Dział służący dyskusji nt. spraw, gdzie postawiony został zarzut z art. 178a Kodeksu Karnego.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 3 z 3
  • 308 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kolik »
Ja nie powiedziałem,że siadanie za kółkiem po alko jest mniej czy bardziej niebezpieczne od siadania po mj. Wydaje mi się tylko że w wielu (jeśli nie we wszystkich przypadkach) mj działa niekorzystnie na percepcję i motorykę kierowcy i dlatego nikt nie powinien prowadzić po paleniu.

Trawa trawie nie równa - raz jak zajaram czuję się jak robot do wykonywania zadań wymagających silnego skupienia i refleksu,innym razem mam problemy z chodzeniem (niezależnie od tego co mówią najnowsze badania). Są różne stany po upaleniu i ich zidentyfikowanie jest sprawą indywidualną. Przynajmniej dopóki każdego kierowcy nie można przebadać na miejscu,na ile jest (czy nie jest) sprawny do prowadzenia pojazdu,nie da się tego rozróżnienia ująć przy pomocy prawa. Można albo całkowicie zakazać prowadzenia pod wpływem mj,albo decyzję o tym czy prowadzić czy nie pozostawić zdrowemu rozsądkowi kierowcy - w ten niestety nie wierzę i wolę żeby nikt nie mógł prowadzić po paleniu (nie mówiąc już o innych narkotykach).

yam'teoretyk=> Pewnie,że stosowane dziś instrumenty do wykrywania zawartości thc w organiźmie nie są odpowiednie do kontrolwania kierowców i że dzień po spaleniu można dostać za to po dupie,ale ten szczegół myślę,dałoby się rozwiązać. Wyrażając swoje zdanie zakładam,że nowe prawo dosięgnie tylko tych ewidentnie nastukanych.
Ostatnio zmieniony 14 kwietnia 2007 przez kolik, łącznie zmieniany 1 raz.
                  ~O~
  • 907 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Prezes »
Jak po narkotykach mają zabierać prawo jazdy to tym co jadą autem po alkoholu też powinni!! :wall:
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. Marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 755 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: rysiekzklanu »
alez zabieraja !
za jazde w stanie jakkolwiek odbiegajacym odustawowej 'trzezwosci' oraz za przestepstwa takie jak rozboje, pobicia itp sprawce kieruje sie na sad 24godzinny ktory zwykle skazuje sprawce na pozbawienie prawa do prowadzenia pojazdow oraz karze grzywny lub nawet ograniczenia wolnosci[czesto w zawieszeniu, bo wiadomo ile miejsca jest w wiezieniach[
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków

Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.

[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.

[img]
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny

Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.