Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 704 • Strona 3 z 71
  • 16 / 1 / 0
1. DXM - straszne ścierwo. Nie pamiętam, ile tego wjebałem, ale padło mi odświeżanie w mózgu i poruszającego się wujka widziałem w kilku osobach.
2. pseudoefka - zajebista, bardzo mi się podobała, ale potem zaczęło się już robić chujowo. Brałem z nadzieją na zajebisty dzionek, a było tylko pełno nerwów, przyspieszone bicie serca, pociłem się jak świnia. Do tego całkowity brak snu, trzeba było zarzucić coś na sen.
3. alkohol - jak już zaczniesz chlać, to nawet jakbyś już usypiał to chce się jebnąc kolejnego kielicha
  • 326 / 33 / 0
1.Dimenhydrat (aviomarin), zjedzone 9 tabsów, jedyne efekty to mega silne uczucie strucia (tak wiem deliriant i to normalne), żadnych efektów psychicznych nie uświadczyłem. Fizycznie to była katorga, łoskot,swąd w głowie i w kończynach - miałem ochotę uciąć sobie kończyny.
2.DXM - jako drug kocham i nienawidzę. Ciekawe, dziwne i pozytywne wspomnienia - jednak wjebałem się w to psychicznie i staram się go teraz unikać
3.benzydamina, 3 saszetki - rownież efekt strucia,ale tu już wystąpiły efekty psychiczne także 3miejsce :)
  • 186 / 7 / 0
pentedron(i ogólnie stymulanty)-wg. mnie najłatwiej popłynąć.Po prostu rujnowanie życia ,nienawiść do nich ,a ciśnienie czyha za rogiem.
metoksetamina- świeżak przejechał się na pierwszym i na dobrą sprawę ostatnim dysocjancie.
Obróć życie w żart
  • 2116 / 631 / 0
1. bromoważka - to już chyba nie wymaga komentarza... ;)
2. Bliżej niezidentyfikowane syntetyczne kanna w dziwnym stężeniu, ogólnie trzymam się od nich z daleka.
3. alkohol - paradoksalnie czasami to on robi największy rozpierdol.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 3732 / 45 / 0
Bromowazka byla moim pierwszym psychodelikiem i to byl totalny rozpierdol w ogolnym znaczeniu tego slowa, najwiekszy pokaz synchronicznosci polaczonej z mentalnym gwaltem zapadl mi na zawsze w pamiec. Jeden z najlepszych tripod ever!

do tematu:
benzydamina - tylko raz czulam sie po tym dobrze, wrecz swietnie, tylko pozniej nie moglam wyjsc ze strychu, bo zamurowano wszystkie sciany. Po ok. 3-7 probach stwierdzam, ze dla tak niklych efektow wizualnych nie warto czuc sie jak nieudany eksperyment rosyjskich naukowcow.
alkohol - bo zrobilam po nim najwiecej glupot, moj partner byl od niego uzalezniony, kazdy to pije i nikt nie widzi w tym problemu, a to substancja bez watpienia problemogenna.
heroina - bo to chujowe, a chce sie tak czy inaczej. Bo prawie stracilam przez nia cos najwazniejszego w zyciu.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 562 / 29 / 0
1. Neuroleptyki wszelkiej maści - schujowacenie mózgowia, degresja umysłowa, i nastrój byka drażnionego czerwienią. Wole już zamuliny [kodeinę, benzodiazepiny] bo przynajmniej dają ukojenie, zmiękczenie, i wyważony o-sąd.
2. etanol - pancerz z waty milusi, ale zubażanie, spłaszczanie, i wzrok rozanielonej niemoty, to zdecydowanie nie to czego szukam.
3. GBL - j.w.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / / 0
1. alkohol - najwięcej głupot przez niego zrobiłam, nie raz cudem nie skończyło się to tragicznie.
2. benzydamina - po prostu kurwa nie
3. GBL - do totalnego zeszmacenia niewiele u mnie potrzeba, a potem jak przy alkoholu.
"Przywieź mi obrazki ładne, książki mądre i słodycze albo landrynkową piękną śmierć... "
  • 58 / 4 / 0
1. baklofen- zwał stulecia
2. alfa pvp- paranoje stulecia
3. GBL- moralniaki stulecia
"Ko­niec końców kocha się swą żądzę, a nie to, cze­go się pożąda." :old:
  • 32 / / 0
  • 1168 / 53 / 0
@up Ktoś tu nie lubi dysocjantów. :D
Ja póki co żałuje tylko spotkania z a-pvp.
Uwaga! Użytkownik Marlboro_Red jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 704 • Strona 3 z 71
Newsy
[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.