Kiedyś do przyspieszenia gojenia ran produkowano w Polsce krem z metanabolem; dawka na tyle niewielka, że nie powodowała wirylizacji ni zaburzeń miesiączki u kobiet, a skutecznie przyspieszała gojenie ran.
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
Znalazłem pyszny syrop o znajomej pewnie wam nazwie Diphergan, na szczęście nieotwierany i jedyny jego minus to termin przydatności 11.2012
O godzinie 15:30 zjadłem listek DXM i dyszkę Zyrtecu, czy wypicie tak gdzieś 30/40ml tego ciul wie co tam się zrobiło po takim czasie i tym listku deksa będzie bezpieczne?
Na 100% piłem Choligrip Noc w dawce 20ml i na 99% w dawce 40ml bez efektów ubocznych.
Za odpowiedź ładnie podziękuję i przy okazji spotkania deksem poczęstuję
Przez 12 dni leciał mix EPH + noopept.
Początkowo noopept sprawiał ze robiłem się niemozliwie senny, same sny miałem bardzo wyraziste .
Po dorzuceniu bardzo małych ilosci EPH noop stał się mało wyczuwalny.
Epha brałem w ilosciach maks jakies 12 mg co 2,5 - 3 godziny.
w ostatni dzien poszło moze 80 mg, bo pojawiły się 2 sniffy wiec stwierdziłem że nie ma co dalej drążyć temat.
Na zejscie pojawił się ogromny ból serca. W pierwszy dzien schylając sie i szybko podnosząc czułem jakby miało wyleciec. Teraz jest z nim trochę lepiej, ale jest mnóstwo innych problemów.
Na ciele pojawiła się masa odbić. Kiedy położę np ręke na czyms co mogło by się wrzynać pozostaje mocny, głęboki i bardzo czerwony slad na wiele godzin.
Gdy poruszam głową na boki pojawia się helikopter i uczucie spadania.
Gdy się kładę towarzyszy mi niemal przez cały czas.
Pierwsze 3 dni przerwy łapało mnie dużo ruchów samowolnych, mówiłem sam do siebie rzeczy całkowicie nie wiem skąd wyrwane. Porządnie się najebałem i poszedłem spać spać. Czynność tą powtórzyłem na nastepny dzien zapijajac dodatkowo 250 mg alpry które znalazłem w szufladzie.
Dzisiaj po przebudzeniu ustały wszystkie ruchy mimowolne i raczej kontroluje siebie.
Ale cały ten czas czuje ogromne otępienie.
Mój wzrok się spieprzył a ja nie potrafię na niczym skoncentrować uwagi.
Cały ten czas pojawia się u mnie mocne kłucie w sercu, brałem kiedyś sporo saa i czegoś takiego nie doświadczyłem nigdy.
Ukłuciu często towarzyszy spięcie wszystkich mięśni i jasny błysk przed oczami.
Myślę że mocno potraktował się mój układ nerwowy, mam nadzieję tylko że nie na zawsze.
I do tego to serce...
Cały ten czas profilaktycznie łykałem sporo ekstraktu z zielonej herbaty witaminy c i e.
Nie leciało nic na obrone neuronów.
Bardzo dużo śpię, co rzadko mi się zdarza bo moje potrzeby snu są znikome zazwyczaj.
Moja praca jest bardzo mocno związana z koncentracją uwagi i niewyobrażam sobie bym w tym stanie miał pozostać na wieki.
Dość dobrze zaznajomiony z beta ketonami, mj w dużych ilościach. I pewnego dnia w klubie mu podobno odwaliło na mj. Oglądali przedtem jakiś film o duchach i ktoś poszedł za drzwi. Wkręcali go aby poszedł za nim ale on się bał że otworzy drzwi a tam zupełnie inna osoba będzie siedzieć. Odwożąc go tylko gadał jakoś dziwnie i nielogicznie coś tam że za to co się stało jakaś dusza musi być potępiona. Ogólnie od tamtego przypału wszędzie wypatruje jakieś symbole. Mniej gada i gada inaczej.
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
kacper90 pisze:Moj ostatni kontakt z chemią . Obiecuje.
Przez 12 dni leciał mix eph + noopept.
Początkowo noopept sprawiał ze robiłem się niemozliwie senny, same sny miałem bardzo wyraziste .
Po dorzuceniu bardzo małych ilosci eph noop stał się mało wyczuwalny.
Epha brałem w ilosciach maks jakies 12 mg co 2,5 - 3 godziny.
w ostatni dzien poszło moze 80 mg, bo pojawiły się 2 sniffy wiec stwierdziłem że nie ma co dalej drążyć temat.
Na zejscie pojawił się ogromny ból serca. W pierwszy dzien schylając sie i szybko podnosząc czułem jakby miało wyleciec. Teraz jest z nim trochę lepiej, ale jest mnóstwo innych problemów.
Na ciele pojawiła się masa odbić. Kiedy położę np ręke na czyms co mogło by się wrzynać pozostaje mocny, głęboki i bardzo czerwony slad na wiele godzin.
Gdy poruszam głową na boki pojawia się helikopter i uczucie spadania.
Gdy się kładę towarzyszy mi niemal przez cały czas.
Pierwsze 3 dni przerwy łapało mnie dużo ruchów samowolnych, mówiłem sam do siebie rzeczy całkowicie nie wiem skąd wyrwane. Porządnie się najebałem i poszedłem spać spać. Czynność tą powtórzyłem na nastepny dzien zapijajac dodatkowo 250 mg alpry które znalazłem w szufladzie.
Dzisiaj po przebudzeniu ustały wszystkie ruchy mimowolne i raczej kontroluje siebie.
Ale cały ten czas czuje ogromne otępienie.
Mój wzrok się spieprzył a ja nie potrafię na niczym skoncentrować uwagi.
Cały ten czas pojawia się u mnie mocne kłucie w sercu, brałem kiedyś sporo saa i czegoś takiego nie doświadczyłem nigdy.
Ukłuciu często towarzyszy spięcie wszystkich mięśni i jasny błysk przed oczami.
Myślę że mocno potraktował się mój układ nerwowy, mam nadzieję tylko że nie na zawsze.
I do tego to serce...
Cały ten czas profilaktycznie łykałem sporo ekstraktu z zielonej herbaty witaminy c i e.
Nie leciało nic na obrone neuronów.
Bardzo dużo śpię, co rzadko mi się zdarza bo moje potrzeby snu są znikome zazwyczaj.
Moja praca jest bardzo mocno związana z koncentracją uwagi i niewyobrażam sobie bym w tym stanie miał pozostać na wieki.
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
Ok, napisze coś wiecej, juz po pierwszym dniu kontaktu mój organizm reagował w ten sposób że przy ugryzieniu przez dziewczyne na ręce został ślad zębów na 2 dni.
zwykle te objawy (naczyniowe) mijały po 48 godzinach.
Bolało mnie to ze ilosci epha jakie zjadałem były minimalne, i chciałem jak wielu userów spróbować w koncu dłuzszej jazdy. Nigdy wczesniej nie brałem stimów i miałem w miare czysty organizm, wiec dodatkowo motywowałem się tekstami ze są ludzie co 30 lat jechali na amfie i zyją.
Dzisiaj po odbiciach zero sladu. Byłem(bo lubie) uspokoic organizm nad wodą gdzie spedziłem troche czasu (medytacje, wizualizacje,) nie mam pojęcia jaki wpływ ma to na uład nerwowy, ale początkowo dało się poznać jakiś mój układ nerwowy jest wyjebany (siedze w spokoju i ciszy, im bardziej się wyciszam tym większego jebzia dostawał organizm, ruchy mimowolne, brak koncentracji, im wieksza cisza tym wiekszy niepokój) ale po około godzinie ustało. Byłem też po piwku mocnym.
Od czwartku będe przy gotówce więc moge isc prywatnie. Pytanie tylko gdzie i co powiedziec ?
Ekg serca mysle ze się przyda.
Dodatkowo kilka lat temu narzekałem na "łaskotanie i swedzenie" w sercu, ale lekarze nie wykryli nic powaznego prócz bardzo małego przerostu lewej komory sercowej.
Miałem wspomnieć że to co czuje mocno przyupomina mi pierwsze dni jakie miałem na testosteronie, ale jest dużo bardziej odczuwalne. MAŁO TEGO ;
Te odczucia na początku powodował noopept, nie EPH.
Musze przeczekać te kilka dni i zgłoszę się niezwłocznie do lekarza.
Póki co myslałem by czyms zbić cisnienie. Jem i śpię za 5 ciu.
Aha, miałem tez etap w zyciu gdzie moje cisnienie wynosi po 190/130 i puls 130.
Było to dziwne bo zwykle miałem książkowe.
I co ciekawe, na SAA się unormowało :scared:
Przez ostatnie 2 lata było książkowo.
Aha, czy póki co przed snem dobrze zrobi mi wyciąg z jemioły ?
Aha, i jeszcze coś. PRzy pierwszej próbie z ephem miałem zapowiedzianą operację zatoki.
Cały popuchłem, okazało się że krew nie chce krzepnąć i były z tym komplikacje.
Edit : cisnienie 128/90 puls 88. wiec w normie.
Dodam że jak raz sie przeciąłem znajomy powiedział że mam tak różową krew jakbym nie miał czerwonych płytek krwii.
Tak wiec nadcisnienie ok, krązęnie się normuje.
Chodzę zygzakiem jak na mega bombie i w sercu mocno kłuje....
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dagmara_j._rouse.jpg)
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/1a12346x60.jpg)
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki
Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.