było za dużo i trochę się skropliło na grzybnie( miesiąc temu)
+temperatura - w lutym-marcu średnio 22-24 stopnie, aktualnie od miesiąca średnio 26-28.
+wymiana powietrza - butelka jest wachlowana około co 5h ( oczywiście zdarzało się nie wachlować przez 12h ale wymiana powietrza jest)
+ światło - stoi sobię spokojnie w "ambient lightcie" ( na półce z daszkiem + przysłonięte fraszkami Kochana)
+czas - ...

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

[ external image ]

Jest to moja pierwsza w życiu uprawa grzybków.
Mykolodzy profesjonaliści, zdaję się na waszą łaskę. Proszę pomóżcie mi wycisnąć piny z tej grzybni :)

[Fatmorgan]

1. Około 4-7 dni
2. Pomieszczą się - część zawsze obumiera
3. Najlepiej ciemne suche miejsce w szczelnym pojemniku. Ideałem byłoby jeszcze zamrożenie tego dla wolniejszego rozkładu tryptamin. Do roku powinny być aktywne - po takim czasie różnie bywa jeśli przechowywanie mogło pozostawiać coś do życzenia.
4. Transport nic im złego nie zrobi ;-)

Co to jest to czarne na pierwszym zdjęciu w butelce ?
Jaką objętość ma to ciastko ?
2,5 miesiąca od wyjęcia ciastka z pojemnika do terra czy od zaszczepiania ?
Brązowe wygląda raczej na metabolity niż rzeczywisty problem więc tu bym się mocno nie martwił. Możesz sprobować wstawić na 2 doby do lodówki co może indukować pinowanie.

[spokojnie]

Nie rozumiem dlaczego nie widać moich postów.
Czy ta grzybnia w butelce to nie jest stroma?

Moje ciastka zaczęly owocnikować ale grzyby rosną stosunkowo małe jak na odmianę b+. Wietrzę, wilgotność dobra. Czym to jest spowodowane? Czy długo kolonizujące sięciastka mogą być przyczyną małych grzybów?

[Makrela]

Małe tzn jakie? Daj fotę.
One najpierw wyskakują jak grzyby po deszczu - pinują - potem są pyci pyci przez kilka dni (czasem to i ponad tydzień), a potem dostają kopa i dochodzą w kilkanaście godzin do właściwego rozmiaru. O ile się już nie pootwierały to czekaj, niech rosną.

[mention]MistycznyDruid[/mention]
To coś w butelce to prawie na pewno stroma (na przedostatniej focie widać dobrze), czyli taka twarda skorupa ochronna, która zwykle się robi jak grzybnia uzna, że jej się nie podoba otoczenie (nie dziwię jej się wcale). Takie puchate kulki się robią, a potem trochę żółkną, jakby to wyciąć skalpelem to by się okazało że ma to strukturę podobną do tkanki owocnika - twarde i zbite.
Nic z tego nie wyrośnie. Chyba żeby to wyjąć z butelki, wyciąć sterylnym nożem stromę i wstawić kikut do normalnego terrarium zrobionego chociażby z dużego pudełka spożywczego wysypanego wermem, ale i tak wątpię czy coś by z tego wyszło. Spróbować nie zaszkodzi.

[spokojnie]

https://zapodaj.net/38665095631bf.jpg.html
https://zapodaj.net/10aa9ed2e1c4e.jpg.html

Może w ten sposób uda mi się pokazać te zdjecia.
Grzyby zebrane dziś rano. Dla porównania moja dłoń i krótkie bletki.

[Makrela]

Normalne, zdrowe grzyby. Nie są duże, ale na pewno nie są jakieś patologicznie małe.
Może ciastka miały za mało wody, namaczałaś je? Niby przed pierwszym rzutem nie trzeba tego robić, ale to jednak pomaga. 90% owocnika to woda, jak nie ma wody, to trudno żeby duże rosły.

[gara778]

Cos dziwnego zaczelo sie dziac z grzybkami. zaczely czarniec ?
To jakas choroba? cos im zmienic ?