Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 198 z 778
  • 213 / 46 / 0
Zrobiłem sobie badanie Holtera pod wpływem 3-MMC, ktoś zainteresowany ???
  • 1049 / 10 / 0
^Pisz o wyniku, a nie o samym fakcie, prosze! Jesli nie dasz rady opisu, to podaj mi szczegoly na maila.
  • 213 / 46 / 0
Podaje opis wyniku wariaci:

Rytm zatokowy śr. 111/MIN. z tendencją do permanentnej tachykardii zatokowej w ciągu całej doby, również w godzinach nocnych, MIN. HR 61/MIN., MAX. HR 192/MIN. Bez pauz. Zarejestrowano poj. pobudzenia przedwczesne nad- i komorowe. Tachykardia zatokowa nie spełnia kryteriów tachyarrytmii napadowej.

Prosiłbym bardziej kompetentnych o wypowiedź na temat wyniku.
Może da rade na to rente wyrwać jak jeszcze parę badan pod wpływem zrobie %-D
  • 1049 / 10 / 0
Nie da rady, bo jak bym dostal taki wynik, to od razu bym wiedzial, ze na narkotykach klient byl i na zamknietym bym go poddal badaniu.
A ile brales (dawki) i jak czesto 3mmc?
  • 24 / / 0
The Light pisze:
nie trzeba było wciągać, wciągane chujowo działa i powoduje taką też zwałę, to nie jest mefedron
Niestety nie mogę się zgodzić, ostatnio zamówiłem sobie to na spróbowanie, przyszło w ładnych małych kryształkach, wziąłem na czubek nożna trochę większych kryształków, pokruszyłem starannie, usypałem kreseczkę i do dzieła. Nie dojechałem do końca a już poczułem taki hmm, przyjemny ucisk z tyłu głowy. Potem jak by ktoś pstryknął palcem(chodzi o czas, było normalnie i nagle inaczej w jednej chwili) i weszło, wciągnąłem końcówkę. Jak na moje całkiem wprawione oko było tego jakieś 100mg. Świat który widzę moimi oczami, lekko pojaśniał, a mi zrobiło się po prostu miło, wesoło, czułem się dowartościowany, troszkę mądrzejszy, taka moja troszkę lepsza wersja, używam słów mało, trochę bo wszystko było dość subtelne, ale wystarczające by zadowolić. Substancja bardzo mnie zadowoliła, niby nic specjalnego a zarazem całość subtelnie się zmieniła. Generalnie mógłbym porównać ten stan do pierwszych tygodni wszystkich moich związków, kto się kiedyś zakochał ten wie o czym mówię. Lekko mnie to uskrzydliło. Miałem też ogromną ochotę na kontakt z innymi ludźmi, przy czym podczas konwersacji czułem się pewnie, wiedziałem, że rozmowa potoczy się dokładnie tak jak Ja tego chce, wydawało mi się, że mówię z sensem, używam dobrych argumentów. Po sprawdzeniu jednej z takich rozmów na trzeźwo, niestety wirtualnej, było tak samo i składniowo poprawie. Przynajmniej na tyle poprawie na ile pisze trzeźwy. Więc nie było to złudzenie nowego poziomu mojej elokwencji, lecz fakt. Stan taki trwał około 3 godzin, a potem było po prostu fajnie, tak jak by uśmiechnęła się do was piękna kobieta na ulicy, pamięta się to cały dzień. Ochota na więcej jest całkiem sporo, ale nie jest to ciśnienie - musze, musze. Można na tym zapanować i spędzić resztę dnia w dobrym samopoczuciu. Choć Ja osobiście sobie nie żałowałem, ale Ja tak mam, jeśli jest coś na stanie to biorę do póki się nie skończy. A jeśli nie ma nic to jestem sobie szczęśliwym abstynentem. Dorzucalem zawsze po mniej więcej tyle samo i efekty były takie same, no ale wiadomo im bardziej organizm zmęczony tym słabiej, to tak jak z kotem, jeśli walnie się gdy jest się wypoczętym to jest super, a jak walnie się gdy jest się zwłokami to po prostu wróci trochę życia. Ale jeśli ktoś rozsądnie by dokładał na pewno byłby zadowolony. Żadnych fizycznych objawów zejścia brak. Jedynie gdy już całkiem wróciłem do rzeczywistości zrobiło mi się trochę smutno, że nie jestem tak "doskonały". Postarałem się wam to opisać najlepiej jak umiałem, substancja zrobiła na mnie naprawdę bardzo fajne wrażenie i z pewnością jeszcze zagości w moim organizmie. Jedyny minus jaki zauważyłem to mocno wysuszona śluzówka. Ale to żaden problem, mamy takie czasy, że ludzie nawilżają sobie różne otwory w zależności od potrzeby, także nos nie stanowi żadnego problemu.

Pozdrwiam.
Z bliska życie jest tragedią, ale z daleka to czysta farsa. - Charles Chaplin
  • 213 / 46 / 0
Za tydzień mam kardiologa to zobaczymy czy się pokapuje, w końcu to badanie mi zrobili nie bez podstaw oczywiście. Normalnie na trzeźwo mam tachykardie, ale lekką.
Na tym badaniu, jakoś koło 12.00 wciagnałem kreche, a potem to już co jakiś czas pukałem do północy. Ilość około 1.2 g łącznie.
  • 377 / 3 / 0
PeterDoherty, bez kitu nie zamknęli Cię wysyłając przy okazji na przymusowe leczenie? Z drugiej strony nasza polska medycyna chyba nie ma pojęcia o medycynie. Kiedyś jakąś godzinę-półtorej od zażycia 6-APB wylądowałem na pogotowiu (Błache przyczyny, lekki skok ciśnienia i byłem trochę blady, ale przecież nie powiem starej "poczekaj pół godziny, bo na razie Benzofury mi się ładuje"). Nikt się nie kapnął po wielu badaniach, że byłem naćpany %-D
Whole life is about "up" and "down".
  • 12 / / 0
Dobry sorcik obecnie :P chociaż tolerka coraz większa dzisaj przerobione 1.5g w krótkich odstępach i bylo calkiem dobrze tylko zeby az bola szczekoscisk mega , ale osobiscie POLECAM.......łatwo się przyzwyczaić:)
  • 597 / 2 / 0
To takie badanie, że miałeś przez 12 czy tam 24 godziny na sobie elektrody? Jeśli tak, raczej nie ma bata żeby badanie nic nie wyłapało. Przecież mierzy właśnie Twoje tętno, tryb pracy serca itd. Nie mówię, że powiedzą Ci, że ćpałeś bo jeśli nie ma jakiś innych przesłanek to może nie przyjdzie im to do głowy, ale wynik badania będzie bezwartościowy. Po prostu wyjdzie im, że Twoje serce szaleje jak pojebane bez powodu.
"The Himalayas haven't always been mountains." Brian Cox
"Przed porodem matka się pytała ojca: “Co ja pocznę?” Penx
  • 1854 / 215 / 37
@ PD - Nie boisz się napierdalać stymulanty mając chore serce ? Sam pisałeś że masz z nim problemy na trzeźwo.
ODPOWIEDZ
Posty: 7775 • Strona 198 z 778
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.