TALK - Rozmowy [H]

[Halik]

obrazek faktycznie przemawiający do świadomości, ale w praktyce wiadomo, że bywa różnie.
zdarzyło się parę razy, ale tylko z osobą, której jestem w 100% pewna. higiena powinna być na pierwszym miejscu w każdym takim momencie :finger:

Prawda. Z reszta igly sa sexy! Fajniusia atmosfera sie robi :)
Oczywiscie bezpieczenstwo tez jest wazne, dategp tyz tylko jedno cialko, procz swojego kluje :P

Panie Maskaradore, slyszalem co nieco o Twoich pytaniach, a jako ze lubie popelniac dobre uczynki, to zawsze jestem chetny do pomocy w rozdziewiczeniu

[Maskaradore]

Dziękuję, ale na razie sprawa jest zawieszona. Nie wiem czy temat ruszy, ale jak ruszy to chętnie skorzystam. Danke Ci. howk

[gynoid]

O, mi też wkłuwanie się w inną osobę kojarzyło się bardzo fajnie. To takie erotyczne. Miałam nawet gdzieś na kompie taki fajny obrazek - Adam z Ewą w raju kłują się strzykawkami zakończonymi prezerwatywami.
Ale potem zostałam nieświadomie ukłuta brudną igłą, innym razem zobaczyłam w strzykawce kawałki nieprzefiltrowanego syfu z fety ("bez przesady, nic ci sie nie stanie") albo w ogóle nie dostałam nic, bo o mnie zapomniano i wtedy szprycowanie przestało być dla mnie przesiąknięte erotyzmem i dekadenckim romantyzmem, a zaczęło się kojarzyć ćpuństwem i ćpunami, dla których liczy się tylko to, żeby szybko się naćpać, a nie to, co się dzieje z drugą osobą. I cały romantyzm chuj strzelił.

[Halik]

Ewidentnie wpadlas w zle towarzystwo w takim wypadku. A przeciez samemu mozna je sobie wybrac/wykreowac. Chyba z faktycznie chodzi po prostu o to, zeby sie jak najszybciej nacpac byle gdzie i z byle kim. Wtedy cala naladowana erotyzmem atmosfere chuj strzela.

[gynoid]

Niby tak, ale pewne schematy w naszych głowach dopóki nie zostaną uświadomione, kierują nami.
I wydawało mi się, że w życiu chodzi o to, żeby nauczyć sobie radzić w każdej sytuacji i towarzystwie ;-) I pamiętaj, że wystarczy, iż jedna osoba nie zajarzy o co chodzi i już wtedy atmosfere chuj strzela.

[Dekadentyzm]

Nie hukałem nigdy z nikim ze wspólnego sprzętu, bo mam tylko jedną znajomą, która puka, a pech chciał, że nigdy nie strzelałem z nią.

[bigboy8830]

A mnie się wspólna pompa kojarzy z hiv, hcv i zdychaniem w bólach w szpitalu pod kroplówką (widziałem takie sceny jak miałem 12 lat). Kurwa co za debil ładuje w kanał z nierozpuszczonym syfem (zator i zakrzep jak nic). Z tą igłą to chodziło o skórę nie ? Te małe drzazgi to najwyżej trzy razy można se zapodać, 0,6 już więcej.

[wikudlak]

nikt nie zauważył, że igła nie może kilkukrotnie "przebijać żyły w poszukiwaniu żyły"

jak już przebiła żyłę, to jest w żyle i nie może jej poszukiwać

a jak przebiła się obok żyły, to nie przebiła żyły

popijanie wody wodą... błąd logiczny!

[CodeineLover]

u mnie nie wchodzi w grę wspólne używanie sprzętu z drugą osobą chociażby to była dziewczyna czy żona

po prostu jest to dla mnie obrzydliwe, niehigieniczne, coś jakby używanie wspólnej szczoteczki do zębów

Zawsze używaj swojego sprzętu i z nikim się nim nie dziel - to jest po prostu święte przykazanie narkomana, dziwię się że tu tyle osób robi wyjątki od tej zasady (dziewczyna chłopak etc)

[wikudlak]

dziwisz się bo jeszcze nie wpierdoliłeś się totalnie w opio

a czemu nie pukać z żoną? chuja też się boisz w nią włożyć, bo niehigienicznie?