21:50 wzięcie rozpuszczonych w wodzie 4 kryształków (ok. 150 mg). Od razu wyszedłem na imprezę (takie studenckie spotkanie w jakimś chujowym klubie)
22:00 zrobiło mi się ciężko i duszno. Wszedłem do pobliskiego marketu, żeby usiąść i odpocząć chwilę.
22:10 już mi dobrze. Wszystko widzę jaśniej. Czuję lekkośc i euforię. Fajnie się szło na przystanek i jechało tramwajem. Empatia to nie wiem, bo pierwszy raz brałem takie coś, nie znam się na tym.
Potem całkiem zajebiście. Tak do 0:30 zajebiście mi się gadało z ludźmi i miałem b. dobry humor. Piłem cały czas piwka (rozwodnione, ale smakowały zajebiście), ale nie czułem, żebym stawał się pijany.
1:00 już czuję się w miarę normalnie. Nie czuję się gorzej niż przed wzięciem. Właśnie "normalnie". Ale ja jestem zasadniczo negatywnie nastawiony do świata i zaczyna mnie troche wszystko wkurzać (zawsze tak mam na imprezach po alko albo na trzeźwo. Likwiduję to gieblem). O 1:15 biorę niewielką dawkę GBL (~0,7 ml) i dalej piję sobie piwka.
Mam cały czas szczękościsk, ale jestem go świadomy i kontroluję go, staram się nie przesadzać z tikami. :D
1:40 jest ok. Spid zszedł. W sumie mam już wyjebane na wszystko. Cały czas gadam z ludźmi, a dzięki niewielkim dawkom GBL i piwkom jest całkiem fajnie.
2:30 poszedłem sobie (ludzie i tak się rozeszli). Czuję się dobrze, humor ok. Nie czuję zmęczenia, trochę się chwieję.
Oczywiście nie mogłem potem spać, ale poza tym nie miałem żadnego zjazdu na następny dzień. W sumie po prostu trzeba sobie zarazerwować ten następny dzień na ogarnięcie się - jak na kacu. Ale kaca nie ma, jest tylko zmęczenie i niewyspanie.
Największa wada to chyba krótkie działanie. Dzięki radom z [h] :P nie dorzucałem.
Dzisiaj biorę znowu. :D
z doświadczeń moich jak i wielu osób tutaj optymalna wielkośc przerw nie wyrabiająca zbytniej tolerancji to ok. 4 tygodnie.
2 tyg. to minimum, żeby nie poczuć drastycznego spadku mocy, ale w okresie kilku miesięcy tolerancja będzie rosła.
jak ktoś testuje co tydzień to zapewne po 2-3 miesiącach stwierdzi, że sorty się zjebały. :)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/bcbf3421-8070-46d5-91ca-7f1208a02183/xan-shooter.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250825%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250825T013002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ab3e6f8274ff2dac05092bca46c6b7404bc2627ec71fd79321755e003e6af481)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.