TALK - Rozmowy [H]

[h3er]

pisałem w wątku z deso czy warto do mojego trybu życia, ale jeszcze tutaj chciałem o tym napisać, mianowicie pracuję po nocach, 12h na nogach, praca przy kompie, mozolna, zgrywanie video, konwertowanie, synchronizacja, zamulam się, śpię jak wracam, wieczorem wstaje i czasami znów kładę się i przesypiam do południa, potem znów praca, przydałoby się coś z supli i żeby to jakoś uregulować, do tego mam masę spraw które muszę załatwić, nie robię nic, nic mnie nie motywuje, muszę to załatwić bo źle skończę, pomożecie? jointy mnie motywują ale na chwilę potem znów zamul

[pride95]

A coz to za diabelstwo? Na necie nigdzie tego nie znalazlem... co sadzicie o clostrium (tzw. siara byka)?

[JohnyHa]

Czyms sie rozni korzen yohimbiny od samej yohimbiny ?

Mniej siada na serce bo zawiera oprócz yohimbiny inne substancje działające jako antagonista alfa-1 co daje bardziej wyważoną alfa-blokade. Również korzeń zdaje się mocniej podnosić acetylocholine niż yohimbina czysta co powoduje że łatwiej po korzeniu złapać telepawe rąk.

Wczoraj miałem niezły zapierdol, praca potem zajęcia. Wróciłem wieczorem do mieszkania, wziąłem mój miksik, kolacja, szklaneczka martini i od razu w kimę. Była 22-23 godzina.
Miałem w pizdu snów, wstaje oszołomiony... 4.30 a mi się spać nie chce.

Cynamon u niektórych osób zmniejsza zapotrzebowanie na sen.

Co myślicie?


Mam jeszcze w zamiarze dodać melisę i szałwię lekarską. Szałwia jest chyba najmocniejszym z łatwo dostępnych inhibitorów ACHe. Melisa też jest iACHe, ale nieco słabszym.

Myślę że twoja teoria jest poprawna. Dodaj do tego podbicie histaminy i serotoniny od cynamonku i jest jeszcze bardziej poprawna :-)

pisałem w wątku z deso czy warto do mojego trybu życia, ale jeszcze tutaj chciałem o tym napisać, mianowicie pracuję po nocach, 12h na nogach, praca przy kompie, mozolna, zgrywanie video, konwertowanie, synchronizacja, zamulam się, śpię jak wracam, wieczorem wstaje i czasami znów kładę się i przesypiam do południa, potem znów praca, przydałoby się coś z supli i żeby to jakoś uregulować, do tego mam masę spraw które muszę załatwić, nie robię nic, nic mnie nie motywuje, muszę to załatwić bo źle skończę, pomożecie? jointy mnie motywują ale na chwilę potem znów zamul

Mała dawka deso(do 10mg na dobe)+mix na acetylocholine i powinieneś być zadowolony. Bez mixu deso jest w chuj ryjące na dłuższą metę.

[DilerTwoj]

Witam.
Jestem trzeźwy od ponad roku ale nadal mam problemy z koncentracją , pamięcią czy motywacją do działania, chce kupić zestaw suplementów które pomogą mojemu mózgowi.

Planuje zakup takich specyfików

-DMAE
-L-Karnityna
-L-Teanina
-L Tyrozyna

Zastanawiam się jeszcze nad DHEA i DLPA.

Co sądzicie o takim zestawie ? Co byście dodali albo zmienili ?
Czy mogę brać to wszystko przy stosowaniu leku na depresję (Lafactin)?

Myślę nad jakimś lekiem na receptę poprawiającym sprawność umysłu , mam możliwość wypisania recki bez problemu co byście polecali ?

Pozdrawiam

[Tosigot]

Jakieś 3/4 lata temu pisałem na forum co mi pomogło na koncentracje :

1) Piracetam ( momotropil najtańszy )
2) Magnez
3) Acespagrin ( potas )
4) kofeina (teina,guarana i inne gumno)
5) Glukoza ( szybki boost, no chyba że masz cukrzyce )
6) EPA + DHA
7) Lecytyna
8) Deanol ( łykałem bimanol ale go już nie ma w sprzedaży)
9) WITAMINY

[obserwator]

Do tego dorzuciłbym 150-200 mg witaminy b6 na dzień, podbije serotoninę, dopaminę oraz zbije prolaktynę. Dhea odradzam, to jest dla facetów po 40-stce. Poza tym podniesie poziom estro.

[shaka]

Powyżej masz krótko i rzeczowo wyjaśnione co brać.
Listę uzupełnię o sztandarowy punkt kwasy Omega-3 - czyli dieta z rybką, tran bądź suplementy. Od biedy jak wolisz to olej lniany.

[Wildzen]

Stosował ktoś błękit metylenowy w celach nootropowych? Wyszukiwarka milczy, dziwne bo związek jest bardzo ciekawy.
Jest antyoksydantem drugiego typu, podkręca mitochondria, jest też odwracalnym MAO-A i ma udowodnione działanie antydepresyjne w badaniach klinicznych na ludziach. Jest powszechnie stosowanym lekiem w terapii choroby Alzheimera.

Efekt nootropowy jest widoczny (według różnych źródeł) w dawkach 60-120ug oraz 1-5mg na dzień. Można próbować dawek do 50-100mg, ale szczoch to już na bank nasycony granat w takich dawkach.

Zamówię w następnym tygodniu 5g to będzie do końca życia na suplementację. Zdam relację po wstępnych testach ;-)

Nie przerwanie stosuje mój miks bazę i czuje się naprawdę świetnie.

Dzisiaj przetestowałem rzekomo wpływ na serotoninę olejku limetkowego. Zrobiłem sobie sok z 2 cytryn (prze miksowane cytryny ze skórką i wyciśnięte - od czasu do czasu robię sobie taki koktajl) i dodałem do niego 10 kropel olejku limetkowego.
Stanowczo zaskoczyło mnie działanie. Po 40min zrobiło się przytulnie w pokoju, cieplutko na ciele, bardzooo dobry humor. Czułem się jak otulony kocykiem. Trwało to 2-3 godziny. Jestem zaskoczony.

Wczoraj sprawdziłem swoją teorię na zaleczenie zdesyntetyzowanych receptorów TRPV. Wprowadziłem zaporową dawkę pieprzu czarnego, kajeńskiego, kofeiny bezwodnej i olejku cynamonowego. Zjadłem to na pusty żołądek. Po 30 min poczułem już kick, który trwał 2 godziny i nastąpił wyjebany crash systemu. Lęki, wyrzuty sumienia, roztrzęsienie, rozkojarzenie, nerwowość, wyalienowanie, stan "jakby coś miało zaraz się stać albo działo się coś złego".
Z fizycznych: ból całego przewodu pokarmowego, ścisk żołądka, wyraźny ból jelita grubego.

Hipoteza:
Zbyt duże natężenie bodźców zdesyntetyzowały receptory, które wysłały informację do OUN, że coś jest bardzo nie tak ("otruliśmy się"). Nie dość, że wytworzyło się sporo adrenaliny i noradrenaliny oraz po analizie objawów, pewnie w dużym stopniu kortyzol.

Wszystko wystąpiło w bardzo dużej intensywności. Po odnotowaniu wszystkich negatywnych efektów i minięciu 7-8h od zażycia zastosowałem 30g gliceryny aptecznej oraz 30min po niej kefir. 80% psychicznych i fizycznych objawów ustąpiło. Wiadomo, że po takim podrażnieniu błon śluzowych nie będzie 100% skutecznego lekarstwa, ale eksperyment uważam za bardzo udany. Następnym razem sprawdzę z wodą wapienną.

Receptory TRPV desyntetyzując się odczulają się na napływ bodźców. Zewnętrznie może to mieć zastosowanie do stosowanie kapsaicyny przeciwbólowo. W układzie pokarmowym jest nieco inaczej. Pewnie jest więcej różnego typu receptorów(i nie mówię tu tylko TRPV), które są odpowiedzialne za wydzielania kortyzolu i adrenaliny. I dekodują "desyntetyzację" na sygnał "ekstremalne niebezpieczeństwo".

Myślę, że łatwym sposobem można by było się uchronić przed kacem, stosując po piciu miks: witamina C+gliceryna+nabiał w formie pitnej i/lub jakikolwiek surowiec śluzowy. Metabolity alkoholu mogą mieć wpływ ma podrażnianie receptorów w układzie krwionośnym + alkohol podrażnia je w układzie pokarmowym. Takie lekarstwo mogłoby zaleczyć większość skutków ubocznych kaca. Jak sprawdzę to dam znać.

Wiem, że część info o receptorach TRPV pisałeś własnie ty Johnny, dlatego zaznaczam, że nie jestem tutaj pionierem.
Większość to moje amatorskie notki i wnioski.


Coś co jeszcze mi się przypomniało. Robiłem research na temat fosforu i źródeł w suplementach oraz jako dodatek żywnościowy.
Okazuje się, że ten minerał jest dosyć mocno olewany w suplementach i lekach. Jako dodatek żywnościowy istnieje, ale jest rzadko stosowany. Jako, że mam styczność ze środowiskiem farmaceutycznym na codzień, spytałem o czy jest wgl jakiś suplement z fosforem wapnia. Nie. Jedynie jest używany w bardzo małych ilościach w kompleksach leków (bardzo małe dawki) oraz BYŁ używany w recepturze aptecznej, ale już nikt nie stosuje i nikt w sumie nie wie dlaczego.

Wstrzymam się z wnioskami i teoriami spiskowymi, ale fosfor jest odpowiedzialny za szereg procesów energetycznych w organizmie. Choćby ATP czy GTP mają go w swojej strukturze, potrzebny jest do prawidłowego tworzenia się DNA i RNA.

[NavyBlue]

Na allegro sprzedają błękit metylowy jako błękit metylenowy, który jest brązowo-ceglastym proszkiem, roztwór w normalnym pH ma silnie niebieską barwę, a w bardzo wysokim pH zmienia kolor na różowo-fioletowy. Jest to barwnik o kompletnie innej budowie chemicznej, który jest prawdopodobnie toksyczny.

Prawdziwy błękit metylenowy ma ciemnozielony kolor, o lekko brązowawym odcieniu, w bardzo wysokim pH nie zmienia koloru, ale w połączeniu z cukrem redukującym np. glukozą zachodzi reakcja "niebieskiej butelki". W połączeniu z nadtlenkiem wodoru, po jakimś czasie zachodzi odbarwienie roztworu.

Zastanawiam się teraz nad zamianą RIMA z nasion oliwnika na błękit metylenowy, tyle że nie wiem gdzie to kupić by nie zostać znowu zrobionym w chuja. Raz go stosowałem, gdy był jeszcze w tabletkach GINJAL, przez tydzień w dawce ok. 120 mg, co dość silnie barwiło mocz. Działanie antydepresyjne było wyczuwalne, w połączeniu z niską dawką gałki muszkatołowej mix zadziałał empatogennie, bez objawów zespołu serotoninowego.

Mógłbyś tu napisać jeśli dostałeś ten dobry? Trzeba też zaznaczyć, że błękit metylenowy w postaci soli z chlorkiem cynku ma ciemnobrązową barwę, po dodaniu wodorotlenku sodu/wodorowęglanu sodu, pewnie powstanie biały osad wodorotlenku cynku/węglanu cynku i chlorek sodu.

[Wildzen]

Dzięki za informację, nie wiedziałem o takiej dużej niekompetencji sprzedawców na allegro. W takim razie chyba lepiej było by wziąć z B&K?

Mają tam 20g za 19zł, kupie błękit z tego sklepu. Na ich odczynniki nigdy nie narzekałem. Syntezy na nich nigdy nie robiłem, ale miareczkowanie wychodziło niemal podręcznikowo, więc mają raczej czyste odczynniki.

Nie ma problemu, dam znać jaki przyjdzie odczynnik i czy będzie dobrej jakości. Wrzucę nawet fotę jak będziesz chciał.