Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 196 • Strona 3 z 20
  • 31 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: mirrors »
Wisior a opowiedz cos wiecej o tych 4 fazach? Ja tez jak molestuje swoje zeby, jeszcze zaczepiam dolnymi jedynkami o gorne. Nie potrafie tego opanowac tez. Nawet guma mi nie pomaga.. :#:
Uwaga! Użytkownik mirrors nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
[quote="mirrors"]
Wisior a opowiedz cos wiecej o tych 4 fazach? Ja tez jak molestuje swoje zeby, jeszcze zaczepiam dolnymi jedynkami o gorne. Nie potrafie tego opanowac tez. Nawet guma mi nie pomaga.. ]

tak te zeby to stereotypizacja(tak mi powiedzieli na detoxie ze to sie nazywa)...czyli wykonywanie nawykowo czynnosci jakiejs(zgrzytanie,machanie szczeka np itp)..mi czasem pomaga gdy przygryzam lekko jezyk i tak trzymam(niezamocno oczywiscie)...ale tak na ulice niewyjde.. :-/ ..wiec to pomaga na krotka mete.
co do faz to troche tego za duzo aby rozpisywac jak masz dostep do netu to wpisz w duckduckgo 4 fazy uzaleznienia.na kazdej stronie o narko zreszta jest dokladnie to opisane.zerkmij i poczytaj takze o innych rzeczach-sa bardzo przydatne..a pozatym czasem uswiadamiaja rzeczy o ktore nawet nieprzyszly by nam do glowy.sa to strony gdzie wypowiadaja sie psycholodzy i jest mozliwosc pogadania przez net i poradzenia sie bez koniecznosci ujawniania sie jako tako.takze polecam kazdemu i temu ktory zamierza zaczac przygode z narko i tym ktorza juz wto wpadli.
Ostatnio zmieniony 25 sierpnia 2006 przez wisior, łącznie zmieniany 1 raz.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 645 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: dobson »
Znalazłem jeszcze takie coś - "siarczan amfetaminy może zamieniać obecny w szkliwie zębów fosforan wapnia w siarczan wapnia, który jest lepiej rozpuszczalny w wodzie - powstałych w ten sposób mikroubytków nie zauważa większość dentystów" 8-(
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości"
                                Jean Cocteau
  • 528 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
dobson pisze:
Znalazłem jeszcze takie coś - "siarczan amfetaminy może zamieniać obecny w szkliwie zębów fosforan wapnia w siarczan wapnia, który jest lepiej rozpuszczalny w wodzie - powstałych w ten sposób mikroubytków nie zauważa większość dentystów" 8-(
Wynika z tego, że to nie wina samem amfetaminy, a jej soli która to powoduje. Myślę, że zastosowanie fosforanu, albo winianu amfetaminy rozwiązało by ten problem.
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 645 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: dobson »
A jak poznać która jest która. Bo wątpie żeby handlujący wiedzieli. Z chemi to poprawke miałem więc wiedza raczej zerowa :blush:
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości"
                                Jean Cocteau
  • 13 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: domelka »
Może rewolucyjnych wiadomości nie napisze, ale jednak napisze coś na ten temat...
Wąchałam przez rok, troche ponad...

Ciąg? Byłam w nim pare ładnych razy... Na początku po 3-4 dni, potem po tydzień. Dzień w dzień najdłużej wąchałam prawie dwa tygodnie, nie więcej choć i tyle to jak samobójstwo prawie. A te ciągi to chujowa sprawa, najpierw wąchasz pare dni, żeby być nafetowanym, a potem, np.: po prawie tygodniu wąchasz tylko po to, żeby utrzymac sie na nogach. Paranoja. Nie znam czegoś takiego, że wącha sie tylko w soboty... Ja tak łatwo nie miałam, zresztą... Sama do tego doprowadziłam:(.

Okres? Śmieszna sprawa. Dostawałam, ale np.: co dwa tygodnie i trwał dzien, lub dwa, a potem 3 miesiące spokoju tylko po to, żeby lało sie ze mnie potem a z dwa bite tygodnie! Troche kłopotliwa kwestia, bo nawet nie wiedziałam kiedy dostane...

Psychika? Siada przede wszystkim dlatego, że na speedzie opowiadasz o masie róznych rzeczy, myślisz, piszesz... Samobójstwa na tle amfetaminy zdarzaja sie wtedy, gdy opowiada sie np.: o marzeniach, łapiesz zejście, dociera do Ciebie smutna rzeczywistość, zjeb to potęguje i tyle... Tak mi sie wydaje.
Jakies omamy, przewidzenia i takie tam rózne... Hmm... Nie będę sie opierac tu na żadnych niewiadomo jakich opracowaniach medycznych, moim zdaniem przede wszystkim ma na to wpływ wykończenie organizmu, a po za tym substancje dodatkowe dużo dają... Złego...

Organizm? Tez cos oczywistego, niby czemu niby feta jest nielegalna? Bo co? Bo nieprzyjemnie pachnie!? Gówno! To narkotyk silnie stymulujący... Dopingujący, a co za tym idzie, wykańczający organizm...
Jaśniej?
Kumpela, z którą pierwsze razy wąchałam może skończyć na stole! Nabawiła sie kamieni nerkowych, wąchała 2 lata.
Kości? No zęby to też kości... Otóż nie wiem dokładnie, lekarzem nie jestem, ale z tego co tam poczytałam i sie nasłuchałam to dzieje sie tak dlatego, że amfa ma spory wpływ na szpik kostny czy coś takiego... Ale to ja sama w sumie sie was pytam. Wie ktoś coś na ten tamt (dokładniej)?
Jakieś dziwne odpały fizjologiczne tez są... Możesz nie łazic do łazienki dzień, a potem chodzisz co pół godziny.
Zmienia sie niesamowicie zapach potu, można wyraźnie wyczuc w nim amfetamine jeśli w małym pomieszczeniu obficie sie pocisz. Przesiąka tym wszystko, pościel, zasłony... Poprostu to sie czuje.
Swoją droga nie wącham od maja. U mnie takim charakterystycznym miejscem pocenia były dłonie, zreszta pewnie tak jak u innych... 3 miesiące po zerwaniu z tym świństwem po wysiłku fizycznym lub od tak sobie bez powodu czułam zapach amfetaminy na dłoniach, tego zapachu sie nie zapomina...

No a wygląd?
Tu powiem coś na swoim przykładzie. Otóż przed tym jak zaczełam wąchac waga była lekka nadwaga przy moim wzroście... Jakieś 0,5kg za dużo...
Speed sprawił, że schudłam 10kg a to jak na cały rok i tak mało. Słuchajcie, zaczełam wyglądać koszmarnie! Wszystko na mnie wisiało, oczy zapadnięte, spadek wagi + wykończenie organizmu, brak witamin bo nic sie nie je prawie... Byłam blada jak ściana. Matka mówi, że w tamtym okresie zycia wyglądałam jak topielica.

Jeszcze chwlka o psychice... No To polega mniej więcej na tej zasadzie, że z początku jest wszystko fajnie trele morele... A potem? Jak nie zna sie umiaru na trzeźwo nie potrafiło sie myśleć, stawał sie człowiek niesamowicie agresywny momentami, a chwilami potulny jak owieczka malutka... No paranaja. Po mniej więcej 6-7 miesiącah cfeta staje sie takim... Ja wiem jak to nazwać... Jakims nieodłącznym elementem życia do myślenia!!! Do funkcjonowania jako tako społecznego!

Ciało po fecie - kompletny wrak.
A no i chciałabym zauważyc, ze ja to pisze z własnych doświadczen, to że ktoś z was tak nie miał nie znaczy, że wog.óle tak nie jest, każdy organizm reaguje troche inaczej!!!


Ehh... Rozpisałam sie i nawet nie napisałam tego co chiałam:(.
Co do zębów... Ktoś tutaj na forum ma racje... Jakies tam substancje mają na to wpływ i coś tam z solą... Coś słyszałam, osobiście przyznaje racje, zęby stopniowo sie wykryszają. Jakieś tam zgrzytanie zębami, ocieranie górnych o dolne...
Co do okresu to może byc nieregularny i bez fety do 5 lat od pierwszego miesiączkowania więc + feta to może dac spore przerwy itp...
4 fazy uzależnienia? Pierwsza niezauważalna, druga to taka, że jak masz okazje to wąchasz, trzecia polega mniej więcej na tym, że jesteś w stanie sporo zrobić, żeby sie nafetować, a czwarta to juz twoja psycha ci mówi, że możesz nawet biżuterie starej s domu sprzedac byle żeby osiągnąć swój cel... - opis koleżanki.
Po czym poznać towar? Po smaku, zapachu... Po jakimś czasie ma sie wprawe...
No i tyle.
Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2006 przez domelka, łącznie zmieniany 1 raz.
I szła dalej w świat...
I szła.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
domelka pisze:


Psychika? Siada przede wszystkim dlatego, że na speedzie opowiadasz o masie róznych rzeczy, myślisz, piszesz... Samobójstwa na tle amfetaminy zdarzaja sie wtedy, gdy opowiada sie np.]
- niekoniecznie...dobic cie moze wszystko ze targniesz sie na zycie...mozesz miec dobry humor i wsekunde dopada cie atak paniki niczcym konkretnie niespowodowany i hop(ja tak mialam ale mi sie nieudalo ze soba skonczyc -wpadla kolezanka niezapowiedziana)

domelka pisze:

że amfa ma spory wpływ na szpik -bo wyplukuje wapn(odwapnia)
4 fazy uzależnienia? Pierwsza niezauważalna, druga to taka, że jak masz okazje to wąchasz, trzecia polega mniej więcej na tym, że jesteś w stanie sporo zrobić, żeby sie nafetować, a czwarta to juz twoja psycha ci mówi, że możesz nawet biżuterie starej s domu sprzedac byle żeby osiągnąć swój cel... - opis koleżanki.
- ja mysle ze to zbyt ogolnikowy opis i jak ktos jest zainteresowany niech zajrzy jednak na stropny o leczeniu-tam jest tego wiecej.
ciag?----ja bylam w rocznym ciagu dzien w dzien(spadek wagi ciala przez ostatnie 3 miesiace tego ciagu to25kg!-a ogolem ok35kg-czyli tak z 75 na ok 45-cala szafa poszla w pizdu-nawet bluzy mialam do kolan(a i tak chodzilam wczesniej w skate-owskich)
teraz jestem w ciagu 7miechow-tolerancja juz nietaka jak kiedys wiec i spadek ciala nietaki duzo(10kg)..tym razem tylko zeby zaczely sie sypac no iprzeszlam do starej metody podawania iniekcyjnie.
Ostatnio zmieniony 26 sierpnia 2006 przez Sterylny Marcin, łącznie zmieniany 1 raz.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 155 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Szacun »
wisior pisze:
domelka pisze:


Psychika? Siada przede wszystkim dlatego, że na speedzie opowiadasz o masie róznych rzeczy, myślisz, piszesz... Samobójstwa na tle amfetaminy zdarzaja sie wtedy, gdy opowiada sie np.]
- niekoniecznie...dobic cie moze wszystko ze targniesz sie na zycie...mozesz miec dobry humor i wsekunde dopada cie atak paniki niczcym konkretnie niespowodowany i hop(ja tak mialam ale mi sie nieudalo ze soba skonczyc -wpadla kolezanka niezapowiedziana)
Tu miałem cos takiego jak Domelka, że po fecie zdradzałem swoje marzenia, ambitne plany, jakieś fundamentalne tęsknoty... A potem rodzi sie pustka, bo zapeszasz, spuszczasz powietrze z kół, nie ma już nic do zrobienia, bo już się niepotrzebnie wygadałeś,, a marzenia powinny zostawać intymnym i ratunkowym składnikiem psyche. Jest tak, że mózg w czasie obniżonego nastroju i samooceny potrafi za pomocą marzeń na jawie czy we śnie skutecznie cię uzdrowić, naturalny drug, feta załatwia konkurenta, bo to bardzo lubiąca się rozprzestrzeniać substancja, coś jak wirus..

Jak prestałem żrec w ciągach(1-2 tygodniowych) po pół roku, to nast.pół roku i zapach, smak się na szczęście zaciera...

To do Wisior: z twoich wypowiedzi wynikaże zaczęłaś z twardymi narkotykami w wieku 12 lat???? Czy to prawda, mademoiselle??
Podros
Uwaga! Użytkownik Szacun nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
:-( ...zaczelo sie od twardego narkotyku calkiem przypadkiem...-poszlam na impreze(starzy pierwszy raz mnie poscili)...to byla duza domowka(wielka)..pierwszy raz sie spilam wtedy...bylam tak zalana ze ledwo na nogach sie ledwo trzymalam :-/ wkiblu..zagadalam sie z kolesiem(duzo styarszym-ok.18lat).....ten nagle wyciaga sprzet,sreberko itd i mi proponuje..a ze mialam stan umyslu taki jaki mialam i zero wiadomosci na temaT DRAGOW to sie zgodzilam :nuts: ...zrobil mi zastrzyk..zwalilo mnie z nog...przez chyba1godzine.lezalam na podlodze,niemoglam sie ruszyc ale wszystko widzialam jak przez mgle...-potem wstalam i chwijacym krokiem wrocilam do domu.. :-O -dziwne jest to ze niewymiotowalam.ani nic takiego...
malo pamietam ogolem z tamtej nocy.-czlek mlody najebany i glupi :blush:
Ostatnio zmieniony 27 sierpnia 2006 przez wisior, łącznie zmieniany 1 raz.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 63 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: darekpt »
[quote="wisior"]
]

blondynką jestes? jak można się zgodzić na to żeby ktoś zastrzyk jakis zrobił , a wiedziałas wogóle co tam jest , a nie bałas sie ze mozesz jakims HIV albo WZW sie zarazic? nie rozumiem wogóle takiego zachowania
ODPOWIEDZ
Posty: 196 • Strona 3 z 20
Artykuły
Newsy
[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.