SALORHIN EMS nawilżający roztwór soli emskiej do nosa 30 ml - koło 6zł czy 9zł
Nie jest to jakiś magiczny lek na ból ale służy do higieny nosa, wypłuka zanieczyszczenia. Ponoć można to uzupełniać wodą z solą (o odpowiednim stężeniu, przepis w duckduckgo).
Za offtopa - przepraszam!
ależ proszę - v.
magister2222 pisze:Panowie jak powstrzymać ból po sniffie ? Napierdala mnie miłosiernie, wydaje mi się, że to podniebienie górne albo języczek, w każdym bądź razie najbardziej boli jak nabieram ślinę w usta.Bede na prawdę wdzieczny za pomoc.
Powinno przejść po jakims czasie. Po podaniu podjęzykowym, po większej dawce mam lekko zdartą śluzówkę pod językiem i to przechodzi po 2 dniach jeśli nie dojadam. Będzie OK
Na czas badania AH-7921, dzienną porcję jako podkład obniżyłem do 600mg trampka i 6mg bromka. Ale nie chce mi się wierzyć, że tak mocno działa tylko dla tego, że jest to mix z podkładem - którego normalnie w ogóle bym nie czuł.
Na czysto nie próbowałem. Podkład biorę ze względu na długotrwałe przyjmowanie trampka i bromka i boje się wystąpienia ewentualnych efektów odstawienniczych, Choć przypuszczam, że zastąpiłoby to spokojnie być może obie rzeczy, a trampka na pewno.
Jak dla mnie substancja działa jak mocny i pozbawiony swoich wad trampolini (bo jest efekt stymulacji) połączony z benzo i kodą. Tylko że jazda jest dużo bardziej euforyczna i ogólnie lepsza niż owy mix. Tylko wpływ na jakość może oczywiście, u mnie mieć mój podkład . . .
Nie otępia tak jak koda, nie siada na oczy (w mojej dawce), no i nie ma wyrzutu histaminowego (nie ma drapania i "zmęczenia psychomotorycznego").
A po kodzie za którą samą w sobie średnio przepadam, zawsze mam drapango + dziwne "bóle mięśni" ale to na wjeździe,
Są za to odczuwalne efekty rozkojarzenia i cholernego kapcia w mordzie, które biorąc pod uwagę całość działania, nie przeszkadzają w czerpaniu przyjemności z tej substancji.
Co do sposobu przyjęcia to wale sniffy. Nie robi to dla mnie różnicy od przyjęcia pod język, a nawet jest lepiej bo szybciej wchodzi. I ogólnie jest zajebiście, zwłaszcza dzisiaj. Na oko około 100mg walnąłem i jest masakrycznie błogo, euforycznie, brak chęci do przysypiania co mnie osobiście cieszy. Sądzę że IV było by tak wykurwiste, że potem już inna droga podania by w ogóle nie cieszyła (ale ze względu na oszczędność i wejście na pewno byłaby lepsza) . . . Na razie daruje sobie, jako że słabo u mnie z kłuciem, no i chodzę pośród ludzi w krótkich koszulkach.
No i mimo wszystko obstawiałbym, że to kwestia sortu, po prostu miałem szczęście.
Ja też zadwolony z AH byłem, taka koda z czymś przemieszana.
-> nie pchac sie w to gowienko bo pozniej bedzie ciezka z ta panienka <-
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
